Facet analnie pieszczony...

[gentleman 1 123]

Myślę, że nawet kiedy uległy na polecenie swojej Pani zabawia się z innym mężczyzną to wcale nie musi oznaczać, że jest on gejem lub bi.

 

Może to go "przekręcić" w stronę takich ciągotek albo i nie.

Taki kontakt jest uznawany za homo.

A czy takiego faceta można uznać za homo czy bisexualnego?

Jeżeli dąży do takich kontaktów to na pewno tak.

 

Czy jedna jaskółka czyni wiosnę? Nie wiem, nie znam się.

[Jans✩ 5 320]

Czy jedna jaskółka czyni wiosnę? Nie wiem, nie znam się.

 

 

A moze na to pytanie odpowie ten ktory odgrzal starego kotleta i potem juz wiecej nie zabral glosu ?

Tacy nowi uczestnicy naszego forum sa mile widziani jesli sa aktywni a nie tylko konsumuja podane do stolu.

Zapraszamy @romano !

[tomek01 46]

Moim zdaniem uległy rogacz może czerpać przyjemność z takiego skrajnego poniżenia, kiedy to Hotka ma władzę nad jego zachowaniami seksualnymi. Wtedy hetero uległego rogacza nie kręci sam stosunek z innym mężczyzną, ale fakt poniżenia, że musi wykonać takie polecenie swojej Właścicielki. Myślę, że taki rogacz nie musi wcale być bi/homo, chociaż oczywiście może...

[Dante Alighieri 218]

Zaraz, zaraz... nie chodzi o szufladkowanie, czy obrażanie kogokolwiek. Nie jestem kimś, kto mówi komuś jak ma żyć, czy co jest dobre, a co złe. Często podczas rozmowy z parą, czy też rogaczem na moje pytanie, czy pan jest hetero otrzymuję odpowiedź, że tak, choć jest też "troszkę" bi. Troszkę, to znaczy ile? Dla niektórych branie do ręki, czy ust czyjegoś penisa to jest właśnie to "troszkę". Ale nie są bi całkiem, no bo przecież jak twierdzą nie dali sobie wsadzić penisa w tyłek. A dla mnie bi, czy też gejami są ci mężczyźni, których w jakikolwiek sposób podnieca kontakt fizyczny z innym mężczyzną. Dla mnie to kwestia tego co dzieje się w mózgu, a nie spraw technicznych typu gdzie ktoś miał czyjegoś penisa, czy ile razy go dotykał. Jeśli obcowanie fizyczne, z podtekstami erotycznymi dwóch panów kogoś podnieca to dla mnie ten ktoś jest: a) homoseksualistą, bo homoseksualizm to pociąg do osobników tej samej płci.

biseksualistą, jeśli pociągają go osobnicy obu płci.

Nie każdy homoseksualista jest biseksualistą, ale każdy biseksualista jest homoseksualistą. Taka jest moja semantyka.

I nikogo nie oceniam, nikomu nie udzielam dobrych rad. Po prostu przedstawiam swój pogląd na pewne rzeczy.

[Dante Alighieri 218]

Tytułem uzupełnienia i odniesienia się do tematu. Uważam, że jeśli facet lubi pieszczoty swojego tyłka, a robi to tylko z kobietami nie jest hetero.

[Dante Alighieri 218]

Edition.

Miało być oczywiście, że jest hetero.

[Małgosia✩ 4 156]

Tytułem uzupełnienia i odniesienia się do tematu. Uważam, że jeśli facet lubi pieszczoty swojego tyłka, a robi to tylko z kobietami nie jest hetero.

Znam facetów którzy lubią pieszczoty analne ,ale tylko z kobietami sobie na to pozwalają,bo zwyczajnie drugi facet ich nie kręci...wręcz obrzydza .I są przy tym albo cholernie tolerancyjni dla bi czy homo...albo nie trawią takich zachowań.

Jak to oni nie są hetero ?!

 

No chyba że palec kochanki przybiera imię np...Zenon albo Franek....A wibrator czy dildo...To np...Big Marian...

No to są wtedy skojarzenia bi... tylko te zwroty również musiały by jarać faceta.

 

Z laskami nie mamy tyle problemu ,laska nie jest

posądzana o bi czy homo z powodu szczególnego uwielbienia jakiejś pieszczoty.

 

Chore...

 

Ja się często dobieram do tyłka faceta ,nawet Ci nieprzekonani dają się namówić...na paluszka...zazwyczaj,bo są oczywiście wyjątki. W takim układzie 99% moich kochanków to biseksy,w mniejszym lub większym stopniu.

No nie zgadzam się...

[Małgosia✩ 4 156]

Edition.

Miało być oczywiście, że jest hetero.

A ja się zdążyłam wkurwić... ...się pilnuj lepiej

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

A dla mnie bi, czy też gejami są ci mężczyźni, których w jakikolwiek sposób podnieca kontakt fizyczny z innym mężczyzną.

 

a wyobraź sobie takiego mężczyznę / mężczyzn, którzy są całkowicie hetero

 

jednak są różne doświadczenia w wielokątach, magia spotkania, przepływ emocji i uwierz mi, że możliwe jest by dwóch mężczyzn hetero w towarzystwie kobiety / kobiet naprawdę wzajemnie się spróbowało... i wiesz jest to naprawdę, z punktu widzenia kobiety bardzo ciekawe doświadczenie.... i taki kontakt był podniecający dla wszystkich 

 

uważam, że jestem hetero a jednak mam niewielkie doświadczenia z kobietami i nie było to dla mnie w żaden sposób przykre, wręcz wzbudza moją dalszą ciekawość...  czy powinnam się zacząć nad sobą zastanawiać czy jednak jestem bi? czy może zwykła ciekawska kobieta? ciekawa siebie?

[Franki74 1 374]

Edition.

Miało być oczywiście, że jest hetero.

 

 

A ja się zdążyłam wkurwić... ...się pilnuj lepiej

 

Dobrze że się poprawił w porę bo jeszcze chwila a doszłoby do rękoczynów a jak nie to na pewno do seksu analnego w wiadomą stronę .

 

Ja nie mam nic przeciwko takim zabawom i dziwię się tym, którzy w swoich związkach nie mają odwagi się przyznać do własnych pragnień i fantazji. Przecież to niesie za sobą frustrację. A co jak ona zapyta "dobrze Ci Kochanie?". Usłyszy "Cudownie" a w głowie powstanie myśl "mogłaby mi teraz wsadzić palca i wtedy byłoby Cudownie".

 

Propozycja żeby skakać w tajemnicy na gumowym dildo bo Ona to kiedyś wykorzysta czy wygląda jest bez sensu. Równie dobrze może wygadać koleżance że może tylko raz albo że dochodzi za szybko. Zaufania trochę.

 

 

I pamiętajcie "Dupa nie szklanka, nie pęknie"