VIGRAX wasze info na ten temat

[Alice 1 597]

Cenie sobie Twoje opinie Jans.

 

Jednak to zdanie :

 

"Moze jednak lepiej szukac porad na forum dotyczacych srodkow farmaceutycznych dopuszczonych do oficjalnego obrotu w kraju ?"

 

Autor tematu nie był pewien, wiec postanowił zasięgnąć języka na forum.

Pochwalam.

 

Nie wiesz, gdzie jeszcze autor pytał , po pierwsze.

Po drugie- przyznasz sam ze ZKF jest znakomitym miejscem aby spytać o nasze doświadczenia i opinie, traktuje o seksie generalnie, i w tym kontekście Twoje odzywki były nie na miejscu.

Z całym szacunkiem, Jans.

 

 

 

Masz spora wiedzę i cieszę sie, ze z nami sie nią dzielisz.

Tylko nie traktuj innych jak idiotów , bo moze nimi są, a moze nie, jednak jakaś kultura osobista obowiązuje .

[Jans✩ 5 320]

Autor tematu nie był pewien, wiec postanowił zasięgnąć języka na forum.Pochwalam.

 

 

Alice!

Ostatnie Twoje zdanie :

"Tylko nie traktuj innych jak idiotów , bo moze nimi są, a moze nie, jednak jakaś kultura osobista obowiązuje ."

rowniez i Ciebie dotyczy.

Widze , ze jedne rzeczy pochwalasz a inne potepiasz . Tak jak i ja.

Tylko , ze ja z tego powodu nie zarzucam Tobie braku kultury osobistej i nie komentuje Twojej osoby .

To jest zasadnicza roznica w naszych stanowiskach.

Ja uzylem w swoich komentarzach do postu sformulowania „tekst nalezy czytac ze zrozumieniem“

To haslo obowiazuje na forum i ja je osobiscie popieram.

Wszyscy maja mozliwosc zapoznania sie z oferta tego producenta niebieskich tabletek i nie rozumiem dalej dlaczego autor posta

„nie byl pewien“ tak jak piszesz i dlaczego z tego powodu zwrocil sie do forum ?

Taka niepewnosc zasluguje wedlug Ciebie na pochwale.

Niepewnosc tego czy tekst producenta jest prawdziwy ? To ze tabletki skutkuja ?

Pomimo tego , ze producent nie podaje zadnych przeslanek dla ktorych mialo by to byc prawda ?

 

Jedyna konkretna informacja : “jest to srodek spozywczy” nie dopuszczony do rynku jako lekarstwo.

I nad tym mamy na forum debatowac ?

[HW275 367]

calm down, please...

[Alice 1 597]

Alice!Ostatnie Twoje zdanie :"Tylko nie traktuj innych jak idiotów , bo moze nimi są, a moze nie, jednak jakaś kultura osobista obowiązuje ."rowniez i Ciebie dotyczy.Widze , ze jedne rzeczy pochwalasz a inne potepiasz . Tak jak i ja.Tylko , ze ja z tego powodu nie zarzucam Tobie braku kultury osobistej i nie komentuje Twojej osoby .To jest zasadnicza roznica w naszych stanowiskach.Ja uzylem w swoich komentarzach do postu sformulowania „tekst nalezy czytac ze zrozumieniem“To haslo obowiazuje na forum i ja je osobiscie popieram.Wszyscy maja mozliwosc zapoznania sie z oferta tego producenta niebieskich tabletek i nie rozumiem dalej dlaczego autor posta„nie byl pewien“ tak jak piszesz i dlaczego z tego powodu zwrocil sie do forum ?Taka niepewnosc zasluguje wedlug Ciebie na pochwale.Niepewnosc tego czy tekst producenta jest prawdziwy ? To ze tabletki skutkuja ?Pomimo tego , ze producent nie podaje zadnych przeslanek dla ktorych mialo by to byc prawda ? Jedyna konkretna informacja : “jest to srodek spozywczy” nie dopuszczony do rynku jako lekarstwo.I nad tym mamy na forum debatowac ?

Nie , robaczku.Koles zadal pytanie na forum, z nadzieja ze ktos ma doswiadczenie bo kupil, lykal I bzykal, a teraz sie podzieli opinia.I bardzo dobrze , zrobil to w odpowiednim dziale I naprawde nie widze w tym nic zlego.Wszystko.Jesli inni pisza o dupie maryni, rozwalajac watki- jakos nie reagujesz I nie nawolujesz do " niezasmiecania".W moim mniemaniu potraktowales jego grzeczne zapytanie protekcjonalnie - najpierw nazywajac jego posta I jego watpliwosci " zasmiecaniem", a potem zarzucajac mi stronniczosc , oraz poniekad brak kultury :DNie znam autora watku , ale trzepie mnie kiedy innych userow sie tak traktuje.Z calym szacunkiem, dosc.

[Zouza® 29 620]

Z całym szacunkiem Alice - ale jeśli na stronie internetowej owego preparatu nie ma rzetelnych danych, to niby jak się do tego odnieść?

Nie wiem, może są wśród nas tacy, którzy lubią tak na sobie eksperymentować, ale trochę takich eksperymentów z niedopuszczonymi do oficjalnego obrotu skończyło się tragicznie. Nie widzę, w tym kontekście, by Jans zachował się niegrzecznie, czy protekcjonalnie, a raczej - w moim odczuciu - chciał przestrzec przed dziwnymi wynalazkami.

[HW275 367]

a moim zdaniem:

-dobrze, że ktoś pyta u nas na forum, gdy ma takie wątpliwości

-całe szczęście, że są tu osoby, które przestrzegają przed takimi eksperymentami

-użyty jednak ton był właśnie zbyt mocny i protekcjonalny, zniechęcający do zadawania pytań w przyszłości

ale to oczywiście moje zdanie tylko...

[Jans✩ 5 320]

 

Nie , robaczku.

 

Za epitet nie dziekuje, nie znamy sie blizej i go nie odwzajemnie.

 

 

W moim mniemaniu potraktowales jego grzeczne zapytanie protekcjonalnie - najpierw nazywajac jego posta I jego watpliwosci " zasmiecaniem", a potem zarzucajac mi stronniczosc , oraz poniekad brak kultury

 

A w moim mniemaniu nikogo nie potraktowalem protekcjonalnie a Tobie nigdy nie postawilem zarzutow stronniczosci i braku kultury.

To sa wlasnie Twoje nieuzasadnione argumenty w stosunku do mnie.

 

Zejdz prosze na ziemie to porozmawiamy milo i rozsadnie. Nic nie mam do Ciebie ani do kogokolwiek.

Jesli ktos wrzucil nieopatrznie nieprzemyslanego posta to przeciez nie mam zamiaru go za to zagryzc tylko zwrocic mu na to uwage.

Z całym szacunkiem Alice - ale jeśli na stronie internetowej owego preparatu nie ma rzetelnych danych, to niby jak się do tego odnieść?

Nie wiem, może są wśród nas tacy, którzy lubią tak na sobie eksperymentować, ale trochę takich eksperymentów z niedopuszczonymi do oficjalnego obrotu skończyło się tragicznie. Nie widzę, w tym kontekście, by Jans zachował się niegrzecznie, czy protekcjonalnie, a raczej - w moim odczuciu - chciał przestrzec przed dziwnymi wynalazkami.

 

Okazuje sie jednak , ze moje intencje potrafia byc wlasciwie zrozumiane ! Dziekuje Zouza !

[Zouza® 29 620]

a moim zdaniem:-dobrze, że ktoś pyta u nas na forum, gdy ma takie wątpliwości-całe szczęście, że są tu osoby, które przestrzegają przed takimi eksperymentami-użyty jednak ton był właśnie zbyt mocny i protekcjonalny, zniechęcający do zadawania pytań w przyszłościale to oczywiście moje zdanie tylko...

 

Że pyta - zgadzam się, dobrze oczywiście! Lepiej zapytać niż poczynić eksperyment na żywym organizmie.

Że przestrzegają - jak najbardziej!

Alter, bywałam na różnych forach i, wierz lub nie, zbyt "lajtowa" informacja nie kończyła się dobrze dla eksperymentatora. Czasem lepiej coś powiedzieć dosadnie, bo może to kogoś uchronić przed... (i tu zacznijmy od stanu zdrowia, a kończyć lepiej nie będę...)

Myślę, że Jans nie chciał Autora obrazić, czy urazić. Po prostu na tym się zna. Gdyby lekarz konkretnie, choć może nieco obcesowo, odradził coś, co mogłoby Ci konkretnie zaszkodzić, to pytałabyś o protekcjonalny ton, czy cieszyła się, że nie dopuścił byś sobie np. rozwaliła nerki? 

Gdyby ktoś zapytał, czy pić na umór, wypalać 3 paczki fajek dziennie, ćpać do nieprzytomności (w ogóle ćpać) - chyba nikt by nie mówił, że ostre odradzenie jest protekcjonalne, prawda?

[HW275 367]

chodziło mi raczej, dosadnie to ujmując, o coś w stylu: jesteś idiotą, że o to pytasz.

[Zouza® 29 620]

Co prawda nie przypominam sobie, by Jans tak powiedział, ale... wolałabym usłyszeć/przeczytać, że jestem idiotką niż się przekręcić po jakimś specyfiku, bo wzwód, bo odchudzanie, bo "odloty", itd., itp.