Co Wasze kobiety wiedzą o Waszych fantazjach?

[gentleman 1 123]

Moja żona zna moje potrzeby i pragnienia ale nie chce w nich uczestniczyć. Kilka razy próbowałem ją namawiać/przekonać do wizyty na forum, do zainteresowania się tematem, do większej otwartości. Nic to nie dało. Podobnie z realizacją moich fantazji. Na żonę liczyć nie mogę. Na zasadzie: "NIE, BO NIE!"

 

Niestety, jej "NIE" to nie kontakt w ścianie, który zgasi światło i koniec. Tak się nie da...

 

Więc cóż, potrzeby zna ale o przygodach nie wie i lepiej nich tak zostanie...

 

Gdybyś usilnie chciał to można ją zmienić, trzeba tylko dać jej okazję.

 

Jakie możliwości?:

-kurs tańca- kobieta otwiera się niczym kwiat na innych. "Hamulce małżeńskie" pozostają, ale "linki" do nich zostają "przecięte".

-wysłać na wczasy np. z koleżankami najlepiej do Egiptu, niektóre kobiety, tracą hamulce jak zobaczą śniadego faceta. Może mieć męża przy sobie a podejmie próbę gdzieś na boku. Część wraca nawet zakochana.

 

Znam mężatki które jeżeli myślą o sexie z kimś innym, to z kobietą. Tylko warunek że mąż jej nie tknie.

[darjo30 82]

oszukiwanie zony jako forma samorealizacji?

Rozumująć w prostej linii tak można powiedzieć, choć tak naprawdę jest to o

wiele bardziej skomplikowane, gdybyś uwarzniej się wczytał lub wczytała, to można wywnioskować, że zdradzanie żony nie jest stricte moim celem. Świadomość, że ja zdradzamy nie sprawia mi przyjemności.

[illa 7 824]

oszukiwanie zony jako forma samorealizacji?

 

W ten sposób samorealizuje się zdecydowana większość forumowych Kochanków.

Zus, mam prośbę, pohamuj wreszcie te swoje moralno-etyczne zapędy mentorskie.

Z góry dziękuję

[darjo30 82]

W ten sposób samorealizuje się zdecydowana większość forumowych Kochanków.

Zus, mam prośbę, pohamuj wreszcie te swoje moralno-etyczne zapędy mentorskie.

Z góry dziękuję

Dziękuję Illciu  w gruncie rzeczy ja bardzo lubie uświadamiać

[newebie 386]

Gdybyś usilnie chciał to można ją zmienić, trzeba tylko dać jej okazję.

 

Jakie możliwości?:

-kurs tańca- kobieta otwiera się niczym kwiat na innych. "Hamulce małżeńskie" pozostają, ale "linki" do nich zostają "przecięte".

-wysłać na wczasy np. z koleżankami najlepiej do Egiptu, niektóre kobiety, tracą hamulce jak zobaczą śniadego faceta. Może mieć męża przy sobie a podejmie próbę gdzieś na boku. Część wraca nawet zakochana.

 

Znam mężatki które jeżeli myślą o sexie z kimś innym, to z kobietą. Tylko warunek że mąż jej nie tknie.

 

 

jakie to proste zamienić normalną żonę w hotkę, kurs tańca, Egipt... czasem jednak takie rozwiązanie nie wszystkim pasuje, bo moja kobieta uznałaby, że mnie zdradza, a ja uznałbym się za zdradzonego. I cóż mi wtedy z tego, że została hotką, jak nie była by już moją hotką... Ja uważam, że trzeba rozmawiać, przekonywać, niech zacznie czytać kilka wybranych historii tych z tego forum, może da jej to do myślenia, a cuckold powoli i stopniowo, żadnych skoków na głęboką wodę, bo można się szybko zrazić. 

 

Moja kobieta wie teraz chyba wszystko o moich fantazjach, ba, sama ostatnio je kreuje, wymyślając co jeszcze można by zrobić, żeby lekko uatrakcyjnić nasze życie erotyczne. Ostatnio zakomunikowała mi, że jak uda nam się zrealizować kilka tych podstawowych naszych już wspólnych teraz fantazji erotycznych, to na końcu tej długiej i żmudnej drogi może czeka mnie jakaś nagroda... może olbrzymia czarna kobieta z dużżyymmm biustem:)

 

Mam takie jedno marzenie, które prawdę mówiąc nie wiem czy jest realne. Chciałbym aby ona kogoś wyprawiła w świat sexu, pomogła jakiemuś młodemu człowiekowi rozpocząć życie erotyczne, ale to śliska sprawa jest, bo prawiczek musiałby mieć chyba ponad 18 lat, bo inaczej to kryminał jest, a czy tacy jeszcze gdzieś istnieją w naszych czasach? Nie mam pojęcia, także ta fantazja chyba pozostanie w świecie fantazji...

Pozdrawiam.

[gentleman 1 123]

jakie to proste zamienić normalną żonę w hotkę, kurs tańca, Egipt... czasem jednak takie rozwiązanie nie wszystkim pasuje, bo moja kobieta uznałaby, że mnie zdradza, a ja uznałbym się za zdradzonego. I cóż mi wtedy z tego, że została hotką, jak nie była by już moją hotką... Ja uważam, że trzeba rozmawiać, przekonywać, niech zacznie czytać kilka wybranych historii tych z tego forum, może da jej to do myślenia, a cuckold powoli i stopniowo, żadnych skoków na głęboką wodę, bo można się szybko zrazić. 

 

 

 

Mam takie jedno marzenie, które prawdę mówiąc nie wiem czy jest realne. Chciałbym aby ona kogoś wyprawiła w świat sexu, pomogła jakiemuś młodemu człowiekowi rozpocząć życie erotyczne, ale to śliska sprawa jest, bo prawiczek musiałby mieć chyba ponad 18 lat, bo inaczej to kryminał jest, a czy tacy jeszcze gdzieś istnieją w naszych czasach? Nie mam pojęcia, także ta fantazja chyba pozostanie w świecie fantazji...

Pozdrawiam.

 

Są osoby niecierpliwe i one mogłby wdrożyć te scenariusze.

 

Młodzian? To od 16 lat jest już ok.

Prawiczek- to i znajdą się tacy około 20-tki, jak ktoś dobrze poszuka.

Czasem widzę posty (na tym forum) nowych użytkowników i z nazwy spełniają założenie.