Viagra & co, czyli wyłącznie rzetelne informacje nt. legalnych, przebadanych leków

[San 30]

Poczytałem z ciekawością.  Takie kompendium wiedzy, rzetelne i merytoryczne przydaje blasku forum. Bywam tu pasjami, dość wybiórczo przeglądając zawartość, być może jest tu więcej takich wątków. Są potrzebne. Nie chodzi mi stricte o niebieskie pigułki, ale ogólnie o podejście do tematów około forumowych, zabezpieczeń, zdrad, niuansów, psychiki, konsekwencji, bezpieczeństwa itp.itd. Tego wszystkiego, o czym się wiedzieć powinno wchodząc w temat, a z czego nie zawsze do końca każdy zdaje sobie sprawę.

 

San

[Jans✩ 5 320]

Poczytałem z ciekawością. Takie kompendium wiedzy, rzetelne i merytoryczne przydaje blasku forum. Bywam tu pasjami, dość wybiórczo przeglądając zawartość, być może jest tu więcej takich wątków. Są potrzebne. Nie chodzi mi stricte o niebieskie pigułki, ale ogólnie o podejście do tematów około forumowych, zabezpieczeń, zdrad, niuansów, psychiki, konsekwencji, bezpieczeństwa itp.itd. Tego wszystkiego, o czym się wiedzieć powinno wchodząc w temat, a z czego nie zawsze do końca każdy zdaje sobie sprawę.

 

 

 

Tak San ! Podzielam calkowicie Twoje oczekiwania i dziekuje za slowa uznania.

 

Forum to nie tylko dyskusja ale i wymiana informacji. Wymiana w sposob merytoryczny , uporzadkowany i konsekwentny. Wtedy wszyscy odnosza z niej korzysci.

Niestety przy zalozeniu duzej swobody wypowiedzi nie zawsze udaje sie moderatorom utrzymac emocje niektorych uczestnikow w ryzach i dyskusja zbacza na manowce.

W moim watku o Viagrze &co tez musialem wielokrotnie z powrotem powracac na obrana sciezke. Dzieki pomocnym rekom udawalo mi sie to najczesciej.

Problem ktory chcialem opisac wcale nie byl latwy do przedstawienia szerokiej publicznosci w sposob przystepny bez uzywania fachowych zwrotow i ukrywania sie za medycznymi stwierdzeniami.

Chyba jednak w jakims stopniu mi sie to udalo obserwujac reakcje forumowiczow.

Problem nie byl latwy bo to przeciez walka ze stereotypami , ze mezczyzna musi byc zawsze ze stali i nic mu nie potrzeba pomagac. W przeciwnym wypadku to przeciez mieczak bez jaj.

 

Ale powoli konserwatywne nastawienie sie zmienia z czego jestem bardzo zadowolony.

 

Chcialbym dodac , ze wokol tego kontrowersyjnego tematu Viagra & co uksztaltowala  sie druga grupa ludzi ktorej nie wystarczyla anonimowosc na forum za pomoca nicku.

Ta grupa zbudowala sobie odrebna anonimowosc przy pomocy kontaktu ze mna za pomoca PW lub czatu bez obecnosci forumowej publicznosci.

To calkiem spora grupa ludzi.

Swiadczy to wiec o checi zachowania duzej intymnosci w intymnych tematach i potrzeby rozmow tylko w cztery oczy. Jest to zupelnie zrozumiale ze wzgledu na problemy artykulacji wlasnych potrzeb seksualnych i definicji wlasnych kompleksow.

 

Tak wiec przetarlem jakas sciezke pomocna dla reszty.

 

Teraz dobrze by bylo gdyby tych sciezek  bylo wiecej i jak slusznie mowisz w zakresach rownie waznych : np. zabezpieczeń, zdrad, niuansów, psychiki, konsekwencji, bezpieczeństwa itp.itd.

To wszystko oczywiscie poprowadzone w sposob zorganizowany i konsekwentny w formie dyskusji a nie monologow czy wykladow.

 

Takie okoloforumowe potraktowanie tematu cuckold & co  z pewnoscia umocnilo by dalej zagadnienia.

Przeciez psychika i konsekwencje sa tutaj rownie wazne jak balans zabezpieczen  i odpowiedzialnosci.

Warto sie nad tymi zagadnieniami pochylic blizej bo one sa bardzo wazne.

[TomekGS 131]

Czy np. próbowaliście zmianę diety(min. 1 miesiąc) wysiłek fizyczny np. siłownia(z  planem treningowym) /rower/bieganie/basen( min 50 dni) albo saunę ( min.2 dni w tygodniu)?

Jak to wszystko wprowadzilbym w swoje zycie, zabrakło by mi checi a moze czasu na sex.... Wole "witaminki" - Przy okazji obniżam sobie nieco zawyżone ciśnienie:))

[Jans✩ 5 320]

 

Jak to wszystko wprowadzilbym w swoje zycie, zabrakło by mi checi a moze czasu na sex.... Wole "witaminki" - Przy okazji obniżam sobie nieco zawyżone ciśnienie:))

 

No i "trening" przy seksie tez zdrowy , mozna zrobic kilka "rundek" 

[Jans✩ 5 320]

Chcialbym uczestnikow dyskusji " Viagra & Co" poinformowac o nowosciach tematycznych.

 

Otoz w naszych rozwazaniach pojawial sie czesto temat suplementow jako alternatywy Viagry.

Zwracalem uwage na to , ze sa to w zasadzie srodki spozywcze ktore sa jako takie dopuszczone do obrotu handlowego.

Ich sklad nie byl znany lub tez tylko ogolnie okreslony.

A wiec zupelnie nieskuteczne do szybkiego wywolania erekcji.

Jako srodki niemedyczne nie podlegaly one szczegolowej analizie i badaniom.

Podobnie jak nie analizujemy szczegolowo kazdego gatunku marchewki.

 

Teraz nagle ukazaly sie niektore suplementy diety (konkretne produkty) ktore potrafia to samo co Viagra : wywolac szybko erekcje !

Oczywiscie sa to falszywki i do tego niebezpieczne.

Wsrod innych roslinnych skladnikow zawieraja sildenafil (viagra) niewiadomego pochodzenia i niewiadomej jakosci i niewiadomej ilosci.

Jak wiadomo jakosc sildenafilu i pochodzenie sa bardzo wazne.

Zwykle skladnik ten nie jest wymieniany w skladzie "leku". Udalo sie na niego natrafic dopiero po wielu sygnalach rynkowych i analizie chemicznej.

 

OSTRZEGAM ! przed takimi suplementami.

 

Nalezy spozywac tylko srodki medyczne wytworzone i certyfikowane w oficjalnej wytworni srodkow farmaceutycznych z wlasnym numerem farmaceutycznym.

Wspomniane mieszanki (suplementy tzw erekcyjne) moga szkodzic zdrowiu ! 

Produkty te nie sa oficjalnie dopuszczone do obrotu jako srodki medyczne do tego celu.

 

Opinia kolegi (znajomego) ktory kupil taki specyfik bez recepty i bardzo go chwalil to jeszcze za malo. Trzeba zaufac medycynie i lekarzowi.

 

W obecnej chwili jak wynika z relacji naszych czlonkow forum uzyskanie recepty na Viagre u lekarza jest szybkie i latwe. Trzeba koniecznie korzystac z tej mozliwosci.

Tym bardziej ,ze ceny certyfikowanej Viagry (generykow) sa bardzo niskie.

Trzeba kupowac w aptece a nie od "cinkciarza"

 

Ale jak mowia niektorzy : na glupote nie ma rady !

[Franki74 1 374]

Tylko że nie chodzi o to że uzyskanie recepty jest proste. Mimo że jestem już z tym problemem kilka lat to wciąż mam problem żeby iść do apteki. Jakby nie liczyć 95 % pracowników aptek to farmaceutki (czytaj płeć żeńska) z reguły dość młode i atrakcyjne. Nie jest łatwo tak po prostu podejść do okienka i z uśmiechem podać receptę. Ja zwykle staram się być naturalny ale gołym okiem widać że jestem sztywny (niezłe słowo zwłaszcza w tym temacie) i najchętniej zapadłbym się pod ziemię. Zupełnie inaczej bym się czuł jakby a ladą stał facet. Uwierzcie mi ze to naprawdę duża dawka stresu. Sam raz kupiłem Cialis w internecie i działanie było słabe lub żadne. Własnie z tego powodu żeby uniknąć apteki.

[Jans✩ 5 320]

 

Sam raz kupiłem Cialis w internecie i działanie było słabe lub żadne. Własnie z tego powodu żeby uniknąć apteki.

 

Franki74 ostrzegalem wyraznie zeby nie kupowac w Polsce w internecie. Teraz nie tylko , ze dzialanie bylo zadne jak piszesz ale mozesz spodziewac sie wizyty Policji . To nie zarty. Musisz sam ocenic co jest dla Ciebie milsze : recepta w aptece czy Policja ktora bedzie chciala duzo wiedziec : skad i dlaczego i dla kogo kupiles Cialis , czy nim handlujesz , czy odprowadzasz zyski itp

OSTRZEGALEM !

 

Dodatkowo : nie kupujesz CIALIS codziennie , jesli znaja Ciebie wszystkie aptekarki w okolicy to wystarczy raz kiedys zrobic wycieczke do pobliskiego innego miasta i kupic wiekszy zapas. Wtedy bedzie sie zgadzala jakosc i legalnosc.

 

A u Twoich znajomych aptekarek mozesz kupic jednoczesnie rycyne i viagre . Powiesz ze podobno obydwie bardzo skuteczne .

[Franki74 1 374]

Ja tam policji się nie boję bo kupiłem TO kilka lat temu. Ja chodzę do apteki bo jak napisałem już się z TYM oswoiłem (prawie). Nie zachęcam a wręcz odradzam. Bardziej tłumacze zachowanie skąd się bierze zainteresowanie zakupem w internecie.

[Jans✩ 5 320]

 

wciąż mam problem żeby iść do apteki

 

Tak przeciez napisales .

[Franki74 1 374]

Mam problem ale go pokonuję. Ciężko i na miękkich (co za słowo w tym temacie) nogach idę do apteki, wręczam receptę, udaje kozaka i kupuję. Potem uciekam jak najszybciej. Raz trafiłem na faceta. Raz jedyny. Szkoda bo było by łatwiej w tej i tak już trudnej sytuacji.

 

A najlepsze jest to że mam dwie fatmaceutki wśród koleżanek. Niestety zabrakło mi odwagi żeby z nimi zagadać na ten temat.