Skocz do zawartości
Zouza

Największa porażka

Rekomendowane odpowiedzi

największą porażką było nie przyjście pary na umówione spotkanie, a tak ze spotkań do których doszło wszystkie zaliczam do udanych :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Właśnie chciałem to samo napisać :)

 

Chyba największą porażką jest to, gdy do spotkania w ogóle nie dochodzi. Gdy wszystko jest już praktycznie zapięte na ostatni guzik, a w końcu okazuje się, że nic z tego...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

roxis (ona): Zuza, może napisz coś więcej :) Nie dał rady, okazał się bajkopisarzem, czy co takiego zrobił, że się tak naraził? :)

 

U nas, było kilka takich sytuacji. Raz miała być para, a jak się okazało, na spotkanie przyszedł sam pan pełen dobrej woli znalezienia sobie partnerki. Innym razem parka co chwilę wychodziła na balkon zapalić, a ona, gdy on ostro się ze mną bawił, jakby zdziwiona, pytała "co robicie?" :) Jeszcze innym razem pan po jednym orgazmie miał problem z postawieniem się na nogi i zmieszany wolał pójść do domu. Ogólnie czasami sytuacja panów przerasta, niby chcą, a jak przychodzi co do czego, to stres bierze górę. No i ostatnia kwestia, czyli propozycje seksu sam na sam, gdy układ jest jasny: trójkąt. Teraz powoli myślimy o innym, ale na zasadzie eksperymentu. Wtedy podbieranie partnerki za plecami partnera z tekstem: "sam na sam to pozwoliłbym sobie na więcej, a tak się krępuję" było jednak niezbyt :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek tarkan

Swego czasu poznałem przez internet pewną parkę, po rozmowach telefonicznych postanowiliśmy się w końcu spotkać na żywo w knajpce przy kawie. Przyjechałem na spotkanie wszystko ładnie pięknie, byłem pierwszy na miejscu a małżeństwo dosiadło się do mnie po kilku minutach. niestety głupia sytuacja albowiem ta kobieta miała dla mnie tak odpychającą urodę, że jak tylko ją zobaczyłem to od razu wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Wypiliśmy po kawie, a ja trochę musiałem się napocić by grzecznie i taktownie im wytłumaczyć, że nie mam ochoty na dalszą znajomość. Oczywiście nie mam nie wiadomo jakich wymagań odnośnie hotki, i naprawdę różne typy kobiet mnie pociągają i kwestie typowo fizyczne nie są najważniejsze, ale pewna magia musi zadziałać, a tutaj i o jedno i o drugie było bardzo ciężko.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A mnie się trafiła raz pani bajkopisarz, która wcale nie była w żadnym związku. Przyszła na pierwsze (zapoznawcze) spotkanie sama i na kolejne również. Chciała jedynie napić się drinka, jak sądzę. Kilka razy przyłapana na kłamstwie w końcu skapitulowała i stwierdziła że ma jakiegoś tam faceta ale on jest żonaty itd, itp. Taka głupia historia trochę. Żenująca :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...