Mężczyźni noszący torebki swoich kobiet

[extasy 365]

Może zacznę trochę nietypowo... Święto zmarłych, tłumy ludzi wokół cmentarzy, ludzi, których nacodzień nie widzimy. Spoglądając tu i ówdzie można zaobserwować coś ciekawego. Kolega napisał dzisiaj na portalu społecznościowym, że aby zobaczyć żywych trzeba iść na cmentarz. Coś w tym jest.

Cóż, przejdę do tematu. Wracając właśnie z mężem moim rogaczem z cmentarza minęliśmy parę i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam, że mężczyzna (chłopak około 25 letni) niesie dziewczynie torebkę. Nie piszę tutaj o niesieniu ciężaru lub chwilowemu przytrzymaniu torebki, ale po prostu niesieniu jej. Byłam bardzo zaskoczona. Po powrocie wpisałam powyższe hasło do wyszukiwarki w celu przeczytania opinii na ten temat i uzyskałam odpowiedzi, które też mi się nasuwały na myśl, czyli z jednej strony przejaw oddania, uwielbienia kobiety z drugiej natomiast bycie pantoflarzem itp. Szukałam opinii na portalu z nadzieją, że ktoś wspomni o powiązaniach tej sytuacji z cuckold, ale niestety na to nie trafiłam. Piszę, że szukalam takich komentarzy z nadzieją, ponieważ po krótkiej wymianie swoich uwag z mężem stwierdzilismy, że może ów mężczyzna wykonuje polecenia swojej Pani, której zachcianką było niesienie torebki. Ja osobiście ów widok traktuję jako bardzo niemęski. Kto wie, może mi pewnego dnia przyjdzie do głowy taka zachcianka. Proszę o komentarze

[ŁaurBałaur 1 332]

 

z mężem stwierdzilismy, że może ów mężczyzna wykonuje polecenia swojej Pani, której zachcianką było niesienie torebki.

M: Na podstawie jednej obserwacji wysnuliście taki wniosek? 

 

Ja osobiście ów widok traktuję jako bardzo niemęski.

a to dlaczego? Podaj definicję "męskości", będzie się można odnieść.

 

Zdarza mi się nosić torebkę mojej żony bo chcę (jej pomóc), uwielbiam płacić za jej zakupy, z lubością doradzam jej w zakupach ciuszków i dodatków, Waszym zdaniem jestem "pantoflarzem"?

 

Zdefiniuj "męskość" wówczas porozmawiamy.

[Majki z Jamajki 713]

No sorry, ale koleś który paraduje z torebka zony na ramieniu wygląda dla mnie słabo

Co innego jak przytrzyma na chwile, jak ta buty mierzy np.

[ŁaurBałaur 1 332]

 

koleś który paraduje z torebka zony na ramieniu wygląda dla mnie słabo

M: a jeśli ta torebka to tzw. "kopertówka" to nie da się jej nosić na ramieniu .

Mnie z kolei śmieszą "faceci" prężący swe mizerne muskułki i stosujący ordynarne takie "meskie" teksty w celu zwrócenia na siebie uwagi, wówczas moja Hot Wife i ja Rogacz mamy niesamowity ubaw ...

[Majki z Jamajki 713]

 

Mnie z kolei śmieszą "faceci" prężący swe mizerne muskułki i stosujący ordynarne takie "meskie" teksty w celu zwrócenia na siebie uwagi

 

Jedni się prężą, inni noszą torebki, byle im tylko do butów pasowała. To ich wybór

[illa 7 824]

A to nie był Tinky Winky?

[ŁaurBałaur 1 332]

 

byle im tylko do butów pasowała

M: No i właśnie w tym jest największy kłopot

[Majki z Jamajki 713]

A tak na marginesie, co ma wspólnego temat dotyczący noszenia damskiej torebki z ordynarnymi, męskimi tekstami i prężeniem muskułów? To nie jest chyba jakiś konkurs na porównywanie męskości a o to jak odbierani są faceci paradujący z torebkami, nawet jeżeli są to kopertówki i w dodatku ozdobione kryształkami svarovskiego

[ŁaurBałaur 1 332]

M: a tyle, że prosiłem o definicję "męskości", jak widać ma ona wiele wymiarów.

[illa 7 824]

Tak sobie myślę, że jeżeli facet nie wstydzi się publicznie nosić torebki swojej kobiety to musi być z niego niezły twardziel

No, ale już tak jest, że Rogacze, a zwłaszcza także osoby uległe to nie miętkie jaja.