Skocz do zawartości
illa

Dlaczego Kochankowie stają się

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego stają się kochankami w układzie cuckold?

-Hotwife w związku, zatem określone warunki- z założenia nie będzie miała oczekiwań co do związku, jak singielka.

-atrakcje typu trójkąt i inne.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ch.. wie.

 

zawsze twierdziłam że to bardzo mądry facet

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Mr.K, dnia 14 Marca 2014 - 16:07, napisał(a): Ch.. wie.

 

 

Pewnie wie , boć to  przecież on sprawcą ...tego całego  zamieszania... (jak i wielu ciąż...) :D 

Ale nie powie co mu tam w główce siedzi.... ;) 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pytanie ciekawe. Przeczytałem te wszystkie opinie w tym temacie i w sumie ciągle nie wiem.

Więc może napisze jak było u mnie?

Przykładny mąż - no jakoś tak się widzę - ba nawet rogacz od jakiegoś czasu. Seks małżeński - super, niczego nie brakowało, a odkąd zostałem rogaczem to było jeszcze ciekawiej. Owszem widać pewnie na forum w moich postach jakieś rozterki, ale te nigdy nie dotyczyły alkowy. Prawdę powiedziawszy byłem zdeklarowanym rogaczem i nie wyobrażałem sobie przejścia "na ciemną stronę mocy".

I na forum pojawiła się pewna Hotka. Potrafiła tak mnie nakręcić, że... hm... przemilczmy ok? W każdym razie taaaaak...

No więc nie wiem czy to atawizm, czy co? No nie umiem sobie wytłumaczyć. Ale uśmiecham się do wspomnień i uśmiecham się w ogóle. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja historia w roli kochanka była podobna jak Lem... L-md'a.

Mąż, zdeklarowany rogacz, u którego jednak pojawiły się fantazje. W rozmowach z żoną pojawiły się jednak wątki, że i ja mógłbym spróbować się w innej roli. No i tak się stałem.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No tak, wystarczy porozmawiać...jakie to proste...

 

Jeśli mowa o pożyciu małżeńskim, powodów przeróżnych że między ludźmi coś wygasło może być trzydzieści tysięcy. Nie zawsze wystarczy porozmawiać, a bywa też i tak że ta strona co mówi "nie ," wcale takiej rozmowy ani rozwiązania problemu nie chce...

Wiki, myślę, że Cynek miał na myśli te sytuacje, gdy obu stronom zależy na związku i jeszcze chcą rozmawiać.

Do przetrwania związku (ale nie "na papierze", a realnego) niezbędna jest chęć z obu stron.

Jeśli jej nie ma - nie ma związku. Mieszkanie pod jednym dachem nie jest związkiem, jest po prostu układem, wygodnym z różnych przyczyn.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tu się zgodzę i nie zgodzę... 


Prawda, w pewnych warunkach rozmowa może dać wiele, ale strony  muszą być asertywne,  otwarte,  dojrzałe, świadome siebie i swoich potrzeb i umiejące je wyartykułować, nakierowane na współpracę,  porozumienie się i kompromis. Bagatela...


 


No cóż, chciałabym ci ja żyć na takim pięknym świecie, gdzie żeby rozwiązać problem po prostu  " wystarczy porozmawiać". ;)


 


 Niestety, nie  wszystko można rozwiązać li tylko rozmową i w tym kontekście  wypowiedź Cynamonka odebrałam jako zbyt duże uproszczenie.  

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja dodam, że obie strony muszą być świadome nie tylko swoich potrzeb, a przede wszystkim potrzeb drugiej strony i je akceptować, a nie odbierać te potrzeby jako "atak" na ich własne świata widzenie.

Zgadzam się w zupełności z tym pobocznym (OT) wątkiem tej dyskusji "dlaczego kochankowie stają się"

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To żeby skończyć z OT i wrócić do tematu.

Wydaje mi się że nikt jeszcze nie wspomniał o tym jakim olbrzymim motorem jest ciekawość , zwłaszcza dla męskiej psychiki. Ciekawość, w polączeniu z chęcią  przeżycia czegoś  zupełnie nowego i innego niż dotąd.

Bo to nieprawda że odmiany szukają  tylko Ci z kiepskich i nudnych związków, ale także Ci którzy są w związkach poprawnych, a nawet szczęśliwych.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

[...]

Bo to nieprawda że odmiany szukają  tylko Ci z kiepskich i nudnych związków, ale także Ci którzy są w związkach poprawnych, a nawet szczęśliwych.

 

No właśnie, u nas motorem do rozszerzenia udanego układu 1 na 1 była właśnie ciekawość :) Ja byłem ciekawy jak to jest zobaczyć ją z innym, a Ona była ciekawa innych mężczyzn.

 

Takich też ludzi chce się poznawać. Facetów, którzy kierują się podobnymi pobudkami do naszych. czyli wchodzących w ten układ nie z powodu potrzeby wypełnienia jakiegoś braku, ale z chęci odkrywania dodatkowych i niepowtarzalnych form przeżywania seksu ;) Praktycznie od razu znajduje się wspólny język i mamy gwarancje udanej zabawy. I myślę, że Ci najciekawsi właśnie dlatego stają się kochankami.

 

Ale to oczywiście moje zdanie, oparte jedynie na własnych obserwacjach z perspektywy partnera Hotki. Póki Co Rozważna nie daje mi wytchnienia i nie mam sił żeby jeszcze obracać inne kobiety :(

 

;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...