Wyzwiska

[jennifer✩ 3 623]

dasz radę 

[ŁaurBałaur 1 332]

K: Piorunku, dasz radę..... 

[Zouza® 29 620]

W "normalnych" okolicznościach uszy by spuchły. No i nie lubię zdrabniania, bo to takie "na pół gwizdka", więc żadna tam suczka, czy kurewka. 

W zasadzie lubię tylko w seksie i pogonię prawie każdego, który zrobi to poza seksem, ale... ze stałym Kochankiem prowadzimy rodzaj erotycznej gry. To, jak często rozmawiamy, przyprawiłoby o zawał wiele istnień.

[Piorun 931]

 

dasz radę 

Na mokro,zawsze

 

 

K: Piorunku, dasz radę.....

 

[Arczi90 400]

Pioruniasty zrób sobie już wały przeciwpowodziowe, by ci się sytuacja nie wymknęła z rąk .Ja wyzywam moją w zależności od temperamentu "seksu". Jeżeli gram wzniosłego ogiera z klasą to raczej są to delikatne (jak to brzmi) wyzwiska typu: Moja suczko, kurewko, ladacznico . A wszystko powiedziane w delikatnej i poważnej tonacji .A gdy wcielam się w psychopatę to wraz z tyłkiem czerwonym i ostrym traktowaniem mojej kici idą już ostre wyzwiska wyrażane pełnym głosem. Typu bierz go Su*o; Ty wyrafinowana kur*o ile razy mam cie lać po tym tyłku?! (i tym podobne słodkie wyzwiska).

 

Mojej kici i mnie takie wyzwiska nie urażają, bo poza seksem tego typu wyzwiska nie mają miejsca. A oboje darzymy się ogromnym szacunkiem. A nocne igraszki to taka odmiana .

[Piorun 931]

 

Może dodam, że lubię nieco bardziej rozbudowane wypowiedzi "w trakcie", pojedyncze słowo to trochę mało.

Będe o tym pamiętam i wypowiem je wierszem

[Zouza® 29 620]

Pioruniasty, romantyzmu nie lubię

[ynibzam 99]

My też z żoną lubimy ostre słownictwo. Nazywam ją suką, moją dziwką, mówię że ma obciągać, dać mi swoją cipę do lizania itp. To nas razem nakręca i nasz seks jest mega fajny. Moja żona wie że to tylko na potrzeby seksu i świetnie się z tym czujemy.

[Klara i Kacper 305]

A ja ośmielam się wkleić fragment maila od jednego z chętnych Byczków.

[HW275 367]

oż cholercia

nie--lu-bię

 

bez urazy