Gdzie jest flirt?

[K.C.S. 624]

Nam to wychodzi magicznie. Mnie i mojej może? Trudno nazwać to obrzydliwym.

Yeah! Come on, come on, come on, come on
Now touch me, baby
Can't you see that I am not afraid?
What was that promise that you made?
Why won't you tell me what she said?
What was that promise that you made?
Now, I'm gonna love you
Till the heavens stop the rain
I'm gonna love you
Till the stars fall from the sky for you and I
Come on, come on, come on, come on
Now touch me, baby
Can't you see that I am not afraid?
What was that promise that you made?
Why won't you tell me what she said?
What was that promise that you made?
I'm gonna love you
Till the heavens stop the rain
I'm gonna love you
Till the stars fall from the sky for you and I I'm gonna love you
Till the heavens stop the rain
I'm gonna love you
Till the stars fall from the sky for you and I

[groszek 751]

 

z własną ??? Obrzydliwość....

Można też z własną, właśnie to robię wiele lat po rozwodzie i jest fajnie. Obiecałem, że przyjdę na święta. Trzeba sobie wzajemnie wybaczać. Ale i tak z nią nie zostanę , bo spokoju mi nie.

[paradisoperduto 435]

Hehehe...

Groszku - no, to powiedzmy, wyjątkowa sytuacja...

Czekam z niecierpliwością na relację po powrocie ze świąt

 

Anyway, moja Luba (tak, tak, to Ona - Czerwona), fajny post założyła, bo - takie drobne spostrzeżenie - 'maleńka, ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić' - flirtem bym nie nazwał...

A niestety, zaczepki na naszym forum, często tak wyglądają...

 

Ja osobiście, lubię zadrzeć Pannie spódniczkę slowem - dużo większy fan jeśli się uda, niż zwyczajnie - ręką...

[groszek 751]

 

Czekam z niecierpliwością na relację po powrocie ze świąt

Zobaczymy co będzie, Ostatnio jest bardzo różnie, ale mam dużą ochotę się z nią bzykać, szczególnie ,że ma być jej  najlepsza przyjaciółka i coś się zgadują  na święta.

[HW275 367]

moja Luba (tak, tak, to Ona - Czerwona)

gratuluję!

Ja osobiście, lubię zadrzeć Pannie spódniczkę slowem - dużo większy fan jeśli się uda, niż zwyczajnie - ręką...

genialne podsumowanie

[_nikt_✩ 6 600]

Według mnie flirt jest przede wszystkim okazaniem szacunku dla drugiej osoby, a dopiero później fajną zabawą słowem prowadzącą do głowy flirtujących ze sobą. Jak już paradiso... wspomniał, że bywają różne zaczepki cytuję: 'maleńka, ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić', których flirtem nazwać w żaden sposób nie można i z okazaniem szacunku nic wspólnego też nie mają. Dlatego opanowanie sztuki flirtu jest bardzo przydatne w życiu i dotyczyć powinno zarówno kobiet jak i mężczyzn.

[paradisoperduto 435]

a czy to tez flirt? http://www.youtube.com/watch?v=SePpdW2JMow

Hehehe...No, nie za bardzo - to raczej w stylu 'ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić'.....

Według mnie flirt jest przede wszystkim okazaniem szacunku dla drugiej osoby, a dopiero później fajną zabawą słowem prowadzącą do głowy flirtujących ze sobą. Jak już paradiso... wspomniał, że bywają różne zaczepki cytuję: 'maleńka, ruchasz się, czy trzeba z Tobą chodzić', których flirtem nazwać w żaden sposób nie można i z okazaniem szacunku nic wspólnego też nie mają. Dlatego opanowanie sztuki flirtu jest bardzo przydatne w życiu i dotyczyć powinno zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Amen:)

Zobaczymy co będzie, Ostatnio jest bardzo różnie, ale mam dużą ochotę się z nią bzykać, szczególnie ,że ma być jej  najlepsza przyjaciółka i coś się zgadują  na święta.

No, chłopie, toż to nowy temat się z tego urodzi, dawaj, dawaj - trzymam kciuki...

gratuluję! genialne podsumowanie

Alterku, czułem jakąś chemię - no i proszę....

[groszek 751]

 

wow Groszku , trojkacik bedzie?

Ja już miałem  dość dawno, ale tej przygody nie odpuszczę Ala nie ma nic przeciw, tylko  Krysia jej przyjaciółka, rozmawiałem, ale ona ma faceta,Ja dawno temu Krysię bzykłem i ona o tym pamięta, więc może się uda coś zadziałać

[paradisoperduto 435]

Ło rany, skomplikowane to wszystko...

I na Krysi główna odpowiedzialność wisi...

[RedBitch 1 788]

Na Krysi wszystko wisi, na Tobie, Groszku też po troszku...