Skocz do zawartości
Kiki

Depilacja intymna... ogrom opcji i upodopań

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Robal napisał:

Fuj... 

Co fuj?

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@@Robal i ja jestem ciekawa co Cię tak zniesmaczyło w tym wątku? Może rozwiniesz swoją wypowiedź? 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niestety, w/w rysunki dalece są od mojego kanonu estetyki, jeżeli ktoś się poczuł urażony to przepraszam... Cóż niektórych upodobań niepotrafię zmienić. 

  • Zmieszany 1
  • Facepalm 1
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Robal będę drążyć bo nadal nie wiadomo o co Ci chodzi.

Rysunków i zdjęć w tym wątku jest kilka, a każde z nich w kwestii depilacji intymnej odzwierciedla różne gusta. Od buszu po totalną, wręcz dziecięcą gładź.

Zapytam najprościej jak się da: 

Do kogo lub do czego odnosi się to Twoje "Fuj"? 

Bo obecnie wygląda jakby obrzydziła Cię wypowiedź Pani @Sophie98, ale i tu nie wiadomo co Cię w jej wypowiedzi obrzydziło. 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ok... Chwilkę mi to zajęło ale już śpieszę z wyjaśnieniami. 

Moja wypowiedź nie jest kierowana absolutnie do nikogo zwłaszcza do @CuckFemme.

Po prostu czytając temat natknołem się na odnośnik (niestety nie potrafię go teraz zlokalizowac )... Na którym panie pięknie prezentowały swoje nieogolone paszki... I to właśnie tego tyczyła się moja odpowiedz... Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało ponieważ ewidentnie cytowałem odnośnik w stosunku do którego kierowałem moja odpowiedź... Z góry przepraszam za nieporozumienie ale coś musiałem pomieszać w kwestii odpowiedzi a nie miałem zamiary nikogo urazić 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chodzi o mnie, owłosienie na życzenie. Jedni lubią, mogę się skłonić ku tej sugestii, inni nie lubią lub lubią w ograniczonym zakresie, będę elastyczna. Gdy nie ma życzeń od kochanków, sama raczej nie dopuszczam do stanu naturalnego afro, bo przeszkadza mi to pod względem higienicznym, ale warstwa kremu raz na dwa tygodnie załatwia sprawę.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie wiem czy się tutaj już nie wypowiadałem - nie chce mi się tak daleko wracać.
Ja depilację to bym rozłożył na dwa działy.
Pierwsza - jako forma zabawy, gry, może nawet kary.

Druga -kwestia higieny i samego komfortu.

Co do pierwszej - wolnoć Tomku w swoim domku, bawicie się jak chcecie.
Co do drugiej hmm, nie lubię kłaczków pomiędzy zębami, a że mam czasem taką manię że zaciągam łechtaczkę (może bardziej zasysam), że powiedzmy aż boli, to mi włoski przeszkadzają a jeszcze kąsnę na koniec co by łaaaałaaa było.
Często bywa z racji że często wychodzą spontany, a miejsce bywa dostosowane to lepiej jak tam jest wykarczowane. Czasem też lubię delikatny trawniczek - ale w t,ej kwestii instrukcje wychodzą wcześniej.
Jako facet też wolę ganiać językiem po gołej stolnicy, a nie zastanawiać się czy jeż się czasem nie podturlał. No ale coś za coś, trzeba być wyrozumiałym, skoro płeć piękna coś pod nas robi, to trzeba tez się jakoś odwdzięczyć i nie marudzić a się cieszyć. Wiadomo, że nawet dzień wcześniej pielęgnacja trawniczka, to na drugi dzień już wegetacja i językiem się wyczuje - no ale co ja tu będę wygom tłumaczył ;)
Sam też zacząłem się wygalać, maszyneczką króciutko taki delikatny meszek, dla własnego komfortu. Sporo się ruszam, jak zacząłem dłuższe trasy robić rowerkiem, spodenki opięte, bokserki, to po kilkunastu km, zastanawiałem się czy to rowerowi hamulce się palą, czy to może ja. Na innych zajęciach jak muszę coś dzieciakom pokazać też nie czułem się komfortowo machając nogą. Zaryzykowałem i najpierw zgoliłem na 0, nie był to dobry pomysł, odrastanie nie należało do miłych, gdzieś przy ruchach nogami drapało, zaczepiało bieliznę, nie wspomnę o swędzeniu. Decyzja poszła, że trochę dłużej - zadziałało. Czy jestem mniej męski, wątpię, przecież nie widać tego na pierwszy rzut oka. Czy jest mi z tym lepiej - owszem jest, póki co żadna strona się nie sprzeciwia : ) .
Co do pach nie wypowiem się, tutaj używam antyperspirantów.

Nie bójmy się rozmawiać i nazywać rzeczy po imieniu, jak wspomniała koleżanka wcześniej, że przy nie depilowaniu sfer intymnych ten obszar zaczynał się dużo wcześniej a kończył wyżej (coś koło linii pleców) - chyba dalej nie muszę rozwijać myśli.
Ja podchodzę pod temat praktycznie - jest mi z tym lepiej wiec dalej tak będę robił, jak to mówi porzekadło "pier... na dole to sobie sam gole".
Czy użyłbym słowa a "fuj" w tych różnych aspektach i podejściu do tematu - co cie nie zabije, to cię wzmocni.
 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z owlosieniem czy bez?
Chciałbym zacząć nowy temat, przeglądnąłem forum, ale nic  podobnego nie znalazlem, ale jeśli jest to proszę o wybaczenie szanowną administrację i przepraszam za moją ignorancję :). 
Ciekawi mnie podejście dorosłych ludzi,  Kobiet i Mężczyzn jak się zapatrują- tak calkiem poważnie na owłosienia w miejscach intymnych ?
Zacznijmy odemnie - ja uwielbiam włosy łonowe, niesamowicie mnie to nakręca i powoduje że nogi  miękną- jak widzę Kobietę, która wygląda jak Kobieta, dla mnie osobiście jest to piękny Kobiecy atrybut - kompletnie nie kręci mnie jak nie ma tam nic - nie jest tak, że z Kobietą która się depiluje zrywam wszelkie kontakty , poprostu nauczyłem się z tym żyć i trochę ze smutkiem pogodziłem się z faktem, że coś bezpowrotnie stracilem, ale może kiedyś trafię na kolejny bonus w postaci kochanki-na szczęście mam to w domu na codzień :) . Śmiesznym jest dla mnie również ocena - "nie depiluje się to pewnie nie dba o higienie" przepraszam, ale większej bzdury nie słyszałem,moja żona też nie depiluje się do końca, a higiena jest na najwyższym poziomie. 
Chciałbym zaznaczyć, że mam tak z miejscami intymnymi, wlosy pod pachami, na nogach u Kobiety kompletnie mnie nie kręcą
Od wielu lat sam siebie oceniałem jako fetyszyste, który lubi owłosienie łonowe u Kobiet, ale dziś doszedłem do wniosku, że nie Ja jestem fetyszystą - tylko ten który oczekuje, żeby Kobieta depilowała się na zero, ponieważ nienaturalnym jest zupełny brak owłosienia. Oczywiście, żeby każdy mnie dobrze zrozumiał, nie chodzi mi tutaj o całkowite zakrzaczenie (choć i to mnie mocno kręci). 
Jeszcze jedna kwestia - mianowicie czy czasy w jakich żyjemy wymuszają na nas depilację? Bo też spotkałem się z określeniem "przecież mamy XXI wiek". Czy może lobby wielkich firm spowodowało, że przestaliśmy racjonalnie myśleć i poddaliśmy się głupiej modzie? 
Zapraszam do dyskusji Panie jak i Panów, jestem bardzo ciekawy opinii szanownego grona i pełen nadzieji , że może w   minimalnym stopniu przyczynię się do głębszej analizy, przemyśleń i zmiany przyzwyczajeń u Kobiet . P. 

 

[EDIT. Dokleiłem założony przez Ciebie temat tam gdzie trzeba . Wichura]

  • Lubię 3
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 minut temu, MP2020 pisze:

ponieważ nienaturalnym jest zupełny brak owłosienia.

Nienaturalnym jest także brak owłosienia pod pachami i na (niektórych) nogach, więc jesteś po po prostu niekonsekwentnym fetyszystą :)

 

Będąc absolutnie winnym hedonistą lubię sycić się różnorodnością, byle byłaby zadbana i świadomie zaprezentowana. Jeżeli ma być wydepilowana to bez leniwych odrostów a jeżeli zamówiona przeze mnie wcześniej "fryzura", to równo przycięta, zarówno pod względem kształtu jak i długości włosów.

 

Doceniam przy tym nakład pracy jaki Kobieta musi włożyć w odpowiednie wygolenie/przystrzyżenie odpowiednich miejsc ciała przed każdym spotkaniem i zawsze staram się odpowiednio wynagrodzić ten ukłon w stronę moich wymagań.

 

 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wydaje mi się @MP2020, że to już nie jest ten czas, że trzeba się golić „na zero”  , kiedy to „pęknięty jeż” wyznaczał trendy. Teraz jest pełna dowolność i to jest moim zdaniem ciekawsze, bo daje dużo możliwości. Ja osobiście nie lubię siebie całkiem wygolonej, ale jeszcze bardziej nie lubię być całkiem nieogolona - to subiektywne odczucie, ale czuje się wtedy mniej higienicznie. Ze względu na bliznę nie jestem w stanie „zapuścić” żadnej innej fryzury niż pasek, więc jestem mu wierna

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...