Skocz do zawartości
prx

Czy ulegnę pokusie...?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Niedługo prawdopodobnie ruszę z własnym blogiem z moimi opowiadaniami erotycznymi - pojawią się tam historie prawdziwe, jak i fantazje, a tutaj macie próbkę moich umiejętności, opowiadanie napisane dla mojej dziewczyny, po którym strasznie nakręciła się na mojego dobrego kumpla i prawdopodobnie na następnej imprezie będzie go kokietować, nie naruszając pewnych, ustalonych wczoraj granic...

 

Zapraszam do komentowania i oceny.

 

Czy ulegnę pokusie?

 

Szykowałam się właśnie na spotkanie z moim chłopakiem kiedy zadzwonił telefon. Mieliśmy spędzić razem wieczór, więc starałam się ubrać tak jak On lubi. Mocny makijaż, czerwone usta, rozpuściłam i pofalowałam włosy, do tego wrzuciłam na swoje szczupłe ciało seksowną małą czarną, na nóżki założyłam dłuższe pończoszki, tak by były widoczne dopiero wtedy gdy mocno się schylę wypinając przy tym swój tyłeczek. Ukoronowaniem stroju były wysokie, czarne szpilki i branzoletka na rączce, a na szyji złota kolia.

Stojąc przed lustrem mogłam śmiało stwierdzić, że wyglądam zajebiście, mimo tego, że brakowało mi trochę w cycuszkach. Na szczęście On lubił moje małe, jędrne piersi, szczególnie gdy pojawiała się na nich gęsia skórka i sutki stawały się nieziemsko twarde.

Odebrałam telefon, a w słuchawce usłyszałem głos jego kolegi Pawła.

 

  • Cześć Asiu, słyszałem, że macie dziś spędzić wspólnie z Piotrem wieczór, ale muszę Cię poinformować, że to nie wypali. Wpadamy dziś do Was w kilka osób i robimy małą imprezkę!

 

Przyznam, głos Pawła zawsze wzbudzał we mnie emocje związane z seksem, basowy, wibrujący, potrafił w odpowiednim momencie zmienić ton głosu, mówić szeptem, co mnie niezwykle podniecało, ale teraz mnie wkurzył.

 

  • Jak to? Dlaczego Ty mnie o tym informujesz, a nie Piotrek? Co to w ogóle za pomysł?

 

Usłyszałam śmiech w telefonie i po chwili Paweł dodał:

 

  • Moja Droga, Piotr musiał zostać dłużej w pracy, wpadnie dopiero koło 22.00, ale nic się nie martw, ja się Tobą zajmę pod Jego nieobecność. Napijemy się, porozmawiamy, potańczymy! Tak będę Tobą obracał, że nie będziesz chciała bym kończył i będziesz prosić o jeszcze!

 

Teraz to mi się chciało śmiać. W przeciwieństwie do Piotra wiedział co powiedzieć w tej sytuacji, tak by jeszcze wzbudzić we mnie pozytywne emocje. Mój facet raczej zaragowałby impulsywnie i dopiero po jakimś czasie odezwał się z przeprosinami i z odpowiednimi słowami w celu udobruchania mnie.

  • Jasne, jasne, a potem powiesz, że nie tańczysz i w ogóle nie masz ochoty na robienie czegokolwiek ze mną, i co? Będę siedzieć na dupce, patrzeć w szklanke i słuchać męskich rozmów na temat sportu, motoryzacji, pracy, a z upływem czasu o dupach, które mieli bądź chcieliby wyrwać! I kto mnie wtedy uratuje i postara się bym odpłynęła myślami gdzie indziej?

  • Hahaha, Ty się tak nie przejmuj tym co będziesz robić. Na pewno znajdziesz zajęcie i będziesz miała czym się zająć. Już ja się Tobą zaopiekuję.

 

Jak zawsze stara się ze mną flirtować i wychodzi mu to, jednak na więcej mu nie pozwolę, mimo, że mnie kręci, to jestem wierna swojemu facetowi, z resztą tylko jego miałam w łóżku, a o innych fiutach zdarza mi się fantazjować tylko gdy mam ogromną chcicę, a Piotrka nie ma obok.

  • Pawełku, przestań tak mi siebie oferować, bo w końcu skorzystam i co wtedy powie na to Twój przyjaciel?

  • Nie wiem co powie przyjaciel, ale ja twierdzę, że jesteś niegrzeczna i powinnaś już być gotowa na spotkanie, bo za chwilę u Was w domu będziemy.

 

Spanikowałam! Byłam ubrana zbyt seksownie, a jest dopiero 18.00. Niewiele jadłam, a tradycją jest, że zaczynamy zawsze spotkanie od szota whisky bądź wódeczki. Wraz z alkoholem rośnie podniecenie i ludzie stają się odważniejsi, a Paweł miał szczególną ochotę na mnie, gdy był po alkoholu i nawet przy moim chłopaku oraz innych nie okazywał, że ma z tym jakikolwiek problem.

Trochę mnie to irytowało, w związku z czym chciałam się szybko przebrać, ale usłyszałam dzwonek w drzwiach i pukanie. Po chwili w słuchawce odezwał się Paweł:

  • Właściwie, to już jesteśmy. Możesz nam otworzyć.

 

Nie pozostało mi nic innego, jak się rozłączyć i zaprosić gości do środka. Pod drzwiami stała gromadka ludzi. Michał przyszedł ze swoją uroczą dziewczyną Kasią, Mariusz z Ulą, a Radek, Patryk i Paweł byli sami.

Na szczęście mój ubiór nie wyróżniał się z grupy. Panowie zadbali o estetyczny strój, pantofle, koszule, marynarki i uśmiechy na ustach, a dziewczyny również przyszły na szpileczkach i w sukienkach.

Przywitałam się ze wszystkimi i oczywiście wymieniliśmy się komplementami na temat stroju, wyglądu i takie tam pierdółki, typu co u Ciebie, dawno się nie widzieliśmy. Z Pawłem witałam się na końcu i powiedziałam mu, żeby przestał mnie podrywać, bo to jest nie na miejscu. Objął mnie w pasie, zbliżył usta do mojego ucha, poczułam jego ciepły oddech, wydawało mi się, że musnął nawilżonymi ustami moje uszko, ale to może tylko moja pobudzona sytuacją wyobraźnia, i powiedział:

  • Nie będę Cię podrywał, ale muszę to powiedzieć. Wyglądasz niesamowicie seksownie.

 

I odszedł w stronę kuchni pozostawiając mnie w przedpokoju z lekko rozchylonymi wargami i przyspieszonym oddechem.

Udałam się do salonu, znalazłam tam dziewczyny stojące przy wieży i szukające jakiejś muzyki. Pokazałam im swoją płytę, na której była świetna składanka z muzyką nadającą się i do pogaduszkek przy stole i do tańczenia.

Odpaliłyśmy płytę, a następnie wspólnie stwierdziłyśmy, że czas na powitalnego szota.

W kuchni nasi mężczyźni już stali obok ponalewanych kieliszków. Ucieszeni podali nam je i życzyliśmy sobie, by ten wieczór był udany.

Chlupnęłam, skrzywiłam się i popiłam soczkiem. Chciałam odstawić kieliszek, ale Radek złapał mnie za rękę, mówiąc:

  • Asieńko, ale Ty jako gospodyni musisz zastąpić gospodarza i napić się też za niego.

 

Panowie chyba chcieli już na początku mnie podpić, bo wiedzieli, że po alkoholu zachowuję się śmielej. Z resztą Ulka i Kaśka też miały z tym problem. Oczywiście, nie było żadnych zdrad, ale zdarzało nam się biegać na imprezie w samych stringach i na szpileczkach, więc pewnie chcieli powtórki z rozrywki, a do przyjazdu Piotrka zostało jeszcze tyle czasu..

 

  • Radku, chyba nie chcesz mnie upić! Nie ma opcji, nie będę tego piła!

 

Do rozmowy wtrącił się Paweł, który stanął po drugiej stronie i popatrzył na mnie przez chwilę, tak jakby samym spojrzeniem chciał mi rozkazać – pij to.

  • Napij się jeszcze raz. Tak po prostu wypada, a Piotrek zawsze pije Twoje zdrowie jak nie ma Ciebie obok.

 

Nie mogłam odmówić zarówno poprzez te jego oczy, jak i słowa, które padły z jego ust. Po prostu nie wypadało nie pić za chłopaka zdrowie.

Wypiłam do dna i udaliśmy się do salonu. Muzyka grała, rozmawialiśmy, piliśmy, naszła nas ochota na jedzenie, porozchodziliśmy się trochę po mieszkaniu i przed 20 poszłam do kuchni już lekko pijana robić coś do jedzenia. Ulka przyszła mi z pomocą i wspólnie wzięłyśmy się za robienie zapiekanek. Paweł zwabiony zapachem wydobywającym się z piekarnika po cichu zaszedł nas w kuchni i stanął momentalnie między nami równocześnie łapiąc nas za pośladki, pytając:

  • Co tam pichcicie Kuchareczki?

 

Ulka wkurzona strzeliła go w twarz i wyszła z kuchni wyzywając go od chamów. Pewnie poszła poskarżyć Mariuszowi, ale On takimi rzeczami się zbytnio nie przejmuje. Za bardzo przyjaźnią się z Pawłem i po prostu rozumiał, że to był żart. Usłyszeliśmy śmiech z salonu i wołanie, czy długo jeszcze będziemy gruchać w kuchni.

Nie zdołałam nic powiedzieć, bo byłam lekko zdezorientowana. Czułam złość i podniecenie. Paweł ewidetnie to wyczuł, bo krzyknął do nich, że jeszcze parę minut nam się zejdzie.

 

  • Co Ty robisz? Dlaczego łapiesz mnie za tyłek? Jestem dziewczyną Twojego kumpla!

  • Oj przestań, widzę, że to lubisz.

  • Kurwa! Nie lubię tego i masz tak nie robić, bo jestem zajęta!

  • Uuu widzisz, to znaczy, że to lubisz, bo jakbyś była wolna nie miałabyś mi za złe.

  • Przestań pieprzyć Pawle. To nie jest tak jak myślisz. Ja po prostu...

 

Zacząłam sie gubić w tym co mówię, alkohol i podniecenie uderzyło mi do głowy, ale nie chciałam dać mu satysfakcji.

 

  • Co Ty po prostu? Po prostu masz ochotę bym wziął Cię na tym blacie i...

 

Mówiąc to zbliżył się do mnie, ściszył głos i patrzył mi głęboko w oczy. Czułam, że robię się coraz bardziej mokra, chciałam go odepchnąć, ale złapał mnie za pośladki i posadził na blacie.

Był pomiędzy moimi udami, ale to była już przesada. Zamiast go odepchnąć strzeliłam go w twarz, krzycząc by się ogarnął, że powiem wszystko Piotrowi jak wróci.

 

  • Ostro. Nic mu nie powiesz, a teraz pozwól mi wkupić się w Twoje łaski, byś mi wybaczyła.

 

Wkurwiona odburknęłam, by pomógł mi z zapiekankami i zaniesieniem tac z jedzeniem do stołu.

 

  • Uuu Aśka, trochę wam zeszło. Co na to Piotr? Będzie zadowolony z bzykanka w kuchni?

 

  • Haha, Kasiu, z nim? Nie ma takiej opcji, bym mu kiedykolwiek pokazała, choćby skrawek tyłka.

 

Powiedziałam to patrząc na niego wzrokiem mogącym zabić, więc jedynie odchrząknął:

 

  • Uhm, a impreza gdy latałyście toples z cycuszkami na wierzchu?

 

Wszyscy wybuchnęli śmiechem, a ja zrobiłam się czerwona ze złości.

  • Może biegałyśmy, ale nie dla Ciebie. Ty osobiście nie masz na co liczyć.

 

  • Dobra, dobra, nie denerwuj się tak Kocico, bo włosy Ci się zjeżyły na główce. Ja jedynie mówię, że widzę kurwiki w Twoich oczach...

 

Sytuacje przerwał Patryk przypominając, że nadeszła chwila, by napić się za dalszą pozytywną część imprezy.

Tak też się stało. Rozmowa zeszła na inne tory. Usiadłam pomiędzy Pawłem, a Radkiem. Naprzeciwko nas siedziała Ula z Mariuszem oraz Kasia z Michałem, a na bocznym fotelu zasiadł Patryk. Zostało jeszcze jedno miejsce na przeciwko niego. Miałam nadzieję, że jak przyjdzie Piotrek to przesadzi jakoś Pawła na wolny fotel, a sam usiądzie obok mnie.

Było już po 21, a trochę zdążyliśmy wypić, ze mnie zeszło zdenerwowanie, poczułam większą dawkę energii, chęć zabawy i rozluźnienia, więc poszłam z Patrykiem pobujać się przy muzyce. Potańczyliśmy, poobracał mną trochę, pozwalałam mu złapać się czasem za tyłeczek, przesunąć dłonią po moim udzie, w momencie gdy odchylał mnie w tańcu i tyle. Podziękowaliśmy sobie za zabawę, wróciłam do stolika lekko podniecona i rozochocona wzniosłam toast, krzycząc:

 

  • Za..

 

Dziewczyny dodały, krzycząc – Za gorący i namiętny seks!

 

I nasza rozmowa zeszła na tory związane z seksem. Rozmawialiśmy o pozycjach, o filmach, o fantazjach, Panowie koniecznie chcieli się dowiedzieć, co lubimy.

W końcu Ula wypaliła:

  • Ja zawsze miałam ochotę na masaż całego ciała robiony przez wysokiego, muskularnego murzyna. Dotykałby mnie swoimi ciepłymi, naoliwionymi dłońmi, powoli masował moje stopy, drażniąc przy tym moje paluszki swoim oddechem, potem uciskałby moje łydki, dłońmi sunąłby w górę, zatrzymując się na dłużej na moich udach. Stałby obok mnie, tak, że miałabym w zasięgu ręki jego kutasa. Wędrując po wewnętrznej stronie ud, dotarłby w końcu do mojej cipeczki, masując ją na przemian z pośladkami i rowkiem. Oczywiście udawałabym, że nie przystoi, że nie można, ale pozwoliłabym mu na takie pieszczoty. Zastnawiam się tylko, czy byłaby odważna ściągnąć jego spodnie, złapać jego dużego, czarnego fiuta, drażnić go i przyciągnąć do moich usteczek po to bym mu zrobiła najlepszą laskę w życiu, jakiej jeszcze biała suka mu nie robiła.

 

Podnieciła mnie ta historia, liczyłam, że Ula będzie mówić dalej, ale zdenerowała tym wyznaniem Mariusza, który zaczął gadać, że świetnie, że ma dziewczyne szmate i takie tam i poszli się kłócić do innego pokoju.

Kaśka uśmiechnęła się do mnie, widać było, że ją również podnieciła ta historia. Z resztą Panów o dziwo również, bo zauważyłam wzwód po swojej lewej, jak i prawej stronie.

Nastała niezręczna cisza, którą przerwał Patryk, mówiąc, że było miło, ale musi już spadać, bo ma jutro ważne spotkanie w pracy.

Próbowaliśmy go przekonać, by został, ale niestety musiał uciekać. Chwilę później pożegnaliśmy również Mariusza z Ulą, którzy kłócąc się dali poszli do swoich mieszkań.

Cóż, zostałam z napalonymi samcami singlami oraz jedną parą lubiącą seks, a mojego Piotra jeszcze nie było, a godzina wybiła 22.15.

Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk smsa. Odebrałam wiadomość. Właściwie to trzy. Pierwsza, mówiąca o tym, że będzie impreza. Druga, mówiąca o tym, że może mu się przedłużyć praca w firmie i trzecia, że nie będzie go do 1.00, bo mają awarię systemu informatycznego.

Napisałam mu, że jestem pijana, napalona i wkurwiona, więc nie wiem, co może się zdarzyć. Oczywiście, nic bym nie zrobiła, ale chciałam by był trochę zazdrosny i postarał się wrócić wcześniej.

Odebrałam wiadomość zgodną z moimi oczekiwaniami: "No no, Kitko, tylko nie kręć za bardzo tym kuszącym tyłeczkiem, bo jeszcze Cię ktoś zerżnie! Postaram się wrócić jak najszybciej. Pościel mi łóżko oraz przydziel łóżka tym, co zostają na noc. Do zobaczenia Kochana:*".

Świetnie.. Mam mu pościelić łóżko, przystopować z zabawą, nie mam co liczyć na seksik z nim, a robiłam się coraz bardziej podniecona, na dodatek mam im przydzielić łóżka.

Z salonu dobiegło mnie wołanie Kaśki: "Hej, chodź potańczyć!"

 

Wróciłam do nich i weszłam do salonu, w którym jedyne światło jakie było, to światło padające z kilku świeczek zapachowych, co Radek skomentował słowami:

 

  • Kochana nie denerwuj się, że pogrzebaliśmy trochę w Twoich szufladach, ale chcieliśmy pogasić główne światło, by było bardziej nastrojowo.

 

 

Spoko, nie przeszkadzało mi. Podeszłam do stolika, napiłam się drinka i poczułam za sobą Radka.

Szepnął mi do ucha, bym wypiła do dna i poszła potańczyć z nim. Trafiłam na szybki kawałek, tańczyliśmy w parach, ale nie mogłam namierzyć Pawła.

Kaśka z Michałem coraz bardziej byli ku sobie. Michał całował ją, ściskał jej tyłek, wkładał rękę pod sukienkę i drażnił jej cipeczkę. Widać było ogromne podniecenie u obojga, ale Kaśka starała się nie przekraczać pewnej bariery odpychając raz za razem rękę. Michała to coraz bardziej nakręcało. Już dawno przestał przejmować się obecnością innych.

Z resztą nie tylko jego. Radek tańczył właśnie ze mną i miałam dupkę na wysokości jego kutasa. Poczułam, jak mu stoi, jak przesuwa dłonie coraz śmielej i mocniej po moim ciele, zachacza o piersi, przesuwa dłoń po udach.

Powoli zapominałam o Piotrku. Alkohol robił swoje. Pieszcząca się para, napalony Radek, ciemny pokój, w którym niewiele było widać, to wszystko wzmagało moje podniecenie. Chciałam się pieprzyć. Poczuć w sobie dużego, twardego fiuta.

Odwróciłam się do niego i nasze usta były bardzo blisko. Odważył się na więcej, ja również mu pozwolałam, by się nie powstrzymywał. Trzymał mnie za pośladki, odchylał sukienkę, łapał za gołą dupkę, chciał musnąć moją cipkę, ale w tym momencie muzyka się skończyła. Momentalna cisza przywróciła mi rozsądek, a Paweł nagle pojawił się oznajmiając, że czas na drinki, co wyjaśniło powód jego nieobecności.

Usiedliśmy przy stole, Radek napalony był bardzo blisko mnie, stale mnie obejmując, łapiąc za udo, przesuwał po nim dłoń, starał się być delikatny, ale to był kawał, umięśnionego faceta, więc lepiej na pewno wychodziłoby mu po prostu zerżnięcie mnie na pieska na tej kanapie, niż te pieszczoty.

Mimo wszystko moje myśli krążyły już tylko wokół jednego. W zasadzie to wokół dwóch. Miałam dwa wolne fiuty obok siebie. Byłam nakręcona i pijana, a Kaśka z Michałem poprosili mnie o pokój. Wskazałam im go i życzyłam miłej zabawy. Idąc do salonu usłyszałam dzwonek do drzwi.

Otworzyłam i ujrzałam zmęczonego Piotra. Rzuciłam mu się na szyję, całując go i szepcząc mu do ucha, że mam straszną ochotę na to, by mnie zerżnął jak dziwkę.

 

  • Kochanie, dziś nie mogę. Widzę, że fajnie się bawicie, ale jestem tak zmęczony, że chwilę z Wami porozmawiam i idę pod prysznic i do łóżka.

 

Troszkę mnie to zasmuciło, ale liczyłam na to, że kumple trochę go rozruszają i po wypiciu kilku szotów nabierze ochoty na dłuższą zabawę.

 

Siedząc we czwórkę rozpoczęły się rozmowy na temat tego co się wydarzyło, Panowie namówili Piotra na kilka drinków. W końcu namówiłam go na taniec.

Robił to strasznie niemrawo, aseksualnie, potykał się o własne nogi, co mnie niezmiernie irytowało. Paweł krzyknął:

  • Piotr, ale Aśka się zajebiście rusza. Gdybym był na Twoim miejscu to obracałbym ją bez przerwy. A Ty Radek? Nie masz ochoty na ten tyłeczek?

  • Ej, Panowie, bez takich! Jak chcecie to tańczcie, ale grzeczniej!

  • Oj, chodź napij się z nami i nie gadaj.

 

Przerwaliśmy tańce, zawiedziona wróciłam do stolika i usiadłam tym razem koło Pawła, bo Piotr padł zmęczony w fotel. Radek z Pawłem stale nalewali Piotrkowi i mi, mówiąc, że to karne kolejki, sami z czasem przestali pić, mi również pozwolili przestać. W miedzyczasie Paweł co jakiś czas szeptał mi do ucha, mówił jak ładnie pachne, dotykał moich ud, schodził nawet dłonią do stópek. Pozwalałam mu na to. Mój facet patrzył i nic z tym nie robił. Radek wracając z toalety usiadł po mojej lewej stronie, tak, że Piotrek teraz widział tylko część mnie. Musiałam się wychylać. Radek go zagadywał, a Paweł coraz śmielej pieścił moje uda. Byłam zajebiście podniecona całą tą sytuacją. Facet siedzący obok, napalony, umięśniony Radek oraz Paweł, to wszystko doprowadzało mnie do szału. Czułam, że moje stringi są całe mokre.

Paweł zbliżył się do mojego ucha szepcząc: "Asiu, jesteś taka piękna. Używasz świetnych perfum.. Mam ochotę wąchąć i całować Twoją szyję..."

  • Przestań Paweł, nie możemy. Nie powinniśmy...

 

Mój opór słabł.. Pragnęłam go i poczułam jego usta na mojej szyjce. Całował mnie delikatnie, muskał językiem, przygryzał uszko.. Równocześnie poczułam jak jego dłoń przesuwa się po moich pończochach w stronę cipki. Przygryzłam wargi, rozchyliłam uda i poczułam jego dłoń na swojej cipeczce, drażnił ją, widzą że już się nie opieram. Odwróciłam głowę w jego stronę, popatrzyłam przymrużonymi oczami i zaczęliśmy się całować. Wbił język w moje usta. Czułam jak eksplodowało we mnie podniecenie. Dyszałam, jęczałam, nie przejmowałam się Piotrkiem i Radkiem, bo Panowie cały czas pili i głośno dyskutowali.Paweł ściągnął moje majtki i rzucił je na sofe naprzeciwko nas. Piotr nawet tego nie zauważył. Jego dziewczyna była pieszczona na jego oczach, a On dyskutował o jakichś pierdołach...

Paweł zerwał ze mnie sukienkę, cycki wyskoczyły mi na wierzch, całował mój dekolt, piersi, krążył dłońmi wokół nich, masował je i ściskał, drażnił sutki. Wiedział jak to robić, wiedział czego chcę..

A chciałam zerwać z niego spodnie, chciałam by złapał mnie za włosy i przyciągnął moje usta do swojego kutasa. Chciałam ssać, obślinić jego pałę i wziąć do buzi jaja. Chciałam być rżnięta.

Z tego szaleńczego pędu wyrwały nas słowa Piotrka i Radka.

  • Dziękuję Wam. Kochanie zaprowadź mnie do łóżka, bo nie dam rady sam dojść. Ledwo trzymam się na nogach..A Radkowi wskaż pokój, bo On również nie daje rady.

 

Przestraszyłam się, podciągnęłam sukienkę, ale Radek opanował sytuację. Powiedział, że sam zaprowadzi go do łóżka i pójdzie spać do pokoju obok sypialni, na co się zgodziłam.

Z roztarganymi włosami, z ustami rozmazanymi i potarganą sukienką popatrzyłam na Piotrka i spytałam:

  • Kochanie, na pewno nie chcesz bym się z Tobą położyła?

  • Nie.. W porządku. Porozmawiajcie sobie jeszcze, baw się dobrze Kochana. Paweł, zaopiekuj się proszę Asią.

 

Z szelmowskim uśmiechem na ustach odpowiedział, że nie ma sprawy i zajmie się mna najlepiej jak umie...

 

Jak powiedział, tak zrobił. Facet nie próżnował, jak tylko odwrócili się plecami, zerwał ze mnie sukienkę nie bacząc na to, czy jesteśmy już sami, czy nie. Zostałam w samych pończochac i szpilkach. Widziałam jego wzrok, to pożądanie. Dorwał się do mojej cipki, lizał ją i ssał, równocześnie pieprząc mnie palcem i drażniąc sutki.

Kolejne fale orgazmu zalewały moje ciało. Nie wytrzymałam i szarpnęłam go za włosy krzycząc i jęcząc. Sama sie dziwię, że nie obudziłam reszty.

Wstał i powiedział:

  • Weż go do buzi suko. Ssij jak rasowa dziwka.

 

Niewiele myśląc uklękłam przed nim, patrzyłam mu w oczy, sapałam z podniecenia rozpinając mu spodnie, z których wyłonił się członek większy niż ma Piotr.. Miał z 19 cm, do tego był gruby. Jeszcze nigdy nie miałam styczności z taką pałą. Złapał mnie za włosy i kazał ssać.

Wzięłam go, ledwo mieścił mi się w ustach. Jedną ręką łapał mnie za cycki, kazał drażnić mi cipkę lub dupkę. Sama miałam wybrać, gdzie mam się dotykać. Byłam tak podniecona, że pieściłam na przemian cipę i dupę. Nigdy nie miałam fiuta w drugiej dziurce, a dziś chciałam być zerżnięta w nią przez niego. Nawet Piotrowi odmawiałam seksu analnego, a dziś wstąpił we mnie demon seksu. Chciałam dać mu tą dupę. Wiedziałam, że uwielbia seks analny i że kręci go mój tyłeczek.

Plułam na palce, ssałam mu kutasa i jaja, przygotowując dziurkę na przyjęcie tego ogromnego kutasa.

W końcu pociągnąl mnie za włosy do góry, zaczął namiętnie całować, strzelił mi mega szybką palcówkę, wkładając palca do dupki.

Darłam się, jęczałam, krzyczałam: - Pieprz mnie, Paweł, pieprz!

 

Rzucił mnie na sofę. Chwilę przede mną stał, zdjął koszulę i patrząc z pożądaniem powiedział:

  • Kurwa, jak Ty mnie Ąśka podniecasz. Uwielbiam patrzeć na Twoje ciało. Wyglądasz kurewsko seksownie tej kolii, pończochach i szpilkach. Zawsze chciałem Cię pieprzyć i dziś jednak mam tą satysfakcję.. Powiedz, chcesz bym Cię wyjebał jak szmatę? Chcesz tego, mimo, że Twój facet jest obok? Chcesz, bym przychodził i pierdolił Cię, gdy On śpi lub pracuje za ścianą?

 

Nie wytrzymałam. Patrzyłam na jego tors, na jego umięśniony brzuch. Słuchałam jego głosu i wyjęczałam:

  • Tak.. Chcę byś mnie pierdolił. Chcę byś był moim ogierem, chcę być Twoją suką. Zerżnij mnie jak chcesz!

 

Rzucił się na mnie, wpieprzył tego wielkiego penisa do mojej ciasnej i wilgotnej szparki i rżnął bez opamiętania. Krzyczelismy, jęczeliśmy i nikt nam nie przeszkadzał, nie budzili się, a ja czułam się jak dziwka. Czułam, że podnieca mnie, gdy mój facet jest tak blisko, a ja rżnę się z jego najlepszym kumplem. Ohh, tak. Cudownie. Dochodziłam raz za razem, opadałam z sił. Położył się na plecach.

Zeszłam w dół i zaczęłam lizać jego fiuta. Był cały czas twardy. Duży i gruby, gotowy, bym się nabiła na ten pal, bym poczuła go głęboko w sobie. Wskoczyłam na niego, wszedł we mnie po same jaja. Ujeżdżałam go, łapałam się za głowę, bawiłam włosami, pieściłam swoje piersi, aż z wycieńczenia opadłam dłońmi na jego klatkę. Widząc to, nie wiem skąd znalazł pokłady energii zaczął mnie pierdolić jak maszyna. Jego penis wsuwał się i wysuwał ze mnie prawie cały. Dobijał mnie tak, że czułam, jak obija mnie jajami. Wbijałam moje czerwone paznokcie w jego klatkę. Czułam, że mdleję i wtedy On zrzucił mnie z siebie. Padłam na brzuchu, myślałam, że to koniec, że dojdzie i wtedy poczuła go jak wciska się w moją dupę. W moją ciasną dziurkę wchodził ten wielki gnat. Miał problemy, więc napluł na nią i zaczął liżąc mi rowek uciskając przy tym pośladki. Mimo zmęczenia podniosłam biodra i złapałam go za głowę, trzymając go za włosy dociskałam do dupki. Czułam w środku jego język i nagle podniósł się i już nie robił tego powoli, On władował się we mnie na pełnej parze. Pierwszy raz ktoś pieprzył mnie w dupę i był to przyjaciel mojego faceta. Czułam, że eksploduję. Mój rowek był rozrywany. Ból zamienił się w rozkosz.

Pieprzył mnie tak przez kilka minut, aż poczułam gorąc zalewający moją dziurkę. Dochodziłam równo z nim, oboje głośno jęczeliśmy. Podniósł mnie, uklęknęłam przed nim, a On trzepał swojego fiuta i kazał mi wystawić język i piersi. Spore pokłady spermy wylądowały na mojej twarzy i na moich cyckach.

 

Po wszystkim padł na łóżko mówiąc: - Aśka, jesteś niesamowitą suczką..

 

Opadłam z sił. Zasnęłam. Gdy się obudziłam leżałam obok Piotra. Ten jeszcze spał. Poszłam do salonu i zobaczyłam Pawła w bokserkach.

 

Nie wiedziałam, czy wydarzenia minionej nocy to był sen, czy rzeczywistość, czy pieprzył mnie Piotr, a ja pod wpływem alkoholu i wielu sytuacji z Pawłem tego wieczoru wyobrażałam sobie jego...

Cóż, kiedyś się przekonam...

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek nico75

Swietne opowiadanie

 

NEX⁴

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek ruda jestem

tak ,swietne....az mi się mokro zrobilo...hihih

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek misoosim

6 z +

trochę się jeden kolega zgubił :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hehe zgubił się celowo :D

Ciekaw jestem, jak Paniom się podobało, bo póki co, tylko jedna pozytywnie się wypowiedziała.. Drogie Panie i Panowie, pisać dalej?:)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisz chłopaku, moja Pani odpłynęła przy tej historii ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek misoosim

 

Hehe zgubił się celowo :D

jak tak mógł ?! no chyba ze sie zajął pijanym mężem ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Radek jeszcze się pojawi i nawiązujac do wypowiedzi miso, od razu mówię, że takich akcji między panami w opowiadaniach nie będzie :) ale akcję lesbijskie jak najbardziej.

 

W planach mam opowiadanie dla przyjaciółki mojej dziewczyny.. poprosiła o fabule z nią i z nami. Cóż, może być ciekawie.

 

Czesc dalsza opowiadania z Asia w roli głównej również będzie, a do opowiadania dołączymy miły dla oka bonusik. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisz pisz :) czekamy niecierpliwie...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...