Zakaz orgazmu?

[nietypowy30 353]

Z takim miłym głosem to nic dziwnego

[gentleman 1 123]

Przypomina mi się, że raz rogacz (gdy skończyłem sex z hotką) skarżył się, i pytał czy może sobie ulżyć bo go właśnie jądra bolą i jest na granicy orgazmu.

 

Z hotką postanowiliśmy zrobić mu gimnastykę.

Miał sobie sam obciągnąć (selfsuck).

Próbował, wyginał się ale szans nie miał.

Podczas kolejnej próby, gdy miał swojego penisa nad głową, pozwoliliśmy mu, aby ręcznie dokończył, ale...

miał się spuścić sobie do ust.

 

Hotka kibicowała mu.

Udało mu się trafić- część przyjął na twarz, część do ust.

[rogacz76 85]

Czyli widzę, że to całkiem normalne

Zastanawia mnie tylko jedno. Często na forach "cuckold" czytam jak to rogacz jest zamknięty w pasie cnoty i pozbawiony orgazmu przez cały rok... Jak oni to wytrzymują??

[HW275 367]

to cos Ty mu naopowiada ?

prawdę, samą prawdę i tylko prawdę

[parraUKda 45]

Czyli widzę, że to całkiem normalne

Zastanawia mnie tylko jedno. Często na forach "cuckold" czytam jak to rogacz jest zamknięty w pasie cnoty i pozbawiony orgazmu przez cały rok... Jak oni to wytrzymują??

Przede wszystkim nie należy przyjmować wszystkiego za dobrą monetę, internet jest pełen oszołomów/marzycieli (wybierz odpowiednie). Oczywiście istnieje grupa ludzi, którzy praktykują takie zabawy, ale znają  inne formy "ulżenia" w cierpieniach: masaż prostaty kończący się wytryskiem ale w większości przypadków bez orgazmu, ewentualnie zrujnowany orgazm (ruined orgasm), po którym schodzi ciśnienie w jądrach, ale pozostaje wielki niedosyt seksualny no i oczywiście frustracja. Tylko dla prawdziwych hardcorowców

To tylko pobieżne informacje, to temat rzeka

[Duszek Resin1965]

A czy wiecie moi mili, że u świadków jehowy orgazm jest zabroniony? Im nie wolno przeżywać uniesień i podczas stosunku kobieta chce aby on (stosunek) jak najszybciej przeszedł tłumiąc u siebie doznania. Na szczęście u mężczyzn przy ejakulacji jest to trudne. Chociaż tyle. Spotkałem się parę razy z członkami tej sekty, mózg staje w poprzek jak się z nimi rozmawia. Ja orgazm uważam za coś pięknego i Ci którzy tego zabraniają, zakazują nadają się do leczenia, hej

[msuc 86]

 

Z hotką postanowiliśmy zrobić mu gimnastykę.Miał sobie sam obciągnąć (selfsuck).Próbował, wyginał się ale szans nie miał.Podczas kolejnej próby, gdy miał swojego penisa nad głową, pozwoliliśmy mu, aby ręcznie dokończył, ale...miał się spuścić sobie do ust.

Właśnie ten sposób ulżenia rogaczowi moja Żonka uważa za jedyny dopuszczalny, sperma rogacza powinna do niego wrócić, może bezpośrednio do ust, może z opóźnieniem (z naczynia, bądź w jakimś pokarmie   ), rzecz jasna włącznie przy Hotce, a najlepiej również przy Jej Kochanku, który może kończyć w Niej

[1lemur 841]

Podoba mi się

[Duszek Resin1965]

Też mam podobne fantazje. Najchętniej to chciałbym wogóle zostać pozbawiony prawa do oragazmu ale mam pewien problem. Jeśli podniecam się i nie spuszczam to po kilku dniach bolą mnie jądra, ból zaczyna się robić tak dokuczliwy, że nie mogę normalnie funkcjonować. Dlatego żonka w swojej łaskowości pozwala mi się spuszczać ale tylko jak ładnie poproszę i tylko w jej obecności (absolutny zakaz spuszczania się przy pomocy "walenia konia").P.s. myślicie, że powinienem z tym iść do lekarza czy to normalny objaw?

Mnie takowy ból spotyka jak nawet przedłużam stosunek i się nie spuszczam a co dopiero na drugi dzień. Jądra by mi rozwaliło no ale każda w miarę kumata pani (partnerka, żona) powinna o tym wiedzieć toteż jeśli tego zabrania swojemu partnerowi (mężowi) to bym pewnie podzękował takiej pani. Nie rozumiem też dlaczego nie wolno Ci "walić konia". Wspólna np masturbacja jest czymś pięknym szczególnie jak jeszcze paluszkiem swoim bądź dwoma zapodamy do cipki a drugą ręką "walimy konia" a partnerka (żona) w tym czasie brendzluje łechtaczkę. Można dojść w ten sposób przecież do naprawdę niesamowitych efektów, wrażeń i doznań. Także polecam przemyśleć sprawę razem z żoną a nie udawać się do lekarza. Pozdrawiam.

[rolo777 48]

Też mam podobne fantazje. Najchętniej to chciałbym wogóle zostać pozbawiony prawa do oragazmu ale mam pewien problem. Jeśli podniecam się i nie spuszczam to po kilku dniach bolą mnie jądra, ból zaczyna się robić tak dokuczliwy, że nie mogę normalnie funkcjonować. Dlatego żonka w swojej łaskowości pozwala mi się spuszczać ale tylko jak ładnie poproszę i tylko w jej obecności (absolutny zakaz spuszczania się przy pomocy "walenia konia").P.s. myślicie, że powinienem z tym iść do lekarza czy to normalny objaw?

Mnie takowy ból spotyka jak nawet przedłużam stosunek i się nie spuszczam a co dopiero na drugi dzień. Jądra by mi rozwaliło no ale każda w miarę kumata pani (partnerka, żona) powinna o tym wiedzieć toteż jeśli tego zabrania swojemu partnerowi (mężowi) to bym pewnie podzękował takiej pani. Nie rozumiem też dlaczego nie wolno Ci "walić konia". Wspólna np masturbacja jest czymś pięknym szczególnie jak jeszcze paluszkiem swoim bądź dwoma zapodamy do cipki a drugą ręką "walimy konia" a partnerka (żona) w tym czasie brendzluje łechtaczkę. Można dojść w ten sposób przecież do naprawdę niesamowitych efektów, wrażeń i doznań. Także polecam przemyśleć sprawę razem z żoną a nie udawać się do lekarza. Pozdrawiam.

To normalny objaw chyba każdy tak ma Aczkolwiek myślę że jak ból się przetrzyma to po jakimś czasie ustaje.