Walentynkowy dzień, wieczór, noc

[optimusx 1 809]

Witam. Co robicie / liście w Ten wieczór?

Moja żona zarzyczyła sobie świece, wino, muzyka romantyczna.

Ja zaś ją ubraną w pończoszki lateksowe, do nich pas, gorsecik lub koronkową bieliznę.

[OnTakOnaNie 51]

A ja się oświadczyłem

[illa 7 824]

A ja się oświadczyłem

 

Komu?

[Padre 51]

A ja sobie zerznąłem swoją sukę, było   rewelacyjnie

[optimusx 1 809]

Kawałek wczorajszej kreacji, jak obrobię zdjęcia będzie więcej (w galerii ogólnej)

[awakener 77]

haaa miałem podobnie choć miało być wyjście na jakieś tańce....ale dziś się to odbije ... byle jeszcze chciała wyjść tak jak się ubrała tego dnia to mogę świętować nawet tydzień

[LukeTerry✩ 2 282]

A ja odpoczywałem i zbierałem siły na dzisiejszy wieczór

[OnTakOnaNie 51]

Illa mojej kochanej dziewczynie 

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Witajcie,

 

Przyznam, ze wczorajszy wieczor byl bardzo mily. Byl w polowei rewelacyjny dzieki tylko mojemu Mezowi, natomiast Kochanek moj mnie poniekad rozczarowal. Jest moim Kachankiem od wielu lat, a poniewaz jako Wredna Wiedzma jestem tez wymagajaca, wiec liczylam na fajerwerki.

 

Ja sie postaralam, cos wymyslilam, poszukalam i w koncu kupilam mu masazer do glowy, takie druciki, ktore daja niesamowity efekt. Podobalo mu sie. Ja tez sie ucieszylam. Oryginalny prezent, uwazam.

 

Od Meza dostalam seksowne czerwone buty na obcasie. Oczywiscie od razu je przetestowalm w lozku. Bylo bosko.

 

Ja Mezowi kupilam wspaniale perfumy, kartke i bylo bardzo przyjemnie.

 

No i ... wisienka na tocik ... eeeeee jaka tam wisienka ... opadajaca wiesienka ... i mnie witki tez opadly ...

 

Kochanek szarpnal sie na piwo, rafaello i delicje. Ok, moze jestem Wredna. Cos przyniosl, dobra, ale robi to samo w inne dni. Wiec uwazam ze moglby sie bardziej postarac.

 

Naprawde, po tylu latach tak bliskiej znajomosci, liczylam na jakies prawdziwe wyszukanie w kwestii oryginalnosci. Ani kwiatka, ani perfum, anie bielizny. Szok.

 

Pozalilam sie, ale naprawde mnie to wkurzylo. Probowalam go troche bronic, ale chyba tylko przez przyzwyczajenie. Jednak jest to zachowanie Sknery, ktore zaczyna mi przeszkadzac.

 

Podnosze poprzeczke, by mnie zdobywac ;-)

[Zouza® 29 620]

A ja sobie zerznąłem swoją sukę, było   rewelacyjnie

 

Jak raz w roku, w Walentynki, to się nie dziwię...