Czy mamy zrozumienie dla innych preferencji seksualnych

[Żona_uległego 474]

Do postawienia tego pytania skłonił mnie post Zusa w temacie "Przyłapany Subi".

 

Czy jesteśmy w stanie znaleźć w sobie odrobinę tolerancji i zrozumienia, że ktoś może lubić inny rodzaj seksu niż my, że kręci go coś innego, coś czego my byśmy nigdy nie zrobili?

 

Czy możemy nie okazywać pogardy dla czegoś, czego nie rozumiemy, nie znamy?

Brak zrozumienia jest szczególnie niezrozumiały na tym forum, które przecież skupia osoby o przeróżnych skłonnościach seksualnych.

Na własnym przykładzie wiem, że dopuki czegoś nie doświadczymy ciężko nam to zrozumieć, ale wiem też jak ważna jest tolerancja i akceptacja naszej inności ... odmienności.

 

Jaka jest Wasza opinia, jakie macie doświadczenia związane z Waszymi szczególnymi preferencjami.

[Alice 1 597]

Zono, znasz smutna historie o rajskim ptaku zadziobanym przez wróble ....?

 

 

 

Tak to już bywa, ze inność wzbudza nieufność , ze jest odrzucana, lub wręcz piętnowana, i to nie tylko w sexualnej, ale śmiem twierdzić ze w większości ze sfer naszego życia.

 

Żal tylko, ze na forum takim jak to, znajdują sie czasem osoby o określonych, ciasnych horyzontach.

Nie przetlumaczysz, bo wiedza swoje .

 

Szkoda .

[saun 218]

Tolerancja w preferencjach seksualnych jest bardzo ważna, ale ważniejsza według mnie jest zasada, że im bardziej coś negujemy, tym bardziej to urasta w siłę. Dlatego nie zawracałbym sobie głowy wytykaniem inności. Co kto robi w swojej sypialni, kuchni i łazience to jego sprawa, jeżeli oczywiście nie krzywdzi innych.

[Żona_uległego 474]

Tolerancja w preferencjach seksualnych jest bardzo ważna, ale ważniejsza według mnie jest zasada, że im bardziej coś negujemy, tym bardziej to urasta w siłę. Dlatego nie zawracałbym sobie głowy wytykaniem inności. Co kto robi w swojej sypialni, kuchni i łazience to jego sprawa, jeżeli oczywiście nie krzywdzi innych.

Właśnie chodziło mi o to aby nie wytykać ale zaakceptować i pozwolić ... nawet jeśli tego nie rozumiemy, nie lubimy.Różnorodność jest piękna.

[subczech✩ 2 767]

Mam tyle mysli na ten temat... ale musze najpierw uporzadkowac w glowie zebym mogl to opisac po Polsku... wiecie nie zawsze jest latwo s tymi pare slowami co znam, opisac trudne sprawy. 

 

 

Niektorzy ludzie sa mniej tolerancyjni albo uwazaja ze ich poglad jest jedyny ktory jest ten prawdziwy. Niektorzy mysla ze co oni wyobrazaja albo chca, to jest tak jak dla wiekszosci ludzi dobre. To juz tu kiedys bylo... 

 

W tych latach jedyna rzecz ktora wladze, wielki brat (no ten tu jst coraz bardziej) niemogli kontrolowac.. byl sex. Mogli wiele, ale jak ludzie byli w domu... i co robili w sypialni.. to juz niemogli za wiele kontrolowac. Byl to jedyny sposob uciecki albo buntu.

 

Pamietam te czasy i niechce ze by wrocily... (choc wracaja coraz szybciej)... niektorzy niepamietaja, albo sa zbyt mlodzi.

 

Wtedy bylo tyle roznych rzeczy az dzis by bylo wiele mlodych zaskoczonych... swingers byl juz wtedy tylko trudniej bylo zaufac komus...

 

Jezeli juz wtedy bylo tak... to jak mozliwe ze dzis tez sa ludzie ktorzy mysla ze jak cos nie tak jak oni chcs.. to do razu zle? Ze jezeli cos nie wedlug ich gustu, to ci ludzie sa zboczeni?

 

Jezeli komus nierobie krzywde.. albo jezeli ten drugi wie do czego idzie... to w czym sprawa?

Jezeli i dzis bedziemy miec cenzure... cenzure na sex, co jest w porzadku i co nie... to chyba ludzie powinni wymrzec.

 

Tolerancja i bardzo odwata mysl... to chyba najbadziej potrzebne na tym forum.

To sa cechy jak dla mnie najwazniejsze.. dlatego ze nasze tematy sa zbyt delikatne.

 

Jezeli ktos nie ma takich cech, to co tu chce znalesc? Wszysci uczestnici na tym forum przeciez obok zyklych ludzi jestesmy zboczni... to bedziemy sie i tu zachowywac nietolerancyjnie? To bedziemy do sibie pisac ze jestesmy glupi dlatego z ekomus sie niepodoba?

 

Jest tu temat bi... no i co? komus sie podoba, drugiemu nie.. i co? Dla niektorych zwykle zycie, dla drugich nie do myslenia?

To nikt niezmusza ich czytac... nikt niezmusza czytac wszystkie tematy.. jak zajrz do tematu ktory juz opisem tematu mnie niezachwyca, to nieczytam... ale nie bede pisal ze jestesmy wszysci dziwni albo ze mu sie niepodoba... tolerancje prosze!

 

Przeczytam kilka linijek a jak niemoj gust, to ide na inny... to jak patrzecz na zdjecia... Jezeli jest kobieta za bardzo szczupla albo troche wiecej widoczna... to czy mam prawo pisac ze wyglada zle, ze ma sie ukryc itd???? To jst preciez tak samo... Albo ktos ma maly penis i inny ma jak jakiegos potwora.. to czy mam prawo smiac sie pierwszemu? A co jezeli podnieca tego pierwszego ze ma taki? Ze ludzie smieja sie z niego? Trzeba zawze zrozumiec dugiego... nie mozna od razu pisac... a to zle, a to wszystko nie tak.. itd...

 

Zona uleglego pisala ze to zauwazyla w mojim temacie... wiem o co chodzi... 

Moze jestem tylko glupi sub... moze mam klatke.. nieumiem sie postawic zonie itd... moze i tak... 

Ale jezeli chce miec w domu pieknie, milo, zeby corka miala dom gdzie czuje sie pieknie...to co?

A dla niekogo to nie milosc... milosc jest to co dajemy drugiemu... ja bardziej lubie dawac trzy razy wiecej.. a ze nic nieotrzymam w zamiast? Mnie wystarczy ze zona powie... jestes mily... i znow bede fruwac w powietrzu jak gagarin

 

Powiem tak... szczegolnie... prosze niebierz to zus osobiscie tak?

Zus...  w mojim temacie... napisales ze to co pomiedzy mna i moja zona nie jest milosc...

Ale Zus, czy wiesz ze moja zona od zeszlego roku jest bardzo chora? czy wiesz jaka ona byla kiedys? czy wiesz jaki zwizek pomiedzy nami byl? Mysle ze nie... To prosze wiecej tolerancji albo informacji

Przepraszam ale tak to czuje... To nic zlego do ciebie, naprawde!

 

Tolerancja... na tym forum miala by to byc najbardziej normalna cecha... i musze powiedzec.. ze czasami jej brak.. a szkoda.

 

Mysle ze ludzie sobie robia tak zle rzeczy ze brak slow... prosze niech to forum jest jak oaza pomiedzy tym dziwnym swiatem...

 

Przepraszam jezeli bylo niezrozumiale i dlugie...albo pelne bzdur... naprawde ciezko jest pisac o tak komplikowanym temacie... przepraszam..

 

I naprawde niemam nic przeciwko zus... nic.. tylko niewiem dlaczego pisze do tematu ktory go tak gniewa...

Prosze zus... nie chce sie klucis.. to nie moj styl.. wszystko w porzadku?

 

 

klaniam sie subi

[jaskiniowiec 2 382]

I chyba wyczerpales temat Subciu Nic dodac, nic ujac.

 

Dziekuje i Tobie Zono uleglego za ten temat, bo faktycznie, jesli nie na tym forum. Jesli nie w takich klimatach, to gdzie mozemy spodziewac sie i oczekiwac tolerancji ?

Na szczescie, jest tu wiele tolerancji na tym forum, a kto tego nie respektuje......

To Admini sobie swietnie i szybko z nim radza

[Żona_uległego 474]

Subi pięknie to napisałeś.

 

 

Tolerancja... na tym forum miala by to byc najbardziej normalna cecha... i musze powiedzec.. ze czasami jej brak.. a szkoda. Mysle ze ludzie sobie robia tak zle rzeczy ze brak slow... prosze niech to forum jest jak oaza pomiedzy tym dziwnym swiatem...

 

Tak Subi ... walczmy o tolerancję bo ona jest wolnością, a tej nie możemy pozwolić sobie odebrać.

 

 

http://www.tekstowo.pl/piosenka,stanislaw_sojka,tolerancja__na_mily_bog_.html

[Chrabąszcz_uległy 112]

Subi

 

Chciałbym byś wiedział ... że wiem, że czasem jest trudno zrozumieć i akceptować niezrozumiały brak tolerancji wykazywany przez jednostkowych przedstawicieli tego samego gatunku (podobno > człowieka myślącego). 

Niektórzy tak mają i jest poza ich zdolnością percepcji świata uświadomienie sobie, że MOGĄ i ISTNIEJĄ inne zachowania, hierarchie wartości, czy też aspiracje. Tacy są uciążliwi i bywają natrętni ... jak komar. Nawet jeżeli "ugryzą" to ... najwyżej chwile będzie swędziało, ale DUCHA nie są w stanie dotknąć, bo trzeba mieć ducha (duszę?) by ... być i żyć w zgodzie z samym sobą. 

[subczech✩ 2 767]

 

Chciałbym byś wiedział

 

uff.. ale bylo mi teraz ciezko... wiesz ja takie dosyc zkomplikowane teksty ciezko czytam... tyle slow ktorych nieznam... ale po chyba 6 probach przeczytalem i wszystko zrozumialem

 

pieknie napisalesz tego, tak ja niepotrafie... 

 

klaniam sie subi 

[Alice 1 597]

Wiecie co.

 

 

Tak tu sobie cacano mówimy o tolerancji

Właśnie mi sie przypomniała pewna sytuacja - któryś z userow wspomniał ze podnieca go spożywanie owoców lewatywy, na co zareagowalam deczko nietolerancyjnie .

Zdaje sie ze powiedziałam w jego wątku ze uważam to za obrzydliwe.

Wolno mi , prawda ?

 

 

Ale jemu wolno czerpać z takich zabaw satysfakcję i nic mi do tego.

Jakoś mi wtedy, kurwa, tolerancja wyleciała z głowy .

 

 

 

 

Także - jesli to czytasz drogi adwersarzu - baw sie dobrze .

 

 

 

 

 

 

Nawet jesli dla mnie to obrzydliwe