Żona wyjeżdża z kochankiem

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Na krótki wyjazd czemu nie,ale na dluzej nie ma mojego przyzwolenia

[Ronald 0]

czytajac we wszystkie sondy i ankiety dochodze do wniosku ze nie jestem 100 % rogaczem. mnie pociaga fakt pieprzenia sie mojej zony z innym, seksu, ale niczego wiecej. seks z innymi to dla nas zabawa i oboje traktujemy to tak samo. nigdy nie mogloby dojsc do sytuacji ze moja zona z kims innym bedzie na wakacjach, czy bedzie miala z kims innym dziecko. kocham ja, bardzo i dlatego nigdy zaden inny facet nie bedzie myslal, ze jest "jego".moze ja pieprzyc owszem,ale wtedy ma tylko jej cialo,i to tylko na chwile. nigdy zaden inny nie bedzie jej mial tak jak ja ja mam.

Nic dodać, nic ująć!

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Z tymi wakacjami to już pewna granica którą nie wiem czy chciałbym przekroczyć. Może weekend może może ale też nie jestem przekonany. Po drugie w układach cuckoldowych często człowiek chce uczestniczyć czy to czynnie czy biernie ale chce być blisko wydarzeń , wyjazd to już nie wiem czy nie wykracza poza kolejne ramy wg moich ocen już podchodzi pod Ultimate a to jednak nie dla każdego rogacza jest do przyjęcia

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Nie ma dla mnie odpowiedzi w tej ankiecie, gdyż o wszystkim w naszym życiu decyduje żona nie pytając mnie nigdy o zdanie. Wyjeżdżamy w trójkę z którymś z jej byków. Ja jestem służącym zobowiązanym do wykonywania wszystkich czynności, które mi zlecają. Jeśli uznają, że nie wywiązuję się należycie z obowiązków, to żona wymierza mi na gołe ciało surową chłostę, lub prosi byka o wykonanie tego zabiegu wychowawczego. Po otrzymaniu lania muszę przeprosić za przewinienie, podziękować za ukaranie, pocałować narzędzie kary (dyscyplinę albo szpicrutę) oraz ucałować ręce żony i byka

Jesli piszesz na powaznie, to powinienes sie leczyc. Jestes albo pierdolniety, albo ciezko zboczny.

Jeśli piszesz poważnie to po jakiego ch... tu wchodziłeś? Ktoś leży pod twoim łóżkiem? Ocenia cię? Jestem pewna, że dla wielu osób twoje zachowania seksualne będą zboczone.

Wychodzę z założenia, że tak długo, jak nikomu nie dzieje się krzywda i są to DOROŚLI ludzie, którzy się godzą na pewne zachowania, to wszystko ok.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Muszę przyznać gorgonzola że bardzo mnie zadziwił Twój post. Jest w tym wiele mądrości i logiki. I przyznaję Ci rację. Taka "optyka" mylna, może wiele namieszać. Szum morza albo spokój gdzieś wysoko w górach. I oni tam sami ciekawi siebie w fajnym otoczeniu. I "nudny" Rogacz *, który gdzieś tam czeka w domu jako przysłowiowy kierat i obowiązek. Tak mogą zrodzić się romanse i uczucia.

 

___"nudny" Rogacz *

Celowo dałem w cudzysłowie

bo to rzecz jasna taki skrót myślowy.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

gorgonzola - sam z dzieciakami czyz to nie byloby przydatne doswiadczenie? eeee wytłumaczyc rodzicom chyba nie ma wiekszego problemu, zona chce od wszystkiego odpoczac od dzieci od meza, gotowania prania sprzatania prasowania wychowywania obsługiwania dzieci i meza, mysle ze rodzice by zrozumieli zwlaszcza Jej rodzice. masz racje ze wekend to szał ciał a dalej co? no wlasnie sama sie zastanawiam co by sie dzialo bedac dluzej sam na sam z kochankiem? w uczucia nie wierze, zakochac sie w tydzien? to proces cos by sie moglo moze u niektorych pań wykluc i po powrocie albo dalej powoli rosnac, albo zaniknac. raczej widze to tak ze przez tydzien jestem inna osoba zyje w innym calkiem odmiennym swiecie bez rodziny obowiazkow, tak samo kochanek oderwany od wszytskiego od pracy, kolegow, rodziny. przez tydzien czasu sila rzeczy musielibysmy opuscic hotelowy pokoj i poruszac jako kto razem w oczach ludzi i w oczach nas samych? to musialby byc uklad naprawde odpowiadajacy sobie nawzajem inteligencja, emocjonalnoscia wrazliwoscia aby przetrwac ten tydzien. chyba ze ogromna mega ogromna fascynacja. nie wiem sama, ogromny sprawdzian dla siebie i zwiazku ktorego na dzien dzisiejszy nie chce przechodzic.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Według mnie najlepszym sposobem na spedzenie wakacji jest wyjechanie w trojke.

A potem juz na miejscu rogacz jest rogaczem hot wife jest hot wife a ogier, ogierem.

Hmmm ciekawe to by bylo tak 24h ze soba...

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Zdecydowanie "NIE"

Zawsze bawimy się oboje, czyli w układzie 2+1.

Jestem wzrokowcem - lubię wszystko widzieć,

uczestniczyć, chociaż zdarzyło się że byłem tylko

obserwatorem, a dopiero jak kochanek skończył

ja przystąpiłem do działania.

[Duszek zetpe]

Raczej tak, to mogłoby być ciekawe doświadczenie, a najważniejsze żeby wróciła...

[Cuckoldplace✩ 8 777]

no wlasnie sama sie zastanawiam co by sie dzialo bedac dluzej sam na sam z kochankiem? w uczucia nie wierze, zakochac sie w tydzien?

 

To coś na wzór motocyklisty jadącego 150km/h na jednym kole. Większości się to udaje

Też wiem, że ja już jestem zakochany..

Tez wiem, że moze nastąpic taki splot okoliczności,

że "wytrawnemu motocykliście nie uda się ominąć plamy oleju na drodze..."