Wyzwiska

[Zouza® 29 620]

A dlaczego rozdarł??? Takie wycedzone przez zęby "klękaj suko", to mmmmmmm...  

No i nie utożsamiałabym wyzwisk  jakąś bezmyślną napierdalanką, byle mocniej.

[DOMINUJACY40KRAKOW 680]

właznie zeby powiedziec klekaj suko nie trzeba krzyczec, do dziala nawet mowiac bardzo spokojnie ale stanowczo to podstawa.

 

A przykładowe: "uklęknij na podłodze, moja Droga" może również sprowadzić do parteru. Zależy od umowy .

owszem to fajne dla zabaw w taka leciutka nute uleglosci dla swojej partnerki ale nie dominacji, to calkiem inna bajka!!!

nie wiem moze i to co innego jest ale ja sie jeszcze nie spotkalem zeby takie powiedzienie w relacji PAN-suka bylo uzywane. wrecz przeciwnie kobiety ktore wchodza w te klimaty oczekuja czego takiego w relacji erotycznej ale tylko erotycznej na codzien normalne kobiety niektorye na stanowiskach itp rzeczy a w eorytce chca byc sukami i traktowane jak suki. wiec ta dyskusja jest zbedna bo nigdy sie nie dogadamy i nie bedzie kompromisu w tej sprawie. ale i na pewno z reguly nikt do niczego nikogo nie zmusza.

[Zouza® 29 620]

Słusznie! Tu jest sedno zagadnienia! Czym innym jest delikatna (bardziej lub mniej) uległość, czym innym ogromne podniecenie w relacji Pan-suka. 

[RedBitch 1 788]

właznie zeby powiedziec klekaj suko nie trzeba krzyczec, do dziala nawet mowiac bardzo spokojnie ale stanowczo to podstawa.

 

owszem to fajne dla zabaw w taka leciutka nute uleglosci dla swojej partnerki ale nie dominacji, to calkiem inna bajka!!!

nie wiem moze i to co innego jest ale ja sie jeszcze nie spotkalem zeby takie powiedzienie w relacji PAN-suka bylo uzywane. wrecz przeciwnie kobiety ktore wchodza w te klimaty oczekuja czego takiego w relacji erotycznej ale tylko erotycznej na codzien normalne kobiety niektorye na stanowiskach itp rzeczy a w eorytce chca byc sukami i traktowane jak suki. wiec ta dyskusja jest zbedna bo nigdy sie nie dogadamy i nie bedzie kompromisu w tej sprawie. ale i na pewno z reguly nikt do niczego nikogo nie zmusza.

Muszę zacytować cały post, gdyż jest jednym zdaniem i ciężko mi wyodrębnić clue...

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i obycia z regułami BDSM, ale prawideł sztuki chyba nie tworzysz, więc fakt, że się z czymś nie spotkałeś oznacza tylko tyle, że... się nie spotkałeś. Dałam wcześniej możliwość wyjścia z tej sytuacji z twarzą pisząc, że ile kobiet, tyle relacji D-u, ale widzę, że będziesz darł szaty za jedyną prawidłową, czyli taką, którą reprezentujesz Ty.

Więc ponownie napiszę, że nie, nie jest to jedyna forma utrzymywania "klimatu" między zainteresowanymi osobami.

 jednej kwestii jednak przyznam Ci rację - niemożliwe jest osiągnięcie porozumienia w sytuacji, kiedy jeden z dyskutantów tkwi w stalowej sieci własnych przekonań i nie obserwuje tego, co dzieje się wokół.

[Zouza® 29 620]

Sęk w tym, że mówicie o dwóch różnych kwestiach, choć niby sobie bliskich.

[DOMINUJACY40KRAKOW 680]

dobra koniec dla mnie tematu bo filozofie to sie uprawia gdzie inndziej. czym innym jest fajna zabawa erotyczna z lekkim ewentualnym uzywanie slow, a czym innym rleacja PAN-suka. wiec okresl sie o czym chcesz rozmawiac bo temat jest ogolny. czy o ewntualnych wyzwiskach w sypialni czy dominacji bo to jak napisal SUPER MODERATOR calkiem inne bajki.

1. wspolne zabawy tak jesli ona lubi czasami troszke ostrzejsze slowa mozna uzywac nic na sile.

2. po to kobieta decyduje sie na relacje PAN-suka zeby w danym momencie byc ta suka a nie kochaniem!!!!!!

calkiem inne bajki

tam SUPER MODERATORZE to calkiem inne kwestie wiec trzeba uscislic o czym mowa

wiec jak MYWYONI rozpoczeli temat powinni go od razu uscislic i byloby oki. ale pewnie nie byloby ostrej dyskusji!!

[Zouza® 29 620]

Mowa o WYZWISKACH. 

To, czy je lubimy, czy nie, w jakich okolicznościach.

To nie jest temat o dominacji jako takiej, czy relacji Pan-suka. A że zszedł w te okolice jest naturalną koleją rzeczy, jak naturalne jest odmienny ich odbiór przez różne osoby.

[DOMINUJACY40KRAKOW 680]

dyskusja z Red Bitch sprowadza sie nie do tego co ona lubi czy nie lubi ale negowanie innych wypowiedzi. ja mowie o swoich relacjach i nie wnikam co kto lubi. kazdy jest inny i ma prawo do realizowania sie w tym co lubi i go kreci. wiec pytam cie RedBich czy ty lubisz lub nie lubisz ogolnie mowiac "slownictwa" w łozku. wypowiedz sie na temat swoich pogladow tez bysmy je chcieli poznac.

[RedBitch 1 788]

 

czym innym jest fajna zabawa erotyczna z lekkim ewentualnym uzywanie slow, a czym innym rleacja PAN-suka

A ten znowu swoje... Dlaczego wychodzisz z założenia, że ja nie widzę tej różnicy? Widzę i doskonale wiem, o czym mówisz. Nie zgadzam się tylko z tym, że wyzwiska są konieczne w takiej relacji i że ją sankcjonują!

A wyzwiska, kurwa, uwielbiam pasjami. Ale nie w łóżku.

[DOMINUJACY40KRAKOW 680]

to widac slychac i czuc