Skocz do zawartości
Xavery

Matki, żony i kochanki !

Rekomendowane odpowiedzi

Czasem przychodzi taka refleksja ... czy wypada, czy to normalne, czy tak należy, a może powinniśmy przestać ? Jak z moralnością ?

Jak to wszystko ogarniacie ?

Czasowo, emocjonalnie, zwyczajnie fizycznie :)

Macie wahania ?

Pytania do wszystkich, pań, panów, którzy sąw stanie wpisać się w temat matki (ojca), żony (męża), kochanki (a) !

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli ktoś tego nie ogarnia choć pod jednym wymienionym przez Ciebie względem nie powinien się za to brać. Mnie pewnie bardzo pomaga w tym wszystkim niepochamowan chęć samorealizacji (spełniania marzeń) oraz świadomość tego, że tak na prawdę nie mam na to za wiele czasu (choć nie wiem ile), a w życiu piękne są tylko chwile.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli ktoś tego nie ogarnia choć pod jednym wymienionym przez Ciebie względem nie powinien się za to brać. Mnie pewnie bardzo pomaga w tym wszystkim niepochamowan chęć samorealizacji (spełniania marzeń) oraz świadomość tego, że tak na prawdę nie mam na to za wiele czasu (choć nie wiem ile), a w życiu piękne są tylko chwile.

Jeśli ktoś (np my też) zastanawia się, rozważa ... nawet tego typu wątpliwości to raczej świadczy to o tym, żę myślimy, że mamy rozum i staramy się go używać. Nie jest to jednoznaczne z tym, że należy sobie dać spokój.

Każdy człowiek rozpatruje w swojej głowie różne scenariusze i opcje na życie ... czy zatem każdy z nich powinien odrzucić bo brał go pod rozwagę ?

Zgadzamy się z samorealizacją ... to fajne i też to sobie powtarzamy.

Piękno to chwile ale życie to zmiana ... ciągła zmiana: poglądów, czasu, ról, pogody, odczuć, uczuć, pragnień itp itd

Patrząc na to pod tym kątem każdy rozumny się zmienia.

Owszem staramy się ogarniać, choć nie zawsze jest to łatwe, czasem nie ma po prostu ochoty, czasem są obawy a czasem problem z czasem :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przyznaję, że to bardzo ciężki temat ;)

Jeżeli chodzi o mnie, to od czasu do czasu coś tam w mojej głowie się dzieje "niedobrego"......zwłaszcza, że jestem szczęśliwym mężem, tatą...............czasami radzę sobie z tym lepiej ale są też dni gdzie mam wszystkiego dość..........chciałbym "przestać".......

Ale cóż zrobić, że ja wrażliwy na kobiece piękno jestem............ :D I nie dałbym rady "przejść obojętnie obok"  :evil:

 

I zdaje sobie sprawę, że dla większości będę "niemoralnym patafianem".......ale nic na to nie poradzę. To jest silniejsze.

Tyle  :kwi:

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli ktoś tego nie ogarnia choć pod jednym wymienionym przez Ciebie względem nie powinien się za to brać. Mnie pewnie bardzo pomaga w tym wszystkim niepochamowan chęć samorealizacji (spełniania marzeń) oraz świadomość tego, że tak na prawdę nie mam na to za wiele czasu (choć nie wiem ile), a w życiu piękne są tylko chwile.

No nie zgodzę się z twoją opinią. Bo wychodzi, że idealnym kandydatem może być tylko wysportowany bezrobotny, nie związany z nikim :pWszystko jest dla ludzi i nawet jak nie spełnia wymogów określony prze ciebie to ma prawo realizować swoje marzenia, fantazje. Z mojej perspektywy... Tak mam czasami wyrzuty, wahania...ale jest też moja natura która buntuje się przeciwko utartym stereotypom, co jest normalne i powszechnie akceptowane.
  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli ktoś (np my też) zastanawia się, rozważa ... nawet tego typu wątpliwości to raczej świadczy to o tym, żę myślimy, że mamy rozum i staramy się go używać. Nie jest to jednoznaczne z tym, że należy sobie dać spokój.

Każdy człowiek rozpatruje w swojej głowie różne scenariusze i opcje na życie ... czy zatem każdy z nich powinien odrzucić bo brał go pod rozwagę ?

Zgadzamy się z samorealizacją ... to fajne i też to sobie powtarzamy.

Piękno to chwile ale życie to zmiana ... ciągła zmiana: poglądów, czasu, ról, pogody, odczuć, uczuć, pragnień itp itd

Patrząc na to pod tym kątem każdy rozumny się zmienia.

Owszem staramy się ogarniać, choć nie zawsze jest to łatwe, czasem nie ma po prostu ochoty, czasem są obawy a czasem problem z czasem :)

Zgadzam się z Wami, ja również mam wewnętrzne rozterki związane z tym tematem i nie raz zadaję sobie pytanie czy dobrze robię. Jak dotąd po głębszej analizie odpowiedź brzmi "tak dobrze". Jeśli byłoby inaczej pewnie bym przestał. Myślenie o tym nie jest złe pod warunkiem że sobie radzisz ze swoimi myślami i bardziej o to mnie chodziło.

No nie zgodzę się z twoją opinią.Bo wychodzi, że idealnym kandydatem może być tylko wysportowany bezrobotny, nie związany z nikim :PWszystko jest dla ludzi i nawet jak nie spełnia wymogów określony prze ciebie to ma prawo realizować swoje marzenia, fantazje.Z mojej perspektywy... Tak mam czasami wyrzuty, wahania...ale jest też moja natura która buntuje się przeciwko utartym stereotypom, co jest normalne i powszechnie akceptowane.

Wcale tak nie myślę,  uwierz w ogólne nie pasuje do Twojego opisu idealnego kandydata, a nadal chcę i to robię.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oczywiście ze będąc kochajaca matka i żona przychodzi czasem taka chwila i moment ze nie ma sie ochoty na zabawe ze względów moralnych , ale staram sie o tym nie myśleć bo i po co skoro oboje z mężem robimy to co nam daje satysfakcję i radość :)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wcale tak nie myślę,  uwierz w ogólne nie pasuje do Twojego opisu idealnego kandydata, a nadal chcę i to robię.

Ja nie pisałem o Tobie, tylko o idealny kandydacie :D i opierałem się na stwierdzeniu, że ktoś nie powinien się brać za to, jeżeli nie ogarnia którejś z rzeczy wymienionych przez Małże.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja nie pisałem o Tobie, tylko o idealny kandydacie :D i opierałem się na stwierdzeniu, że ktoś nie powinien się brać za to, jeżeli nie ogarnia którejś z rzeczy wymienionych przez Małże.

Ok ok zbyt mocno utożsamiłem się z Twoją opinią, fakt jest natomiast jeden ilu ludzi tyle podejść i pomysłów na własne życie. Peas & Love :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

..... fakt jest natomiast jeden ilu ludzi tyle podejść i pomysłów na własne życie. Peas & Love :)

To jest prawda :) I jak się to mówi..... każdy orze jak może :pTrzeba znaleźć równowagę i bawić się tak, na ile życie i wścibscy sąsiedzi pozwalają. :DSpotykać samych miłych ludzi, którzy jak my chcą miło spędzić czas. :)
  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...