Tacy piękni

[ŁaurBałaur 1 332]

 

mam jakieś tam małe kompleksiki

M: widziałem fotki i nie powiedziałbym, że są małe te Twoje "kompleksiki"

[HW275 367]

Moze zapomniałaś szkła kontaktowe założyć , Alterko

wzrok mam dobry

[jennifer✩ 3 623]

 

Nie tylko mężczyźni boja sie pięknych kobiet i nawet nie próbują ich zdobyć.Kobiety także nie dowierzaja w swoją atrakcyjność / boja sie zainteresowania przystojnych mężczyzn.

 

Doskonale Cie rozumiem Alice, mam podobnie. Niby wiem, że jestem atrakcyjna, ale w kontakcie z super przystojniakiem jestem zakłopotana i pojawiają się waśnie takie obawy, że na pewno miał same idealne modelki, a patrząc na mnie skupia wzrok jedynie na moich niedoskonałościach. Wiem, że to absurdalne, ale nic na to nie poradzę.

Z tego właśnie powodu na super przystojnych mężczyzn nawet nie spoglądam zbyt długo i uciekam wzrokiem, szczerze zdziwiona, gdy to oni we mnie się wpatrują

[Alice 1 597]

Doskonale Cie rozumiem Alice, mam podobnie. Niby wiem, że jestem atrakcyjna, ale w kontakcie z super przystojniakiem jestem zakłopotana i pojawiają się waśnie takie obawy, że na pewno miał same idealne modelki, a patrząc na mnie skupia wzrok jedynie na moich niedoskonałościach. Wiem, że to absurdalne, ale nic na to nie poradzę.Z tego właśnie powodu na super przystojnych mężczyzn nawet nie spoglądam zbyt długo i uciekam wzrokiem, szczerze zdziwiona, gdy to oni we mnie się wpatrują

Dokladnie

[gentleman 1 123]

wiem Alice o czym piszesz

 

niejednokrotnie wycofywalam sie raczkiem ze spotkania ze zbyt przystojnym dla mnie mezczyzna , bo uwazalam , ze sorry , ale on chyba sobie ze mnie jaja chce zrobic , gdzie mi do niego , taka malo ciekawa i gruba a on moglby miec kazda ......

a tu potem sie okazywalo , ze to nie bylo jedno spotkanie (oczywiscie kolejne ) ale i przyjazn na laaaata

 

nie miej kompleksow , nie warto

nigdy nie wiadomo , co komu sie podoba

jedni lubia podusie a inni poslizgac sie po desce

 

Każda kobieta ma to coś.

 

Faceci mają różne upodobania.

Nie dla każdego najpiękniejsza jest łania.

Do końca studiów za atrakcyjne uważałem tylko bardzo szczupłe dziewczyny/kobiety.

Później coś we mnie pękło, coś się zmieniło.

Zacząłem doceniać okrągłości.

 

Wiek też przestał mieć znaczenie, szczególnie że te okrągłe kształty częściej występują u dojrzałych kobiet.

[Piorun 931]

 

Z tego właśnie powodu na super przystojnych mężczyzn nawet nie spoglądam zbyt długo i uciekam wzrokiem, szczerze zdziwiona, gdy to oni we mnie się wpatrują

Oj nie bądź taka skromna

[Zouza® 29 620]

Sem, nie jestem idiotką i mam świadomość, że wyreżyserowane. Niemniej ja spotykałam wielu takich "gogusiów" w  codziennym życiu i... niestety często ich wypowiedzi były wyjątkowo zbieżne z tym, co padło w  programie. Program był jedynie przyczynkiem do dyskusji.

 

Natomiast zdziwienie takiego pana, który był święcie przekonany, że wystarczy, że jest i już mnie poderwał - bezcenne.

[Inżynier✩ 417]

Jak już przeczytałem cały wątek to może napiszę coś od siebie

Myślę, że nie ma co generalizować. Do programu na pewno ściągnęli skrajne przypadki, bo o to przecież właśnie chodzi.

Ale w życiu wszystko weryfikuje się dosyć szybko, zwłaszcza jeśli idzie o sprawy związane z "tematem"

Ja znam wiele atrakcyjnych osób, obu płci, i nie zauważyłem u żadnej snobizmu, zadzierania nosa, czy "pustakowania". Jednak może mieć to swoją genezę w ich pochodzeniu. Otóż praktycznie wszystkie te osoby wywodzą się z raczej niezamożnych rodzin i do swojego dopiero dochodzą. Więc może najwięcej do powiedzenia ma tutaj wychowanie?

[Xavery 1 948]

Z nudów trochę, a trochę z ciekawości obejrzałam sobie "Rozmowy w tłoku" o męskich "ciachach".Pomijam to, że żaden mi się fizycznie jakoś specjalnie nie spodobał - bo nie o tym.Niestety wszyscy panowie byli kompletnymi "pustakami". Rozumiem, że może taki cel był tych rozmów, ale... ja też często takich obserwowałam w codziennym życiu, wielu "pogoniłam". Co ciekawe znacznie rzadziej spotykałam piękne dziewczyny i kobiety, które byłyby tak zapatrzone w siebie.  A  jakie Wy macie, Drodzy Forumowicze, własne obserwacje?

 

Pustaki

Jaki nasz polski język jest paradoksalnie dziwny.

Pustak - dzięki niemu budujemy nasze domy, służy nam od lat, a jego pustka daje nam tak upragnioną izolację - dlaczego pustakiem nazywamy obraźliwie człowieka tępego .... podobnie ze świnią - większość z nas je je, słyszałem, że każda jej częśc ciała jest spożywana (często z wyjątkiem tylko oczu) a dla ludzi "świnia" to jedna z gorszych obelg

Ale to tylko taka dygresja nad naszym językiem

Co do meritum sprawy:

Myśmy zauważyli, że pustaki czy przysłowiowe blondynki to bardzo często efekt braków w edukacji.

Swoją ładność, atrakcyjność trzeba też umieć zagospodarować i odpowiednio akceptować, bo jeśli została nam przekazana genetycznie to nie jest to nasza zasługa a przodków. Trzeba ją rozumieć i należycie spożytkować

Kiedyś słyszeliśmy od dojrzałego faceta określenie ładnej ale tępej koleżanki: "Ona wie, że jest ładna"

To było tak upokarzające. Ona wiedziała tylko to - o niczym innym nie miała pojęcia.

Nie każdy ma jednak na tyle w głowie poukładane by sobie z tym poradzić.

Podobnie jak prości ludzie mówią: jak wygram w totka to ja już będę wiedział/wiedziała co z tym zrobić.

Gówno prawda, jeśli się nie jest mądrym człowiekiem to ta fortuna zabije.

Wydaje nam się, że z tym jest jak z każdym aspektem życia - są  ludzie atrakcyjni ale mądrzy ale i tępi, a są i brzydcy a mądrzy a bywają też tępi. Zasady chyba nie ma a statystycznie to ta wymieniona na wstępie edukacja.

Rozczarowanie jest jednak wielkie.

Zdarzało nam dostać cios.

Zaczynaliśmy rozmowę z kimś atrakcyjnym, gdzie wyobrażenia były: ooo on/ona będzie świetna i błyskotliwy/a.

A tu jak zderzenie z Tirem - głupota do kwadratu.

Wtedy to boli.