zapłaciłam ciałem1

[DOMINUJACY40KRAKOW 680]

Po rozwodzie z mężem, kupiłam sobie nowe mieszkanie w bloku. Chciałam jak najszybciej zapomnieć o koszmarnym małżeństwie i rozpocząć nową kartę w moim  życiu. Miałam też nadzieję na spotkanie jakiegoś fajnego faceta zwłaszcza, że  miałam powodzenie u mężczyzn. Mimo  35 lat wciąż uważano mnie za atrakcyjną kobietę. Jestem drobną, zgrabną brunetką z długimi włosami, śliczną buzią i przede wszystkim z jędrnym, dużym biustem. Wielokrotnie widziałam jak faceci pożerają wzrokiem moje piersi i seksowny tyłeczek.

Jak wspomniałam kupiłam nowe mieszkanie a do mieszkania potrzebowałam również mebli. Gdy już je kupiłam to trzeba było je poskręcać. Ja oczywiście nie miałam pojęcia jak to zrobić i poprosiłam o to syna sąsiadów, Michała. Chłopak miał ok. 19 lat i wydawał się bardzo sympatyczny.

Michał chętnie się zgodził,  powiedział, że przyjdzie z kolegą bo ich rodzice gdzieś wyjechali na weekend i będą sami siedzieć w domu.

W sobotnie popołudnie chłopcy przyszli do mnie i dosyć szybko się uwinęli z meblami.

-Oj wielkie dzięki chłopcy, ile zarobiliście? –zapytałam

-No co pani? Od tak ślicznej sąsiadki nie będziemy brać kasy-odparł Michał a Marek-kolega- uśmiechnął się i przytaknął.

Miło się zrobiło, że podobam się młodym chłopcom, ale głupio mi było, że się napracowali i nie chcą zapłaty, więc nalegałam:

-Nie wygłupiajcie się, napracowaliście się wiec należy wam się kasa.

-Absolutnie nie ma mowy- powiedzieli

-To jak ja wam się odwdzięczę?

-Po piwie nam pani postawi i będzie ok!

-A wy nie za młodzi na piwo-palnęłam bez zastanowienia

-Już 18 lat skończyliśmy- powiedzieli z uśmiechem

-To zrobimy tak, zaraz podam kolacje i się razem napijemy dobrze? zapytałam

-Chętnie coś zjemy, pani Sylwio-odparł Marek, chyba że to jakiś kłopot dla pani?

-Żaden kłopot, zaraz zrobię kolację.

Chłopcy poszli się umyć a ja naszykowałam kolację. Tylko był problem bo akurat nie miałam piwa.

-Chłopaki a zamiast piwa może być whisky? Zapytałam zmartwiona

-Jasne, nie ma problemu

Jedliśmy kolację i popijaliśmy drinki. Siedziałam obok Michała na kanapie a Marek siedział na fotelu. Widziałam jak chłopcy zerkają na moje piersi, które były dobrze widoczne , ponieważ miałam na sobie obcisłą bluzeczkę z dużym dekoltem, a gdy chodziłam po mieszkaniu czułam ich wzrok na  pośladkach, które w obcisłych jeansach wyglądy naprawdę bardzo kusząco.

Chłopaki byli bardzo fajni, z poczuciem humoru, przyznam, że nawet mi się podobali, Marek dobrze zbudowany brunet a Michał wyższy, szczuplejszy także brunet. Nawet pomyślałam, że jakby byli starsi to kto wie jakby się ten wieczór zakończył. Atmosfera była wspaniała ale cały czas dręczył mnie fakt, że nie chcą wciąż pieniędzy za pracę. Ponownie więc  zapytałam,

-Chłopcy ja mam wyrzuty sumienia, że się narobiliście i to za darmo, weźcie pieniądze , proszę

-Skoro się Pani tak upiera to pomyślimy o zapłacie- powiedział Michał ośmielony wypitym alkoholem

-Ok, to myślcie –

Wyszłam na chwilę do łazienki, słyszałam jak chłopcy coś tam szeptali między sobą , gdy wróciłam, usiadłam ponownie obok Michała, który za chwile powiedział:-

- Już wiemy, jak może nam Pani zapłacić.

-Tak? Jak?

-Zapłaci nam Pani dupcią,

Myślałam, że się przesłyszałam- Słucham? Zapytałam oburzona

-Będzie się Pani z nami kochać i będziemy kwita za meble,

Michał położył rękę na mojej nodze i zaczął ją głaskać, a Marek usiadł obok mnie z drugiej strony

-Chłopcy, za kogo wy mnie macie? Nie sypiam z małolatami –powiedziałam zdenerwowana

-Sama Pani domagała się ,żeby nam zapłacić-mówił Michał

-Ale nie o takiej zapłacie myślałam-

-No już Sylwia,  nie denerwuj się, dasz dupci i pójdziemy, chyba należy nam się dobra zapłata za pracę-Michał mówił i lekko mnie pchnął w kierunku Marka

Marek złapał mnie za ręce i wykręcił mi je, próbowałam się szarpać, ale wobec dwóch silnych mężczyzn byłam bezbronna.

Michał rozsunął mi spodnie i  wsunął rękę pod majteczki pieszcząc moją cipeczkę,

-proszę , zostawcie mnie –mówiłam głośno, prawie krzycząc

Marek jedną ręką trzymał mi ręce, a drugą zakrył mi usta,

Nie bój się, nic ci nie zrobimy, poruchamy sobie tylko, zobaczysz, że ci się spodoba-powiedział podniecony Michał. Marek wciąż mnie trzymał a Michał zdjął ze mnie spodnie razem z majteczkami, widziałam, że widok mojej ogolonej szparki bardzo go podniecił, bo natychmiast rzucił się na mnie i  zaczął namiętnie lizać cipkę,

-Marek równie podniecony  pieścił ręką moje cycki, uwalniając mi w ten sposób usta

Chciałam krzyczeć ,lecz zamiast krzyku wydobyłam z siebie delikatny jęk  rozkoszy, Michał klęknął przede mną i włożył bez problemu grubego kutasa w moją wilgotną cipkę

Poczułam niesamowitą przyjemność, mimo, że byłam gwałcona to zamiast bólu czułam rozkosz, jaką dawał mi młody chłopak.  Zauważył to Michał i powiedział do Marka

-Puść ją, już będzie grzeczna

-Będziesz grzeczna? Upewnił się Marek

Skinęłam twierdząco głową, Michał posuwał mnie powoli a ja stękałam namiętnie z podniecenia, Marek wsunął mi język w usta, lizałam się z jednym a drugi rżnął moją szparkę już bardzo szybko. Zerwali ze mnie bluzeczkę i biustonosz. Leżałam naga , gwałcona przez dwóch młodych spragnionych kobiety chłopców. Nagle Marek wstał i rozebrał się, po chwili pochylił się za mną i wsadził mi swojego kutasa do buzi. Miał na tyle dużego, że z ledwością mieścił mi się do gardła.

Chłopcy byli bardzo podnieceni a widok mojego nagiego, pięknego ciała sprawiał, że ich podniecenie rosło. Po chwili zamienili się miejscami. Marek wsadził mi penisa do bardzo mokrej cipki, przesunęli mnie delikatnie tak, że teraz moja głowa zwisała z kanapy. Michał pochylił się nade mną i wpakował mi sterczącego penisa w usta. W takiej pozycji gwałcili mnie znów parę minut, potem rozłożyli kanapę , kazali mi na niej klęknąć i wypiąć tyłeczek.

Ponownie chłopcy zamienili się miejscami. Michał znalazł się za mną , a Marek ze swoim napalonym kutasem był z przodu. Po chwili gwałcili mnie analnie i oralnie.

Obaj byli pod ogromnym urokiem mojego ciała bo Michał ruchając mnie powiedział:

-Ja pierdole ale z Ciebie suka, takiej ślicznotki jeszcze nie ruchałem

-Jest zajebista, mógłbym ją walić bez przerwy-potwierdził Marek

Ze mną działo się coś dziwnego, byłam gwałcona a mimo tego przeżywałam nieziemską rozkosz.  Byłam tak spragniona męskiego ciała, że nawet gwałt sprawiał mi przyjemność. Wystarczyło kilka mocnych pchnięć kutasa w moją dupcię bym poczuła potężny orgazm, miałam ochotę wykrzyczeć z siebie tę rozkosz, lecz penis Marka w moich ustach spowodował, że tylko przeciągle jęczałam przez dłuższą chwilę.

Moje jęki pokryły się z orgazmem Michała bo poczułam mocny wytrysk jego spermy w moją dupcię,  wyjął ze mnie swojego penisa  i wycałował mi pośladki, za chwilę leżałam już na plecach a Marek skończył swoje dzieło na moim brzuszku, po czym kazali mi oblizać swoje ospermione kutasy.

Usiedli zaspokojeni i powiedzieli:

-No widzisz, zajebiście było a  tak się broniłaś,

-Zgwałciliście mnie, - odparłam

-Jakie zgwałciliście? Porostu odebraliśmy zapłatę za ciężką pracę

- Dobrze, niech tak będzie, dostaliście zapłatę i już idźcie, nie chcę was widzieć-powiedziałam smutna

Chłopcy roześmieli się i powiedzieli

-Chyba żartujesz? Tak Cię dobrze wyruchaliśmy a Ty nas wyganiasz?  Jesteś taka  śliczna, że jeszcze się z Tobą pobawimy.- powiedział któryś z nich , już sama nie wiem który.

Byłam przerażona, to że nieoczekiwanie zaspokoili moje żądze nie oznaczało, że będę się pieprzyć z nimi całą noc-pomyślałam

-Chłopcy nie przeginajcie, zaraz zadzwonię po Policję , wynoście się! Mówiłam to stanowczym głosem

Nagle Marek wstał i pociągnął mnie za włosy,

-puść, boli-prosiłam

-Słuchaj, albo będziesz posłuszna i zajmiesz się nami albo pożałujesz

Co miałam robić, naprawdę się wystraszyłam, zrozumiałam, że dzisiejszej nocy będę jeszcze długo ruchana przez mojego sąsiada i jego kolegę

Poszliśmy pod prysznic, woda na nas spływała a chłopcy pieścili moje ciało, gdy wróciliśmy do pokoju , chłopcy zażyczyli sobie jeszcze alkoholu, otworzyłam następną butelkę i razem z nimi piłam. Chciałam się upić, myśląc, że pijana nie będę czuła takiego upokorzenia. Po paru minutach poczułam działanie alkoholu bo wszystko stało się dla mnie obojętne.

Gdy stanęli przede mną ze swoimi , gotowymi do pracy kutasami zaczęłam im robić lody, robiłam to najlepiej jak umiałam. Jak jednemu obciągałam to drugiemu masowałam penisa dłonią. Byłam pewna, że w ich młodym wieku jeszcze żadna panienka nie robiła im tak dobrze ustami jak ja.

Znaleźliśmy się na kanapie, na której chłopcy bawili się ze mną jak z dmuchaną lalką. Rzucali mną po całym łóżku, wyginając moje ciało w niewyobrażalne dla mnie figury. Rżnęli mnie jak im się tylko zamarzyło, jak jednemu obciągałam to drugi posuwał mnie w cipkę, za chwilę ujeżdżałam Marka a Michał penetrował w tym czasie moją dupcię swoją grubą pałą. Pierwszy raz w życiu miałam w sobie dwa kutasy jednocześnie, przyznam ,że sprawiało mi to wielką rozkosz.

Ruchali mnie w każdą dziurkę mojego ciała, przy tym wymyślali mnie od zajebistych dziwek, wspaniałych suk i kurew.  Oddałam się im całkowicie i bez słowa spełniałam ich zachcianki. Pieprzyli mnie bardzo długo i wciąż nie mogli skończyć.

Moja cipka i dupcia były tak już rozepchane , że wchodzili we mnie bez żadnych oporów.

Alkohol sprawił, że nie myślałam o tym, iż jestem gwałcona a zaczęłam czerpać z tego niesamowitą przyjemność. Nadrabiałam wszelkie zaległości w miłości. Ich młode , twarde kutasy doprowadzały moje ciało  do ciągłych orgazmów. Zupełnie straciłam kontrole nad sobą, byłam w takiej ekstazie, że moje stęki i krzyki  słyszał chyba cały blok.

W końcu i chłopaki mieli dość. Spuścili mi się prawie jednocześnie do buzi, grzecznie połknęłam całą ich spermę i wylizałam im kutasy.

- Cudowna jesteś, -powiedział Michał

- Dzięki za super ruchanko- dodał Marek

Leżeliśmy i odpoczywaliśmy. Wypity alkohol, zmęczenie i cała ta sytuacja spowodowała, że zaraz zasnęłam.

Gdy się obudziłam, chłopaków już nie było a ja leżałam przykryta kocykiem. Pomyślałam, że miło z ich strony, że nie zostawili mnie nagiej tylko okryli moje ciało. Na stole leżała kartka , na której chłopcy napisali: „ Dzięki za namiętny wieczór, jesteś nieziemsko piękna i cudowna, wpadniemy wkrótce”

Wstałam i  poszłam się kąpać, leżąc w wannie rozmyślałam o tym co się stało. Z jednej strony zła byłam ,że takie gówniarze jebali mnie jak chcieli ale z drugiej strony takiego namiętnego seksu ja  nigdy nie przeżyłam.

Minęły dwa dni , siedziałam po pracy w domu. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Gdy otworzyłam zobaczyłam Michała z pięknym bukietem kwiatów

-Co przyszedłeś po kolejną ratę-zapytałam ze złością

-Nie, ja przyszedłem Panią przeprosić

Wszedł do przedpokoju, widziałam ,że jest zawstydzony.

-To po co przyszedłeś? - dopytywałam

-Chcieliśmy z Markiem Panią przeprosić, on miał też przyjść ale coś mu wypadło, proszę niech Pani przyjmie te kwiaty- mówił smutny

-Teraz jestem dla Ciebie Pani? A w sobotę mówiliście do mnie na Ty? Ty suko, Ty dziwko mówiliście- wciąż się znęcałam nad nim

-Wiem , głupio wyszło- wystękał

- Chodź do pokoju, porozmawiamy-powiedziałam

Usiedliśmy , ja na kanapie , on w fotelu.

-Proszę nam wybaczyć, to przez alkohol, inaczej byśmy się do Pani nie dotknęli-powiedział

-Aha, czyli po pijaku to się nadawałam do ruchania , ale trzeźwi byście mnie nie tknęli tak?

Michał się zaczerwienił i szybko zareagował

-Nie , nie to nie tak, Pani bardzo nam się podoba, jest taka piękna i seksowna, chodzi mi o to, że po alkoholu coś nam odjebało i tak Panią potraktowaliśmy

Przez chwilę milczeliśmy, on siedział taki zawstydzony i smutny. Nagle wpadł mi do głowy szalony pomysł:

- Chodź tu do mnie-powiedziałam seksownie

Usiadł niepewnie obok,

-Powiedz, naprawdę Cię podniecam?

-Bardzo, zawsze o takiej kobiecie marzyłem

-Kładź się! - krzyknęłam

-Co? Zapytał zszokowany

-Kładź się gówniarzu! Teraz ja się Tobą zabawię. Widziałam na jego twarzy wyraz zdziwienia i strachu,

Położył się na kanapie a ja rozpięłam mu rozporek i wyjęłam jego maczugę, która w sobotę robiła istne spustoszenie w mojej cipce i dupci

-Co pani chce zrobić? Zapytał

-Zamknij się-powiedziałam rozkosznie

-Wy robiliście ze mną co chcieliście to teraz ja będę robić z Tobą co będzie mi się podobać

Zaczęłam lizać jego kutasa, robiłam to powolutku, tak aby stopniowo go podniecać, kutas rósł w mgnieniu oka ,  chciał mnie złapać za głowę rękoma ale powiedziałam-

-Zabierz ręce

Cały czas ssałam jego członka,  wkładając go prawie całego w gardło, gdy był już naprawdę podniecony przerwałam i zapytałam

-dobrze ci obciągam?

-Cudownie, nie przerywaj Sylwia

-Dla Ciebie jestem dziś Pani Sylwia gnoju,- wystarczy Ci już bo zaraz się spuścisz-dodałam

Podwinęłam króciutką spódniczkę i okrakiem usiadłam przed jego ustami

-Wiesz co masz robić? , zapytałam

Natychmiast odchylił na bok  stringi i zanurzył język w mojej szparce, robił to naprawdę umiejętnie, lizał moja muszelkę jak szalony, pozwoliłam mu pieścić rękoma sterczące z podniecenia cycki

Masz mi zrobić językiem dobrze –wystękałam

Lizał mnie i lizał, jęczałam coraz głośniej aż w końcu poczułam boskie uczucie, które przeszyło moje ciało. Pocałowałam go lekko w usta ,on wyciągnął język, licząc że będziemy się całować

-Nie zasłużyłeś jeszcze na to -powiedziałam

Ponownie dobrałam się do jego penisa, obciągałam mu bardzo szybko i mocno ściskałam penisa ustami, czułam ,że chłopak zaraz dojdzie… nagle przerwałam z premedytacją

Zawył z rozczarowania,- co chciałbyś się spuścić chłopczyku ?

-Tak , proszę dokończ-wyjęczał niesamowicie podniecony

Nie tak szybko, musisz mnie jeszcze dobrze wyruchać, wstałam i napiłam się

Michał zaczął sobie walić konia, podeszłam i złapałam go za ręce

-Spokojnie, najpierw moja cipka , a potem może pozwolę ci się spuścić,

Poczekałam kilka minut, żeby trochę ochłonął i usiadłam na nim wsadzając sobie kutasa głęboko w cipkę, ruszałam dupcią bardzo powoli, jeżdżąc cipką po całej jego długości w górę i w dół, w górę i dół i tak robiłam sobie dobrze parę minut, aż poczułam, że on znów chce się spuścić . Natychmiast przerwałam ujeżdżanie  mojego młodego ogiera.

-Błagam  jeszcze trochę – wyjęczał

-zamknij się gówniarzu, najpierw mnie musisz zaspokoić

Ponownie przystawiłam mu cipkę pod usta-Liż- wydałam rozkaz

Chłopak ponownie szalał swoim języczkiem w mojej muszelce, kiedy trochę ostygł znów go dosiadłam, przytuliłam się i oparłam wielkie sterczące cycki o jego ciało. Moja dupcia podskakiwała jak oszalała na jego kutasie. Po chwili wydałam z siebie głośny okrzyk ekstazy, pojęczałam z rozkoszy jeszcze trochę i wstałam, siadając na fotelu.

-Dobrze się spisałeś, przeprosiny przyjęte. Możesz iść do mamusi chłopczyku-powiedziałam i zaśmiałam się z pogardą-

Michał zrobił minę okropnego zawodu, ale bez słowa wstał  i szykował się do wyjścia.

-Wracaj tu do pani- Krzyknęłam na niego

Za sekundę już stał przede mną

Popatrzyłam w jego oczy i rozpięłam rozporek, wyjmując twardego jeszcze kutasa, bez słowa włożyłam go do buzi, jedną ręką masowałam mu jądra a moja głowa wykonywała szybkie posuwiste ruchy na jego kutasie. Pozwoliłam mu złapać mnie rękoma za głowę.

Michał stękał z niesamowitego podniecenia, wystarczyło kilkanaście szybkich ruchów by poczuć wystrzał ogromnej ilości jego spermy w ustach. Było jej tak dużo, że nie zdążyłam wszystkiego połknąć i część wypłynęło mi z ust. Gdy oblizywałam młodego kutasa, on wciąż jęczał z rozkoszy jaką mu dałam.

-Podobało  się chłopaczkowi? Zapytałam

Nic nie odpowiedział, ale jego rozmarzone, szczęśliwe oczy mówiły wszystko…

-Jeśli chcesz to może tak być częściej, tylko musi to zostać między nami, ,Markowi powiesz, że przeprosiny przyjęłam i sprawa jest zamknięta, pamiętaj nikomu ani słowa o nas! Pasuje ci taki układ? pytałam

-Jasne, moja bogini, zrobię wszystko co zechcesz-odparł zadowolony – i klęknął całując moje dłonie.