Skocz do zawartości
Zouza

Odejścia, powroty, wichury ;)

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zdarzylo mi sie rowniez niesamowite " wow" w takim przypadku ( tak Nietypowy- to o Tobie teraz pisze :) ). Zaangazowanie I atencja sprawily, ze rzeczywiscie nie moge doczekac sie kolejnych spotkan :P.

 

Alice...dziękuję za "laurkę"... postaram się abyś nie miała powodu do zmiany zdania :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Kończę znajomość, gdy przestaje sprawiać mi frajdę albo pojawił się problem

 

To jak z Windowsem :) "Pojawił się problem 0X0000008X dlatego system Windows zostanie zamknięty" :D

 

A co do tematu. Wejść drugi raz do tej samej rzeki. Wejść, czy nie wejść oto jest pytanie. A co na to rzeka? Czy wystarczająco dużo już upłynęło w niej wody, aby była znów czysta, wystarczająco świeża. Krystalicznie niepoznana jeszcze, jak novum. A kiedy znów, powrócą demony (zawsze wracają) i zmącą wodę. To już zawsze pozostanie "pod kopułą". Nie ma kasowników pamięci. Uklad, ma być transparentny a zwykle nie jest, bo zawsze ktoś skrywa. Zadrę, zazdrość, złość. Pragnienie, pożądanie aż wreszcie przesilenie i zmęczenie.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po ostatniej sobocie Mysle ,ze mąż jednak miał racje nie wchodzi sie do tej samej wody dwa razy ...teraz zakończe związek definitywnie jedynie możemy zostać kolega koleżanka bez sexu!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dobrze, dobrze, moi Państwo. ;) Ale przecież może się zdarzyć, że rozstanie nastąpi nie dlatego, że strony tego chcą, a dlatego, że coś się w życiu pozmieniało, np. długi wyjazd służbowy, choroba, problemy rodzinne, itp. Po jakimś czasie wszystko wraca do poprzedniego stanu. Czy wtedy też nie należy wchodzić do tej samej rzeki?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czy wtedy też nie należy wchodzić do tej samej rzeki?

Oczywiście i nawet głęboko się w niej zanurzyć ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

coś się w życiu pozmieniało, np. długi wyjazd służbowy, choroba, problemy rodzinne, itp. Po jakimś czasie wszystko wraca do poprzedniego stanu. Czy wtedy też nie należy wchodzić do tej samej rzeki?

 

Wtedy drugi raz nie wejdzie się do tej samej rzeki, bo się z niej nie wyszło, czekasz na zmianę jej prądu i płyniesz dalej :klaszcze:

Rety, co ja taka mądra ostatnio jestem :lach:

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Rety, co ja taka mądra ostatnio jestem

Jesteś mądra Illcu oj tak...ale co dalej
  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jesteś mądra Illcu oj tak...ale co dalej

 

Już po przebłysku, wszystko wróciło do normy :lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...