Skocz do zawartości
Cuckoldplace

Wytrysk u Hotki

Rekomendowane odpowiedzi

Ilość zależy od stymulacji Punktu G. Powierzchnia ta ma gruczoły, które uwalniają płyn. Im bardziej kobieta podniecona pod wpływem naporu na ten punkt, tym więcej wytrysku.

Wytrysk najczęściej kojarzony jest z masażem tantrycznym.

 

A tu się nie zgodzę. O ile mi wiadomo, gruczoły odpowiedzialne za wytrysk nie są w 100% związane z punktem G.

 

Teoria z obfitością też godna oddania pod polemikę ;).

 

No i tantra też mi tu w ogóle nie leży. Zapewne w tantrze można znaleźć sposób na wszystko, lecz nawet przytaczane tu filmiki z techniką najprostszą do doprowadzenia do wytrysku - to czysta gwałtowność, a nie tantryczne wysumblimowanie.

 

Lula.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A tu się nie zgodzę. O ile mi wiadomo, gruczoły odpowiedzialne za wytrysk nie są w 100% związane z punktem G.

 

Teoria z obfitością też godna oddania pod polemikę ;).

 

No i tantra też mi tu w ogóle nie leży. Zapewne w tantrze można znaleźć sposób na wszystko, lecz nawet przytaczane tu filmiki z techniką najprostszą do doprowadzenia do wytrysku - to czysta gwałtowność, a nie tantryczne wysumblimowanie.

 

Lula.

Możesz się nie zgadzać. Ja czytałem sporo o tym i próbowałem to zgłębić w artykułach naukowych. Ale tak z ciekawości wygoogluj sobie hasło w google "wytrysk u kobiety". I popatrz co nawet pierwsza strona Ci o tym opowie  :rolleyes:

 

Można wierzyć w tantrę bądź nie. Jedno jest jednak pewne, że wytrysk kobiecy wywołany ruchami góra/dół to nie jest tantra. Tantra zgłębia w sobie stan umysłu i ciała. A więc to cały złożony proces. To temat na dłuższą polemikę. Bez OT się w takim razie nie obejdzie. A zatem zakończę, bo mam ostatnio tendencję do wychodzenia poza ramy tematu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Można wierzyć w tantrę bądź nie. Jedno jest jednak pewne, że wytrysk kobiecy wywołany ruchami góra/dół to nie jest tantra. Tantra zgłębia w sobie stan umysłu i ciała. A więc to cały złożony proces. To temat na dłuższą polemikę. Bez OT się w takim razie nie obejdzie. A zatem zakończę, bo mam ostatnio tendencję do wychodzenia poza ramy tematu.

żaden OT

zupełnie niedawno byłam bardzo ale to bardzo blisko squirtu właśnie podobną drogą

 

nie nazwę jej tantrą

 

nie pozwoliłam go sobie mieć tylko dlatego, że z zaciekawieniem obserwowałam swoje reakcje i to co się ze mną dzieje (a byłam jakby z boku tego wszystkiego)

 

i szczerze mówiąc byłam dość mocno przestraszona tym co potrafi moja głowa...

 

już wiem...już mam swoją trzecią drogę do niego.. i będę ją sprawdzać :)

 

także jeśli możesz opisz co wiesz a mi oszczędzisz początkowej fazy szukania takich treści :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

bo potęga jest w podświadomości naszej...!

Tym, co w głowie można nieźle narozrabiać...i doprowadzić się na różne szczyty. Kwestia tylko nauki kontroli, albo czasem jej braku.

Dzięki odpowiednim projekcjom można przeżyć niesamowite doznania... :)

 

T.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Możesz się nie zgadzać. Ja czytałem sporo o tym i próbowałem to zgłębić w artykułach naukowych. Ale tak z ciekawości wygoogluj sobie hasło w google "wytrysk u kobiety". I popatrz co nawet pierwsza strona Ci o tym opowie  :rolleyes:

 

Można wierzyć w tantrę bądź nie. Jedno jest jednak pewne, że wytrysk kobiecy wywołany ruchami góra/dół to nie jest tantra. Tantra zgłębia w sobie stan umysłu i ciała. A więc to cały złożony proces. To temat na dłuższą polemikę. Bez OT się w takim razie nie obejdzie. A zatem zakończę, bo mam ostatnio tendencję do wychodzenia poza ramy tematu.

Też próbowałam. Przyznasz jednak, że jest to sfera, w której nauka ma jeszcze sporo do powiedzenia.

 

Technika góra-dół to jedno, a nasze głowy to drugie. I tu można swodobnie wnikać w temat tantry, bo jej bliżej do głowy. Ale ją naukowo jeszcze trudniej zbadać ;).

 

Gdyby tak wziąć na warsztat nasze forumowe hotkowe tryskające cipki... i tryskające umysły... Niejeden seksuolog zdrowo by się zadumał ;)

 

Lula.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

żaden OT

zupełnie niedawno byłam bardzo ale to bardzo blisko squirtu właśnie podobną drogą

 

nie nazwę jej tantrą

 

nie pozwoliłam go sobie mieć tylko dlatego, że z zaciekawieniem obserwowałam swoje reakcje i to co się ze mną dzieje (a byłam jakby z boku tego wszystkiego)

 

i szczerze mówiąc byłam dość mocno przestraszona tym co potrafi moja głowa...

 

już wiem...już mam swoją trzecią drogę do niego.. i będę ją sprawdzać :)

 

także jeśli możesz opisz co wiesz a mi oszczędzisz początkowej fazy szukania takich treści :)

Skoro już mnie wywołałaś do odpowiedzi to postaram się coś w tym temacie powiedzieć. Całkiem szczerze, nie zagłębiałem się w tym od lat.

Do tantry potrzeba skupienia i wyciszenia, a moja fitneska skutecznie mi to utrudnia  :rolleyes: A synek dokłada drugie tyle.

Także muszę odświeżyć kilka faktów. Co do samego wytrysku muszę  zapytać też żonę, jak to było z Jej strony. Powrócę do tego tematu wtedy podając Ci to, jak ja to widziałem i jak żona.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja żona podczas zabaw tak moczy wszystko że nie pomaga nawet nieprzemakalne prześcieradło, jest tego płynu z 0,5 l strzela 2-3 razy. 

Odrazu powiem że nigdy nie doprowadziłem jej do tego podczas stosunku. Słaby sprzęt i to że jestem krótkodystansowcem sprawia że niema szans.

Ale palcami lub wibratorem zawsze. Czasami żona chce skończyć wcześniej bo ostatnio zalała ściąne przy łóżku.

Jakby chciała zostać hotką to by się ogier pocieszył

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.09.2018 o 16:38, Martin87 pisze:

Im bardziej kobieta podniecona pod wpływem naporu na ten punkt, tym więcej wytrysku.

Ostatnio przeczytałam teorię, że to zależy również od nawodnienia organizmu.

 

Raz, że może mieć ono wpływ na objętość wytrysku/wytrysków, a dwa - na stopień poczucia wyczerpania po.

 

W sumie niegłupie. Ileż razy się zastanawiałam, skąd się tyle tego bierze... a i czasem totalnie rozpieprza, a czasem tylko nakręca na więcej i więcej. 

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Sailor&Lula pisze:

Ostatnio przeczytałam teorię, że to zależy również od nawodnienia organizmu.

 

Raz, że może mieć ono wpływ na objętość wytrysku/wytrysków, a dwa - na stopień poczucia wyczerpania po.

 

W sumie niegłupie. Ileż razy się zastanawiałam, skąd się tyle tego bierze... a i czasem totalnie rozpieprza, a czasem tylko nakręca na więcej i więcej. 

 

Lula.

Ależ to oczywiste. Ludzkie ciało to jednak dosyć mądrze zaprojektowany mechanizm który przy niedoborach wody pewnie przeznaczy ją na zapewnienie prawidłowego funkcjonowania najważniejszych narządów a nie utrzymanie gotowości potencjalnego wytrysku :)

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Wichura pisze:

Ależ to oczywiste. Ludzkie ciało to jednak dosyć mądrze zaprojektowany mechanizm który przy niedoborach wody pewnie przeznaczy ją na zapewnienie prawidłowego funkcjonowania najważniejszych narządów a nie utrzymanie gotowości potencjalnego wytrysku :)

 

A jednak czasem zastanawiałam się, dlaczego czuję, że wytrysk mi się "cofa". Jakoś nigdy nie pomyślałam o tym, że po prostu mogę być w gorszej kondycji z tytułu ujemnego bilansu wody :D

 

Lula.

  • Haha 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...