Skocz do zawartości
pietruszki00

Poker

Rekomendowane odpowiedzi

Było już dobrze po północy. Wszyscy goście wyszli już z mieszkania Marka. Przy pokerze został tylko Marek i Tadeusz.

-Danka- krzyknął Tadeusz- przynieś do cholery więcej whisky, ruszaj się niedojdo

-Aleś się uczepił swojej żony, odpuść jej trochę- powiedział Tadeusz

- Od tego suka jest aby mi dogadzać

Danuta weszła z nową butelką.

- Już jestem Mareczku

Nalała mężczyzną i szybciutko wyszła.

- Ok, sprawdzam- powiedział Marek

Szybkie spojrzenie na karty i Marek wiedział już, ze jest kompletnie spłukany.

- No dobra Marek, czas na mnie- powiedział Tadeusz zgarniając pieniądze.

- Czekaj- Marek chwycił go za rękę- gramy dalej

- Dalej? Przecież jesteś już goły.

- Postawię żonę

-Co?

-Nie podoba Ci się?

-Nie o to chodzi, ale jak ..

-Przez  2 tygodnie będzie twoją suką. Zgoda?- Marek nie dał dokończyć Tadeuszowi

Nastała chwila ciszy

- Zgoda. Gramy.

Zaczęli grać.

-Sprawdzam- rzucił Tadeusz

Marek z uśmiechem odkrył karty.

- I co?

- Ano nic- powiedział Tadeusz, odkrywając swoje.

Marek zbladł, znowu przegrał. Był wściekły, nawet nie tyle o żonę bo wiedział, że zrobi co będzie chciał ale, że znowu dał się ograć.

Tadeusz uśmiechając się zaczął znowu zbierać pieniądze ale nagle zatrzymał się. Coś mu przyszło do głowy.

- Wiesz co Marek. Żal mi Cię. Dam Ci jeszcze jedną szansę. Chcesz odzyskać żonę i całą forsę?

-Głupie pytanie, jakie warunki?

- Jak mówiłem, jak wygrasz oddam Ci całą kasę no i żonę.

- A jak przegram?

-Przez te dwa tygodnie kiedy Danka będzie moja ty będziesz jej niewolnikiem- wypalił Tadeusz

-Chyba oszalałeś, nigdy.

- Jak chcesz- powiedział Tadeusz i znowu zaczął zgarniać pieniądze.

Do Marka powoli zaczęło dochodzić ile stracił. Wściekłość i alkohol pulsował mu w skroniach.

-Zgoda- rzucił w końcu

-OK-powiedział Tadeusz- jak wygrasz dostajesz z powrotem wszystko ale jak przegrasz Danka jest moją niewolnicą a ty jej. Jako zabezpieczenie, że się nie wycofasz podpisz czek na 100 tys. OK?

-OK, gramy….

---

Marek obudził się totalnie skacowany. Powoli zaczęły przypominać wieczorne wydarzenia.

W głowie dźwięczały mu ostatnie zdania Tadeusza:

„- To co Mareczku jutro o 8 wieczorem przyślij mi swoją Dankę, to znaczy moją Dankę hehe. To na razie.”

 

---

Minęło 5 dni a Danka ciągle nie wracała. Powoli Marek zaczął zapominać o sprawie i czekał tylko aż miną dwa tygodnie i wszystko wróci do normalności. Nagle zadzwonił telefon.

W słuchawce zabrzmiał głos Danki – Przyjdź natychmiast do Tadeusza.

Marek ubrał się i wyszedł. Do domu Tadeusza nie było daleko. Po 10 minutach był na miejscu. Zadzwonił. Drzwi otworzyła mu Danka. Ubrana była  w jeansy i sweterek. Za nią stał Tadeusz.

- Witaj Marku, wchodź do środka- powiedział Tadeusz.

Marek wszedł do środka

-Czeka nas dzisiaj intensywny wieczór Mareczku- powiedziała Danka- napij się- i podała mu kieliszek

-Nie, dziękuję

-Chyba zapominasz kto tu rozkazuje, PIJ!

Marek posłusznie wypił. Powoli zaczęło mu ciemnieć przed oczami i po chwili osunął się na ziemie.

Ocknął się dosyć szybko w całkowicie ciemnym pomieszczeniu. Zorientował się, że nie może zrobić ruchu. Był przywiązany do krzesła. Chciał krzyknąć ale usta miał zakneblowane. Po chwili oświeciło się światło. Marek przestraszonym wzrokiem omiótł pomieszczenie. Było przestronne. Jago krzesło stało z jednej strony dużego starego biurka z bilardowym, zielonym blatem, z drugiej strony stał pusty skórzany fotel.

Do pokoju wszedł Tadeusz a przy swojej  nodze prowadził na smyczy jak suczkę jego Dankę. Danka ubrana była w czerwone skórzane body. Z jej tyłeczka wystawał czerwony plug analny z długim czarnym włosiem.

- Zrób mi coś do picia Danusiu- powiedział Tadeusz siadając za biurkiem w fotelu.

Danka podeszła do barku i zaczęła nalewać whisky. Marek patrzał na nią i czuł rosnące podniecenie. Jaj ubiór sprawiał, że wyglądał nieziemsko. Najchętniej rzuciłby się na nią ale więzy nie pozwalały mu się ruszyć.

-Ocknąłeś się- rzucił Tadeusz

- Pewnie zastanawiasz się po co cię tu zaprosiłem? Widzisz, uznałem, że to nie w porządku zostawić Cię w niepewności co  Danusia robi u mnie. Będziesz mógł trochę popatrzeć jak wypełnia swoje obowiązki.

Danka podeszła do Tadeusza i podała mu szklankę.

- To co moja służko, sam nie wiem czy mam ochotę dzisiaj na zabawę… - powiedział Tadeusz

- A jak Pana ładnie poproszę?

-Ładnie poprosisz? Mówisz. No to może, może…

Danka przeszła na drugą stronę biurka. Wcisnęła się między Marka a biurko przesuwając trochę jego krzesło. Krzesło okazało się być na kółkach więc bez oporu przesunęło się do tyłu. Tadeusz osłupiały widział jak Danka wchodzi pod biurko. Po chwili między swoimi związanymi nogami miał wypięty tyłeczek z wystającym plugiem. Włosie z pluga delikatnie  dyndało z lewa w prawo kiedy jego żona kręciła delikatnie tyłeczkiem. Tadeusz w tym czasie z miną pokerzysty rozkoszował się swoją whisky od czasu do czasu spoglądając w dół gdzie jago członek był obrabiany przez języczek i usta Danki. Danka obciągając zaczęła wydawać delikatne jęki, które w połączeniu z odgłosami mlaskania doprowadzały Marka do szaleństwa.  Wiedział, że to dopiero początek przedstawienia i sam nie wiedział jak to wszystko wytrzyma. Wściekłość mieszała się w nim z nieznanym dotąd podnieceniem.

Tadeusz skończył whisky.

-To mówiłaś moja droga, że chciałaś mnie o coś prosić? Tak?

- O tak proszę pana- Marek usłyszał spod biurka stłumiony, proszący głos swojej żony- proszę, zerżnij mnie, zerżnij swoją suczkę, proszę….

- Wiesz, chyba mnie namówiłaś, choć tutaj do mnie,  acha i przesuń swojego męża bliżej biurka, nie możemy pozwolić aby nasz gość honorowy miał kiepski widok

Danka wyszła spod biurka i dopchnęła krzesło z Markiem do samego biurka ustawiając go teraz od strony krótszego boku. Następnie usiadła na kolanach Tadeusza i zaczęła go całować.

Tadeusz delikatnie zsunął Dankę i pokazał jej biurko. Ona posłusznie weszła na nie i uklęknęła. Tadeusz znowu machnął ręką i kobieta posłusznie obróciła  się w stronę Marka. Oparła się łokciami i wypięła swój tyłeczek w stronę Tadeusza. Jej twarz była teraz prawie na wysokości twarzy Marka zaledwie z pół metra od niego, może nawet mniej. Tadeusz delikatnie przejechał palcem po cipce Danki, podszedł do Marka i przejechał rękę po jego twarzy. Marek gdy poczuł zapach swojej żony myślał, że oszaleje. Jago nabrzmiały członek pulsował teraz jakby miał zaraz eksplodować.

- Pięknie pachnie, prawda?- powiedział gospodarz- zobaczymy czy równie dobrze smakuje. Ale coś mi mówi, że tak. Hehe.

Tadeusz ponownie podszedł do wypiętego tyłeczka i zanurzył w nim swoją twarz.

-Ambrozja- rzucił przerywając na sekundę, po czym znowu zaczął wylizywać jej cipkę

Marek patrzył na twarz swojej żony. Jej półprzymknięty oczy wskazywały, że zaczyna odpływać w inny wymiar. Policzki płonęły rumieńcem a z ust zaczął wypływać jęk. Najpierw był cichy ale z każdą chwilą stawał się coraz głośniejszy. Jej głowa i ramiona wiły się raz lewo, raz w prawo. Jedynie jej pupcia stała wypięta nieruchomo posłusznie czekająca na pieszczoty swojego pana. Tadeusz jednak nie spieszył się, powolutku wylizywał jej tyłeczek. Wsadzał język najgłębiej jak się da w jej słodką muszelkę. Czasami delikatnie muskał jej wargi i łechtaczkę. Jeździł językiem po pośladkach i wylizywał każde miejsce dookoła pluga.

Nagle Tadeusz przestał. Zszedł z biurka i zaczął się rozbierać.

- Marku, twoja żona mówiła mi, że nigdy nie pieściłeś jej analnie. To wielki błąd. Jej analny otworek aż się prosi żeby go zerżnąć. Chciałem Cię spytać dlaczego ale zapomniałem o kneblu. Hehe. Jednak mam lepszy pomysł. Przecież Danusia może Ci coś na temat seksu analnego powiedzieć na bieżąco. Co moja mała?

- Oczywiście proszę Pana.

-Widzisz kochanie- Danka zaczęła mówić do Marka- prawda jest taka, że ja to uwielbiam. Uwielbiam czuć teraz w swojej pupci ten wielki korek. Ooooo. Czuje teraz jak mój Pan wyciąga go powoli. Ale to nic bo to znaczy, że za chwilę wsadzi na jego miejsce swojego cudownego członka. Aaaaa.-zaczęła  jęczęć.- Przepraszam Cię mężu ale właśnie poczułam jak czubek mojego Pana wszedł w moją pupcię. Teraz powolutku z każdym ruchem wchodzi coraz głębiej. Aaaaaaaaaaaa. Nie umiem się doczekać kiedy poczuje, że wszedł we mnie do samego końca. Wtedy rozpocznie się prawdziwe walenie i mogę nie być wstanie zdać ci prawdziwej relacji. Czuję teraz, że już połowa jego pałki jest w środku. Wiesz mój skarbie, uwielbiam tak wypinać swój tyłeczek dla mojego Pana i grzecznie spełniać jego rozkazy.

- Zgadza się, potwierdzam. Świetna z niej suczka- wtrącił Tadeusz

-Kochanie- zaczęła znowu Danka- czuję już prawie całego członka. O tak cała moja pupcia jest teraz wypełniona. Aaaaaaaaa.

Tadeusz wbił się w nią po same kulki i rozpoczął szaloną jazdę. Ile miał sił wbijał się w jej pupę raz za razem. Po pokoju zaczął rozchodzić się odgłos uderzeń jego o pośladki Danki. Całe jego pożądanie, które do tej pory ukrywał pod maską znalazło wreszcie upust. Nie patrzał już na nic, Marek nic go teraz nie obchodził. Chciał tylko rżnąć i rżnąć swoją uległą sukę. Nie dawał jej odpocząć.

Danka już nie jęczała. Krzyczała teraz ile miała sił. Cały świat wirował jej przed oczami. Tadeusz znalazł klucz do jej rozkoszy i teraz oddawała mu się jak suka dając upust tej rozkoszy. Po jej ciele zaczęły przebiegać dreszcze.

Marek był jak w malignie. Nie czuł już nawet wściekłości tylko dzikie pożądanie. Czuł, że za chwilę jego członek skrępowany przez jeansy eksploduje.

Po chwili Tadeusz zesztywniał przez jego plecy przeleciał dreszcz i jęcząc wytrysnął w Dankę. Danka była już u kresu wytrzymania. Gdy poczuła gorąco rozpływające się w jej tyłeczku wystrzeliła. Ogromny orgazm przeszedł przez jej ciało.

Ostatnie co Marek zapamiętał to widok jęczącej Danki opadającej bezładnie na biurko. W tym momencie jego członek eksplodował. Orgazm, którego do tej pory nigdy wcześniej nie doświadczył wstrząsnął jego ciałem. Wstrząsy kilkakrotnie przeszły przez jego ciało. Przy ostatniej fali Marka głowa opadła na jego piersi. Zemdlał.

cdn

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek snoopwlp

świetna iopowieść

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo fajne opowiadanie. Masz talent, a może byłeś jednym z bohaterów tej historii?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...