Skocz do zawartości
Sylvy

Wymówki

Rekomendowane odpowiedzi

Mi nigdy się nic takiego nie przydarzyło, żeby mi ktoś w dniu spotkania nie dojechał - jakiś czas wczesniej, że się nie da rady, bo coś tam... to i owszem, ale każdemu może coś wypaść ;) przełożyliśmy na inny termin i nie było problemu ;)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

1. Przepraszam, ale dzięki Wam zrozumiałem , jak bardzo kocham swoją kobietę.

 

Nie uważam tego za głupie tłumaczenie, o ile rzeczywiście mówił serio. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nie uważam tego za głupie tłumaczenie, o ile rzeczywiście mówił serio.

 

A ja to akurat uważam za najgłupsze tłumaczenie ever:) Nie dlatego, że nieprawdziwe, ale że nawet jeśli prawdziwe, to czy to akurat powinno się mówić ludziom, z którymi umawiamy się w wiadomym celu?

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie uważam tego za głupie tłumaczenie, o ile rzeczywiście mówił serio. 

 

Zgoda , ale o 15:00  - umówił spotkanie , a o 19:00 - zrozumiał , że kocha swoją kobietę....

 

Wahania jak na giełdzie w Szanghaju... :)

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie uważam tego za głupie tłumaczenie, o ile rzeczywiście mówił serio.

O ile oczywiście mówił serio, to wypadek ojca też śmiechu jest nie wart. O ile ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czyli ukryjmy prawdę (jeśli to prawda ;) ), bo głupio brzmi...

Hmm

Jednak zostanę przy swoim zdaniu.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

2. Nie dam rady, mój tata miał stłuczkę...

No sytuacja z życia wzięta. Jakiś rok temu wracamy z Beti z pracy (piątek), dzwoni mój tata który moim samochodem miał odebrać dzieciaki z przedszkola i informuje mnie że baba w niego wjechała i samochód jest uszkodzony. Pierwszą myśl czy jemu i dzieciakom nic się nie stało. Drugą - kurwa jak Beti dziś pojedzie na umówione spotkanie. Na szczęście uszkodzenia samochodu nie były zbyt poważne i nic nie zdechło.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Może?, strasznie bym chciała faceta, który by zrozumiał, że mnie "kocha" w 4 godziny po tym, jak umówiłby się z kimś na bzykanie. ;)

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Może?, strasznie bym chciała faceta, który by zrozumiał, że mnie "kocha" w 4 godziny po tym, jak umówiłby się z kimś na bzykanie. ;)

 

 

Zouza...... :) mistrze ciętej riposty

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czyli ukryjmy prawdę (jeśli to prawda ), bo głupio brzmi...

 

No cóż, wytłumaczenie pt. "sraczka", żeby nawet najprawdziwsze, też głupio brzmi. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...