Skocz do zawartości
newebie

Rogacz nietypowy?

Rekomendowane odpowiedzi

No tak w sumie to ja prawdę mówiąc o Bull-u zapomniałem, bo mam chyba wyparcie, jako rogacz - wyraźnie skoncentrowany na miłości do jednej kobiety. Ale mógłbym być w sumie Bull-em - tyle że bez tego kawałka opisu - że moja Hot Wife -  będzie musiała podzielić się swoim mężczyzną z inną kobietą lub parą. 

Sorki, że tak trochę błądzę - wciągając Was w jakieś w sumie akademickie dyskusje, ale chyba jesteśmy jeszcze cały czas w sferze badania tego zjawiska i poszukiwania własnej tożsamości. Jak na razie ustaliliśmy, że dominujemy na zmianę, bo tak jest dużo śmieszniej.

Jeszcze raz przepraszam za całe zamieszanie.

Pozdrawiam.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Znakomita większość uległych rogaczy to twardziele, no jak się zapatrujesz na przekłucie własnego jajka agrafką?Dasz radę czy nie? ;)Mięczak czy twardziel?

miałem kolczyk na mosznie :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

generalnie też jestem nietypowy z małą różnicą (nie będę zakładał nowego tematu).

Kocham swoją żonę, zawsze mnie podniecała, nigdy nie miałem z nią jakichkolwiek problemów ani z potencją, nawet jak naprawdę nie mam siły, albo po kontuzji na treningu, zawsze mi stoi jak drwal. problem, pojawiał sie z gdy się rozbrykałem, bo dla niej mam za dużego, raz 17 raz 19 cm, zależy czy jestem za bardzo zmęczony na seks (co się rzadko zdarza) a ona jest malutka. mam też "dużego" w zwisie 14-15cm, co z penością z zazdrości przyprawia o ból głowy panów na saunie, a tym bardziej pod zimnym prysznicem :) 

seks ze mną nigdy nie trwał krócej niż 15 minut. standardowo raczej 40 min potrzebuję, ale żeby się wyszaleć to mogę kilka godzin, kiedyś trwało to 7, długo się nie widzieliśmy:)  właściwie nigdy pierwszy nie doszedłem. wytrysk mam obfity, jak się dowiedziałem i zawsze strzelam jak z armaty, raz to na ok 5metrów w lesie, jak mi waliła konia na koniec ale to był max :) mogę uprawiać długo seks, kontrolując wytrysk, do godziny lub dwóch (dłużej nie próbowałem), co ciekawe zaraz po wytrysku, nadal mi stoi, nie opada, jeśli ma dalej działać, za zwyczaj  robimy "minetke przerwy", owszem troche "schodzi z niego powietrze" ale jak akcja ma trwać dłużej to mu nie pozwalamy :) mój rekord w spuszczaniu się bez przerwy to 3 razy w 2 godziny (na drugi dzień mi spuchł, wyglądał jak by go osa urządliła w napletek). generalnie jak byłem młody to waliłem konia 5-7 razy dziennie. wiem, dużo czasu na to marnowałem :) no ale w wakacje czasami nie było co robić ;)

wiem, że nie jestem sam, że są ruchacze podobni do mnie. nie wiem skąd się bierze taki pogląd, że każdy facet dochodzi w minute, że facet ma małego, chyba że jest murzynem (są murzyni z małymi fiutkami), że nie zajmuje się kobietą, że idzie spać po wytrysk, że kobieta ma gorzej  w łóżku bo dochodzi wolniej (czytaj 10 mimnut) i takie tam sraty pierdaty nie dojebanych pisowców uczących na kursach przed małżeńskich.

jedyna rzecz, która mnie facsynuje od studiów, pozwala mi się spuśić w 5 minut to cuckold.

myślę, że wielu jest nie samcowatych mężczyzn (czyt. gówniarzy), którzy udają ruchaczy, super kochanków, przechwalają się kogo to oni nie rżneli, tylko jak się spuścił w minute to co to za rżnięcie? myślę, że wielu jest rasowych samców, takich co staną w obronie każdej kobiety, zmienią koło, umieją strzelać, w wojsku mieli ksywę kamandos, dbają o sylwetkę, potrafią zrobić dobry biznes, są kochający, czuli, są dobrymi ojcami i nie przyznają się do myśli o cuckold bo to wydaje się nie męskie. już nie wiem co jest męskie, czy wytrysk z małym penisem po minucie od muśnięcia, czy wielka pała w seksie doskonała i kondycja do długiego stosunku i "zboczone" myśli. chęć oddania żony, swojego skarbu innemu facetowi, czy to jest nie męskie? wiem, że ją kocham, że ona mnie też i zrobiłbym dla niej wszystko, czy w takim razie ona też musi robić wszystko (gdybym to ja nie zaczynał tematu to pewnie nic by z tego nie było), bo oboje chcemy się uszczęśliwiać.

kilka fotek mnie na koniec

za małe zdjęcia dodałem

post-10122-0-89227400-1397193204_thumb.jpg

post-10122-0-66939600-1397193225_thumb.jpg

post-10122-0-14114200-1397193246_thumb.jpg

post-10122-0-57280100-1397193253_thumb.jpg

post-10122-0-09192900-1397193564_thumb.jpg

post-10122-0-52234700-1397193573_thumb.jpg

post-10122-0-14163600-1397193582_thumb.jpg

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

wiem, że ją kocham, że ona mnie też i zrobiłbym dla niej wszystko, czy w takim razie ona też musi robić wszystko (gdybym to ja nie zaczynał tematu to pewnie nic by z tego nie było), bo oboje chcemy się uszczęśliwiać.

 

musisz z nią porozmawiać, jeśli obydwoje tego chcecie, to powinniście powoli wkraczać w ten świat i obserwować własne reakcje. z doświadczenia wiem, że kobieta czasem mówi coś, co do czego nie za bardzo jest przekonana, a jak ona nie będzie pewna, zdecydowana, to raczej lipa. spróbujcie kogoś poznać, wyobrazić sobie ją w sytuacji z innym, poproś ją żeby poczytała to forum, bo to bardzo otwiera oczy na fantazje faceta. a ja tam czuję się męski mimo braku mini-penisa - i sekundowego wytrysku:) whatever.

warto też od dramatyzować temat, bo nie ma co się spinać.

pozdrawiam.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 14.03.2014 o 09:58, Rrr pisze:

Cóż, dla osób, nazwijmy ich 'niewtajemniczonych' :huh: to co tutaj wyprawiamy często nie mieści się w głowach, a całe to nasze 'środowisko' postrzegane jest jak banda degeneratów i dewiantów, których należało by najlepiej skierować na leczenie, a potem jeszcze dla bezpieczeństwa odprawić egzorcyzmy. 

Jeny, cały ten wątek dokładnie opisuje to przez co przechodzę, moje wątpliwości... A to co napisałeś jest prawdą, mało tego, sam się uważam za degenerata i dewianta. 

O ile fetysz w rodzaju przebierania się w różne stroje można potraktować swobodnie i nawet w rozmowie ze znajomymi przyznać się to niego, to do cuckoldu niestety tak łatwo przyznać się nie da, co powoduje, że swoje myśli trzymamy zamknięte w głowie albo ewentualnie w dwóch głowach o ile żona wie co nas podnieca.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 15.03.2014 o 02:19, newebie pisze:

Powoli trochę się moja ukochana wkręca, a dzięki temu wątkowi sporo się dowiedziałem, i bardzo się cieszę.

Ja też się dowiaduję. Jak to dobrze poczytać i dowiedzieć się, że inni też mają wątpliwości. 

Myślę, że każdy bedzie miał inne szczegółowe preferencje. Jeden powie że nie chce być poniżany, inny że tak ale tylko w określony sposób. Jeden pozwoli na całowanie się żony z kochankiem inny nie. Jeden będzie chciał żeby kochanek wiedział w czym uczestniczy, innego będzie podniecało to że kochanek myśli że to on uwodzi czyjąś żonę a nie że jest tylko narzędziem. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 1.04.2014 o 05:17, LukeTerry pisze:

Bull- Grupa dla Panów. Bull, jest połączeniem Rogacza i Kochanka. Posiada podwójne Preferencje. Bull, jest Panem w związku Małżeńskim, lub partnerskim z kobietą która doskonale zna, lub zdaje sobie sprawę z jego podwójnych Preferencji i godzi się na to, aby być jednocześnie Hot Wife oraz kobietą która pewnego dnia, będzie musiała podzielić się swoim mężczyzną z inną kobietą lub parą.

No to ja byłbym pomiędzy rogaczem a bullem. Ze wskazaniem na rogacza. Podnieca mnie myśl, że mógłbym kochać się z kimś innym niż żona, ale zdecydowanie bardziej kręci mnie sytuacja gdzie żona oddaje się innemu za moją zgodą i wiedzą. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
38 minut temu, parrr pisze:

O ile fetysz w rodzaju przebierania się w różne stroje można potraktować swobodnie i nawet w rozmowie ze znajomymi przyznać się to niego, to do cuckoldu niestety tak łatwo przyznać się nie da

A widzisz to też zależy. Ty nie miałbyś problemu ze wspomnieniem o przebierankach a miałbyś opory przez "przyznaniem się" do zabaw z zdradę kontrolowaną a ktoś inny będzie miał całkowicie odwrotnie. Nie ma schematu.

Btw. Fajnie, że usiadłeś faktycznie do lektury forum i starych tematów. To naprawdę dużo daje i pozwala na ułożenie różnych kwestii w głowie

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Wichura pisze:

A widzisz to też zależy. Ty nie miałbyś problemu ze wspomnieniem o przebierankach a miałbyś opory przez "przyznaniem się" do zabaw z zdradę kontrolowaną a ktoś inny będzie miał całkowicie odwrotnie. Nie ma schematu.

Btw. Fajnie, że usiadłeś faktycznie do lektury forum i starych tematów. To naprawdę dużo daje i pozwala na ułożenie różnych kwestii w głowie

Dzięki. To prawda, że czytając te starsze wpisy zrozumiałem pewne sprawy. Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja mam wątpliwości, że nie tylko ja mam takie fantazje. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...