Mężczyźni noszący torebki swoich kobiet

[brunet poznań 9]

 

Może zacznę trochę nietypowo... Święto zmarłych, tłumy ludzi wokół cmentarzy, ludzi, których nacodzień nie widzimy. Spoglądając tu i ówdzie można zaobserwować coś ciekawego. Kolega napisał dzisiaj na portalu społecznościowym, że aby zobaczyć żywych trzeba iść na cmentarz. Coś w tym jest.

Cóż, przejdę do tematu. Wracając właśnie z mężem moim rogaczem z cmentarza minęliśmy parę i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam, że mężczyzna (chłopak około 25 letni) niesie dziewczynie torebkę. Nie piszę tutaj o niesieniu ciężaru lub chwilowemu przytrzymaniu torebki, ale po prostu niesieniu jej. Byłam bardzo zaskoczona. Po powrocie wpisałam powyższe hasło do wyszukiwarki w celu przeczytania opinii na ten temat i uzyskałam odpowiedzi, które też mi się nasuwały na myśl, czyli z jednej strony przejaw oddania, uwielbienia kobiety z drugiej natomiast bycie pantoflarzem itp. Szukałam opinii na portalu z nadzieją, że ktoś wspomni o powiązaniach tej sytuacji z cuckold, ale niestety na to nie trafiłam. Piszę, że szukalam takich komentarzy z nadzieją, ponieważ po krótkiej wymianie swoich uwag z mężem stwierdzilismy, że może ów mężczyzna wykonuje polecenia swojej Pani, której zachcianką było niesienie torebki. Ja osobiście ów widok traktuję jako bardzo niemęski. Kto wie, może mi pewnego dnia przyjdzie do głowy taka zachcianka. Proszę o komentarze

Może zacznę trochę nietypowo... Święto zmarłych, tłumy ludzi wokół cmentarzy, ludzi, których nacodzień nie widzimy. Spoglądając tu i ówdzie można zaobserwować coś ciekawego. Kolega napisał dzisiaj na portalu społecznościowym, że aby zobaczyć żywych trzeba iść na cmentarz. Coś w tym jest.

Cóż, przejdę do tematu. Wracając właśnie z mężem moim rogaczem z cmentarza minęliśmy parę i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam, że mężczyzna (chłopak około 25 letni) niesie dziewczynie torebkę. Nie piszę tutaj o niesieniu ciężaru lub chwilowemu przytrzymaniu torebki, ale po prostu niesieniu jej. Byłam bardzo zaskoczona. Po powrocie wpisałam powyższe hasło do wyszukiwarki w celu przeczytania opinii na ten temat i uzyskałam odpowiedzi, które też mi się nasuwały na myśl, czyli z jednej strony przejaw oddania, uwielbienia kobiety z drugiej natomiast bycie pantoflarzem itp. Szukałam opinii na portalu z nadzieją, że ktoś wspomni o powiązaniach tej sytuacji z cuckold, ale niestety na to nie trafiłam. Piszę, że szukalam takich komentarzy z nadzieją, ponieważ po krótkiej wymianie swoich uwag z mężem stwierdzilismy, że może ów mężczyzna wykonuje polecenia swojej Pani, której zachcianką było niesienie torebki. Ja osobiście ów widok traktuję jako bardzo niemęski. Kto wie, może mi pewnego dnia przyjdzie do głowy taka zachcianka. Proszę o komentarze

Moim zdaniem to nie ma znaczenia. rozumiem ,że jakby niósł worek z ziemniakami byłoby ok. Może on tę swoją kobietę poprostu lubi

[I_OO_I 0]

Nie noszę torebek żony i nie jest to ani niemeskie jak i meskie.nie noszę bo nie lubie i tyle. nie pojmuje sprowadzenia tematu do męskości. Za meskosc mozna uznać wniesienie na 10 pietro zakupow na impreze np sasiadki

[LukeTerry✩ 2 282]

 

nic sie nie przejmuj kiedys widzialam kobiete sikajaca na stojaco

 

Nokaut

[brunet poznań 9]

 

 

Męskość jest to pewien typ idealny sposobu funkcjonowania w określonej roli społecznej uwarunkowany procesem socjalizacji w okresie dzieciństwa i młodości. Jest to pewnego rodzaju element kontroli społecznej wynikający z obawy przed potencjalnym rozmywaniem się tożsamości płciowej. Torebka czy szerzej moda jest wskaźnikiem tradycyjnego podziału na to co męskie i kobiece. tak naprawdę mało jest już bastionów męskości dlatego te które zostały są wyraźnie pielęgnowane przez cześć męzczyzn i kobiet wywodzących się z tradycyjnego nurtu postrzegania nierówności. Co ciekawe można zastanowić się nad sytuacjami w którymi męskość będzie traktowana w opozycji do człowieczeństwa, czyli zwrotów typu „bądź prawdziwym mężczyzną” w sytuacjach w których prowadzi to do zakwestionowania bycia prawdziwym człowiekiem, Ot tyle tych dywagacji. J

[extasy 365]

Dla mnie pojęcie męskości to z jednej strony szlachetność, "rycerskość", z drugiej natomiast cechy, które decydują o atrakcyjności (też seksualnej) mężczyzny.

A co powiecie na taki scenariusz: mąż niosący torebkę żony, która akurat właśnie przechadza się ze swoim kochankiem. chciałabym, aby ta torebka pozostała  w klimacie cuckold. Piszę cały czas o noszeniu torebki jako zachcianki, którą Rogacz spełnia.

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Witaj Extasy, witajcie Wszyscy,

 

Opowiem swoj przyklad niesienia torebki przez mojego meza. I to bylo jakos niedawno, chyba w zeszlym tygodniu. Od razu powiem, dlaczego to zrobil. Zwykle tego nie robi i nie lubi. Zle sie z tym czuje. Po prostu, zrobil to z praktycznegu punktu widzenia. Bylam wtedy obladowana czyms innym, jakimis zakupami, dziecko z drugiej strony, wiec tak bylo nam wygodniej w tej sytuacji ;-)

 

Wazne w tym temacie sa moim zdaniem 3 punkty :

 

1) jak sie czuje sam mezczyzna niosacy damska torebke :

 

a) jezeli sie krepuje i co chwile patrzy na innych : "co sobie o mnie inni pomysla ?" - to rzeczywiscie meska duma na tym cierpi ;-)

 

jezeli wogole mezczyzne to nie rusza, to nie widze w tym problemu - w dzisiejszych czasach ludzie robia coraz to dziwniejsze rzeczy ;-) np. dla niektorych nie do pomyslenia jest cuckold ;-)

 

2) jaki fason ma torebka :

 

a) jesli jej fasonu nie da sie zmienic podczas trzymania, to mezczyzna musi sam sobie poradzic z opinia innych ;-)

 

jesli torebke mozna chwycic jak worek na ziemniaki, to bardzo pomaga mezczyznie - tak zrobil moj maz. Ja go pytam : "Co Ty robisz z moja torebka ?!" A on z oburzeniem : "A jak mam ja trzymac ?"

 

Ja juz wiedzialam do kogo nie chcial byc podobny. Nie urazajac nikogo, ale moj maz ma upodobania do meskich torebek. Moze tak to jest, ze nigdy wczesniej nie nosil, nie kupowal sobie damskiej torebki i nagle poczul sie z nia zle. Rzucony na gleboka wode, doskoanle sobie z tym poradzil : zdecydowanym chwytem zawinal moja torebke wokol swojego nadgarstka niczym worek z ziemniakami mogl isc dalej i czuc sie bardziej komfortowo. Nie wazne, ze torebka zostala zdeformowana, psychika jest kluczowa ;-)

 

3) w jakim celu mezczyzna niesie damska torebke :

 

a) by pomoc kobiecie i odciazyc ja od fizycznych ciezarow (jak u mnie ;-))

 

by spelnic fantazje parterki

 

c) by spelnic swoja fantzje

 

d) by kompletnie zmienic swoj gust.

 

Ja i moj maz preferujemy przy doborze torebek jednak klasyke. Zwlaszcza dla meza. Tu jestesmy monotonni ;-) No moze ja mam odchyl rowniez w kierunku meskich torebek, perfum, ubran dla siebie ;-).

[Alice 1 597]

Oj bardzo niemęskie, bo dodatkowo przyznajesz się, że dbasz o czystość muszli kozetowej lub szanujesz pracę osoby, która to robi!No nie wiem czy Ty masz po kolei w głowie ;)P.S. Jest was dwóch, Ty i mój mąż

To juz jest 3.Moj maz tez siada

[Sem.©® 15 694]

A ja tam mam wyjebane na to czy głupio bym z tą damską torebką wyglądał. Gdyby sytuacja tego wymagała, lub z czystej sympatii, dla zabawy, dla śmiechu, bo tak po prostu, poniósł bym nawet przez sam środek Krakowskiego rynku. Ileż to można przykleić teorii do tak prozaicznej rzeczy, jak poniesienie damskiej torebki. A facet prowadzący wózek z dzieckiem, obok Żona która chce sobie zapalić i mieć wolne ręce? A facet który myje okna, przewija dziecku usraną pieluchę? To kto będzie. Dobry mąż, nudny pantoflarz, czy na zabój cudowny mężczyzna, taki co ma dystans do siebie, świata i żadnej głupiej opinii się nie boi?

 

 

Jak dla mnie to nie objaw pantoflarza, chociaż może trochę i tak.

 

masło to masło,a nie trochę masło. Maślane.

 

 

Definicja męskości? Czy faktycznie na tym forum jest potrzebna?

 

Tutaj każdy ma swój własny na siebie patent i swoją definicję. Kobiety mają tysiąc twarzy, a mężczyźni, sto.

[extasy 365]

coś o sikaniu

mój mąż też sika na siedząco

[ŁaurBałaur 1 332]

M: skoro humorystycznie: