że czasem jest dziwnie..

[Kiki 2 279]

Mnie się nie przytrafia..... z mojej perspektywy i roli w takowym układzie niemalże fundamentalne znaczenie mają opanowanie i obserwacja. Istotne jest też poczucie odpowiedzialności za osobę którą posiadam i jej bezpieczeństwo... i choć żądze rządzą są extrema wcześniej ustalone, których nie przekraczamy.

[illa 7 824]

Mnie się nie przytrafia..... z mojej perspektywy i roli w takowym układzie niemalże fundamentalne znaczenie mają opanowanie i obserwacja. Istotne jest też poczucie odpowiedzialności za osobę którą posiadam i jej bezpieczeństwo... i choć żądze rządzą są extrema wcześniej ustalone, których nie przekraczamy.

 

Oczywiście piękne, wzniosłe ideały, które można sobie wydrukować i powiesić nad wejściem do sypialni

I oczywiście mają tyle ze sobą wspólnego co wanilia z pieprzem.

 

Nawet najlepszemu Szefowi Kuchni czasem zdarza się przypalić kotleta.

 

Może nie mam racji, tylko po co się w coś bawić jak efektem będą wyrzuty sumienia ?

 

Bo nie jestem sex machine, jestem zdolna do odczuwania empatii i postawienia się w sytuacji drugiej strony.

[Zouza® 29 620]

Oboje macie rację tak naprawdę. Totalnie odlecieć można jako osoba uległa. Jako dominująca, hmmmm... trzeba jednak mieć dużą kontrolę nad własnymi poczynaniami, wtedy nie może się coś "totalnie odkleić".

[SirPaul80 23]

Może nie mam racji, tylko po co się w coś bawić jak efektem będą wyrzuty sumienia ?

Widzisz jedni piją i na drugi dzień mają kaca, a jednak znów za jakiś czas piją. Jak się ma to do naszego tematu w moim przypadku, gdyby stosunek zadowolenie/ "moraniak" był większy z prawej niż z lewej- zabawy by nie było. Wszystko ma jakiś koszt alternatywny.

 

Dodam jeszcze tak dla zabawy, że kiedyś poniekąd moja praca polegała na dominacji i dyscyplinie przeczołgałem, poniżałem wyzywałem i nie miałem nigdy moralniaka.

[groszek 751]

 

Bo nie jestem sex machine, jestem zdolna do odczuwania empatii i postawienia się w sytuacji drugiej strony.

  No cóż jeżeli wiesz, że druga osoba udaje, że lubi BDSM to lepiej w ogóle  tego nie uprawiać, a nie potem mu współczuć, bo jak lubi to empatia tu jest niepotrzebna.

[Kiki 2 279]

 

Oczywiście piękne, wzniosłe ideały, które można sobie wydrukować i powiesić nad wejściem do sypialni ;)I oczywiście mają tyle ze sobą wspólnego co wanilia z pieprzem.

 

Nie wydaje mi się aby istniały podstawy do poddawania tego co napisałem w wątpliwość. Cóż zwyczajnie nie miałem nigdy kaca moralnego, staram się przykładać do tego co robię i z kim a że nie są to przypadkowe relacje, "jednorazówki" (bo takich nie miałem) tym bardziej i poniekąd łatwiej to osiągnąć.

 

Pieprz i wanilia jednak mają wspólny mianownik - są przyprawami

 

 

Nawet najlepszemu Szefowi Kuchni czasem zdarza się przypalić kotleta.

 

Bywało, że nie wyszło ale nie było żalu ni hańby.

[LukeTerry✩ 2 282]

 

Dodam jeszcze tak dla zabawy, że kiedyś poniekąd moja praca polegała na dominacji i dyscyplinie przeczołgałem, poniżałem wyzywałem i nie miałem nigdy moralniaka.

 

Byłeś kapralem?

[illa 7 824]

  No cóż jeżeli wiesz, że druga osoba udaje, że lubi BDSM to lepiej w ogóle  tego nie uprawiać, a nie potem mu współczuć, bo jak lubi to empatia tu jest niepotrzebna.

 

Groszek, do cholery, tu się bawią LUDZIE, nie roboty!

 

Bywało, że nie wyszło ale nie było żalu ni hańby.

 

Ja już "przerobiłam" kilku panów masterów, równie idealnych, równie wzniosłych i równie bardzo odpowiedzialnych.

Jeden nawet niedawno tutaj się pojawił i był równie idealny, równie wzniosły i bardzo odpowiedzialny.

Po kilku moich pytaniach o istotę sprawy przepadł bez wieści.

Gadać monologi to tak, a odpowiedzieć na ważne pytanie, nie.

 

Zatem wybacz moje stanowcze wypowiedzi, ale człowiek bez żadnego zarzutu w stosunku do samego siebie jest dla mnie pierwszy podejrzany.

 

 

Trzeba brać również odpowiedzialność za to, że nie jest się alfą i omegą.

A kto się za takiego uważa, że błędy to nie jego przypadłość, pilna wizyta u specjalisty szybko wskazana.

[groszek 751]

 

Groszek, do cholery, tu się bawią LUDZIE, nie roboty!

Oczywiście, że ludzie ale jedna osoba w zabawie jest uległa a druga dominująca  i każda ze swej roli czerpie przyjemność, można się umówić, że się zamienią rolami, ale przecież gdzie tu ma być empatia, ja mam współczuć osobie uległej, że ona z tego czerpie przyjemność iż jest uległa- to bez sensu.

[illa 7 824]

 

ale przecież gdzie tu ma być empatia, ja mam współczuć osobie uległej, że ona z tego czerpie przyjemność iż jest uległa- to bez sensu.

 

Nic nie kumasz, wstawiasz moje słowa do zupełnie innej kwestii, do której się odniosłam.

Odsyłam Cię do pierwszego mojego postu w tym temacie, jak znajdziesz tam coś o empatii czy współczuciu, daj mi znać.

Poza tym kobiety są z natury  bardziej emocjonalne i częściej skłonne, by te emocje ubierać w słowa i podejrzewam, że nawet jeżeli mój Pan miałby jakiegoś kaca moralnego to się do tego nie przyzna.