Skocz do zawartości
brudny smok

Rogate mikrofantazje :)

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Ania1980 Marcin pisze:

Jednego realnego  ciężko  znałeś  a co dopiero  dwóch 

Da się - trzeba tylko realnie chcieć, a nie fantazjować;)

 

Żeby nie było - nie mam nic przeciwko fantazjom (zwłaszcza w temacie mikrofantazji), a wręcz przeciwnie:)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Żona jest fizjoterapeutką i prowadzi swój prywatny gabinet mieszczący się na parterze naszego domu. Jeden z jej pacjentów daje się wciągnąć w grę, która finalnie kończy się stałymi cotygodniowymi wizytami na sam koniec dnia. Cała wizyta przebiega normalnie, jednak żona zamiast odbierać gotówkę opiera się o stół do masażu i wypina w jego stronę. On bez słowa wchodzi w nią i daje to czego ona pragnie. Wszystko odbywa się w ciszy. Po wszystkim jak gdyby nigdy nic umawiają wizytę na kolejny tydzień.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, rogacz_199x pisze:

Żona jest fizjoterapeutką i prowadzi swój prywatny gabinet mieszczący się na parterze naszego domu. Jeden z jej pacjentów daje się wciągnąć w grę, która finalnie kończy się stałymi cotygodniowymi wizytami na sam koniec dnia. Cała wizyta przebiega normalnie, jednak żona zamiast odbierać gotówkę opiera się o stół do masażu i wypina w jego stronę. On bez słowa wchodzi w nią i daje to czego ona pragnie. Wszystko odbywa się w ciszy. Po wszystkim jak gdyby nigdy nic umawiają wizytę na kolejny tydzień.

Chodziłbym regularnie i nie opuszczał wizyt. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Organizujemy wieczór kawalerski kolegi, dołączam do grupy na Telegramie. Ktoś proponuje striptizerkę, ale wszystkie są drogie - a koszty i tak w porównaniu z pierwotnymi planami poszybowały w kosmos. Mówię, że znam tańszą.

 

Na wieczorze zatańczy moja gorąca dziewczyna.

  • Lubię 2
  • Wow! 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jedziemy z żoną i dziećmi na ferie do słonecznej Italii na narty. Bardzo ciężko było mi ją namówić bo ona woli Egipt i wygrzewanie się na słoneczku. Wcześniej nie miała do czynienia z nartami, więc bierze instruktora. Ja z dzieciakami szusuję cały dzień. O 13 mamy zarezerwowany stolik w knajpce na obiad. Dostaję od niej jednak smsa, że nie da rady bo gdzieś źle przejechali i są w całkowicie innym miejscu ośrodka. Jemy obiad, szusujemy dalej - o 15 dostaję ponownie smsa, że ona przez swoją nieuwagę znowu gdzieś zjechała nie tak. Nie dadzą rady przenieść się na naszą stronę ośrodka i będą musieli wrócić dookoła skibusem. Wracamy z dzieciakami do hotelu, idziemy na basen. Po powrocie na WhatsAppie mam od żony wiadomość video. Na filmie żona bawi się w apres ski w spodniach narciarskich, samym staniku sportowym opinającym jej piękne piersi i kasku na głowie. Nagle kamera zmienia się na frontową i moim oczom ukazuje się opalona twarz młodego, blondwłosego instruktora. Zmienia kadr, tak żeby obejmował jego i moją żonę, wychylają kieliszka z grappą i całują się namiętnie. Żona krzyczy do kamery: "dziękuję Kochanie za wspaniałego instruktora. Wiedział co zrobić kiedy rozjechały mi się narty. Będę dzisiaj bardzo późno". Nagranie urywa się. Następne jest zdjęcie klęczącej żony w kiblu, ze średniej wielkości ogolonym kutasem instruktora w ustach. Wraca późno, bierze szybki prysznic, żeby nie obudzić dzieci i kładzie się obok mnie. Rano obwieszcza wszystkim przy śniadaniu, że bardzo spodobały się jej narty i przedłużyła sobie instruktora do końca wyjazdu.

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 8.09.2024 o 13:52, Duszek69 pisze:

Całus ze spermą na buzi po innym kutasie 

Mm faktycznie to byłoby super!

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jesteśmy jednymi z pierwszych mieszkańców na nowo wybudowanym osiedlu. Po paru miesiącach żona zauważa, że w apartamentowcu będącego naprzeciw okien naszej sypialni wprowadził się "podglądacz". Jako, że jest ona typem bezwstydnicy i ma lekko ekshibicjonistyczną duszę postanawia to wykorzystać. Na początek nie zasłania okien podczas pradowania w ręczniku po sypialni, stopniuje napięcie co jakiś czas idąc kroczek dalej. W międzyczasie wykorzystuje swoje detektywistyczne zdolności i ustala tożsamość podglądacza. Okazuje się nim dość młody student, którego rodzice zakupili mieszkanie. Jest raczej aspołeczny, acz nie zaniedbany - ot typ samotnika. Pewnego razu żona po powrocie z zakrapianej imprezy wpada na szalony pomysł zrobienia show swojemu "adoratorowi" - nie zasłania okien podczas seksu ze mną. Po wszystkim przyznaje mi się, że od 2 miesięcy piszą ze sobą i jest on jej "wirtualnym" kochankiem. Wysyłają sobie erotyczne filmiki i prowadzą mocno niegrzeczne rozmowy. Podczas moich wyjazdów służbowych żona robi mu specjalne pokazy - dzwonią do siebie i stojąc w oknie przez telefon mówi jej co ma robić a ona wykonuje jego polecenia. Wirtualny "kochanek" nie wie o naszych cuckoldowych fantazjach - żona pyta mnie o pozwolenie na pójście krok dalej kiedy w następny czwartek będę w delegacji.

  • Lubię 10
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, rogacz_199x pisze:

Jesteśmy jednymi z pierwszych mieszkańców na nowo wybudowanym osiedlu. Po paru miesiącach żona zauważa, że w apartamentowcu będącego naprzeciw okien naszej sypialni wprowadził się "podglądacz". Jako, że jest ona typem bezwstydnicy i ma lekko ekshibicjonistyczną duszę postanawia to wykorzystać. Na początek nie zasłania okien podczas pradowania w ręczniku po sypialni, stopniuje napięcie co jakiś czas idąc kroczek dalej. W międzyczasie wykorzystuje swoje detektywistyczne zdolności i ustala tożsamość podglądacza. Okazuje się nim dość młody student, którego rodzice zakupili mieszkanie. Jest raczej aspołeczny, acz nie zaniedbany - ot typ samotnika. Pewnego razu żona po powrocie z zakrapianej imprezy wpada na szalony pomysł zrobienia show swojemu "adoratorowi" - nie zasłania okien podczas seksu ze mną. Po wszystkim przyznaje mi się, że od 2 miesięcy piszą ze sobą i jest on jej "wirtualnym" kochankiem. Wysyłają sobie erotyczne filmiki i prowadzą mocno niegrzeczne rozmowy. Podczas moich wyjazdów służbowych żona robi mu specjalne pokazy - dzwonią do siebie i stojąc w oknie przez telefon mówi jej co ma robić a ona wykonuje jego polecenia. Wirtualny "kochanek" nie wie o naszych cuckoldowych fantazjach - żona pyta mnie o pozwolenie na pójście krok dalej kiedy w następny czwartek będę w delegacji.

Bardzo fajna fantazja 🔥

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...