sondaż socjologiczny

[tomek50gdansk 4]

Pedofili jest tyle ,że aż normalnie włosy stają na głowie.

Przyklad.Wszedłem na czat na wp jako 10 letna dziewczynka i to co ujrzałem normalnie mnie oburzyło.Otrzymalem bardzo wiele propozycji o charaktere seksualnym ,ze stwierdzialem ,że na catach to chyba siedzą sami pedofile.

Nawet zacząlem pisać z takim i udalo mi sie go nawet namierzyć i znalzłem go na nk i podał mi swój mail .Napisalem do policji i napisali ,że nie można robić takich prowokacji.Jaka to prowokacja?? mialem od nieo wszystkie maile i zdjecia ale policja miała to gdzieś.Stwierdziłem ,że tylko potrafią płakać i działać jak coś sie naparwdę stanie ale zapobiegać to już nie.

[ŁaurBałaur 1 332]

 

Unikasz, napisałam wcześniej, że nie jesteśmy na sali i pytam o opinie Forumowiczów, Twoja jest taka jak w cytowanych wyjątkach z postów.

M: No to unikam czy nie? 

[illa 7 824]

Nie rozumiem po co kontynuujesz wątek osobisty

 

Tak się jakoś dziwnie składa, że wiele to Twoich osobistych wątków, zatem w temacie każdy wypowiada się za siebie osobiście.

 

 

wciągasz w dyskusję moją żonę,

 

Pomylenie z poplątaniem.

 

 

moją żonę, która szczerze mówiąc ma ten temat w...

 

"Dupa" nie jest zakazanym słowem na naszym Forum, trzeba było napisać wprost na moje pytanie, że w adekwatnej rodzinnej sytuacji byłoby tak samo. U mnie nie.

 

 

Wiesz, żeby zabrać sensowny głos w takiej dyskusji trzeba być moim zdaniem rodzicem nastolatka, wtedy wie się o czym się mówi.

 

Jawna i wyjątkowo niestosowność wypowiedzi, wszak dobrze wiesz, iż jestem mamą nastolatka.

Trzeba trochę więcej, by mnie zirytować, pudło

M: No to unikam czy nie? 

 

Unikasz jednoznacznie, a wnioskować logicznie nie każdemu się chce

[ŁaurBałaur 1 332]

Jawna i wyjątkowo niestosowność wypowiedzi, wszak dobrze wiesz, iż jestem mamą nastolatka.Trzeba trochę więcej, by mnie zirytować, pudło

M: illa na Boga, czy tylko nas dwoje się tutaj wypowiada?... Please!.....

A skąd pomysł, że chciałbym Cię zirytować?! Kiedyś Ci coś wyjaśniłem w tej kwestii, zdania nie zmieniłem i nie zamierzam.

[illa 7 824]

Taaa, jak trwoga to do Boga, ha!

[Nikt70 288]

 

Nikt zgłosił swój przykład jako argument za "mniej"  z uwagi na swoją specyficzną sytuację i ten argument przynajmniej wg mnie nie jest wcale trafiony

 

Znowu ktoś mi wkłada w usta to czego nie powiedziałem. Czy czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne ?

Nie jest to żaden argument za mniej ... to jet po prostu życie i przytoczyłem swoją historię.

 

 

udaje się zapewne wielu pedofilom,  gwałcicelom, złodziejom nawet mordercom -czasami potem są przykładnymi obywatelami

 

a z tym to za daleko się posunąłeś zrównując mnie do osób które wymieniłeś ... dlaczego ?

Pozostawiam wam do dowolnej interpretacji, ponieważ niezależnie od tego co napiszę i tak nie zostanie prawidłowo odczytane

 

A kiedy będziesz miał dzieci ( może je masz) to wtedy na 100% będziesz potrafił wytłumaczyć działania swojego dziecka jeżeli zrobią to co ja będąc w moim wieku.

Nawet do głowy nie przyjdzie wam nazwać swoje dziecko pedofilem

A powinniście.Bo przecież jesteście tacy moralni i uczciwi w stosunku do prawa.

[illa 7 824]

Nikt, sam się wyrwałeś ze swoją historią, choć nikt (nomen omen) nie wzywał Cię do odpowiedzi.

Nie powinieneś się w takim razie obruszać, że Moon, dla którego również pedofila jest czynem godnym najwyższego potępienia, wyraził co wyraził.

 

Nawet do głowy nie przyjdzie wam nazwać swoje dziecko pedofilem

 

Wiesz, o pewnych sprawach związanych z seksem należy z dzieckiem rozmawiać zanim zacznie, tak samo o złym dotyku, który może się zdarzyć, o przypadkowej ciąży, na którą może być za wcześnie oraz o chorobach przenoszonych drogą płciową.

W związku ze swoją historią najpewniej nie będziesz potępiał swojego potomstwa jeśli i ono pójdzie w Twoje ślady i gdy skończy się ciążą, przyjmiesz na klatę, jednak kosztem jakości przerwanej młodości swojego nastoletniego syna.

Oczywiście ciąża jest mniejszym złem, jeśli chodzi o bezpieczny seks, ponoć gorsze niż hiv jest chlamydia, hpv i hcv, ale nie mnie to oceniać, nie jestem lekarzem.

[mooncouple✩ 915]

Nikt, Illa w zasadzie napisała to co zamierzałem i powtarzać się było by bez sensu podobnie jak  gadanie o tym że przytoczyłeś swoją historię nie mając na celu wsparcia argumentu że przypadki pedofilli nie zawsze należy równać  bo nie musisz wypierać się swojego zdania, głos w dyskusji  zabrałeś i luz,nikt Cię za to nie krytykuje-  miałeś do tego prawo jak i ja do stwierdzenia że Twój przykład nie  jest dla mnie  argumenem

co do określeń - złodziej , pedofil, morderca to są sprawcy przestępstw - sam napisałeś że kiedyś takie przestępstwo - w rozumieniu przepisów k.k  popełniłeś więc skąd oburzenie, ja tez napisałem co zrobiłem i co w tamtym czasie też czyniło mnie sprawcą czynu zabronionego  - nic osobistego czysta tautologia

 

posługiwanie  się przykładem własnych dzieci ma  wymusić łagodniesze spojrzenie na sprawę robienia tego co złe? napisałem wcześniej jasne Twój syn może prowadzić po pijaku i zabić kogoś ale może tez wracać wesoło ze szkoły i zostać przez pijaka zabity?  co wtedy ? - z jednej strony wybielanie latorośli z drugiej chęć linczu na miejscu za zabicie Ci  dziecka ?! - tz szarość poglądów, hipokryzja czy zwykłe stonowanie stanowiska? 

 

 dlatego sprawę sądów pozostawia się osobom bezstronnym i zawodowo do tego przygotowanym  na podstawie przepisów ogólnodostępnych dla społeczeństwa   i argumenty subiektywne w stylu "jak twoje dziecko tak zrobi to zaczniesz na to inaczej patrzeć" o ile na pewno wzbudzają wewnętrzne emocje o tyle z punktu widzenia prawa pilnującego bezpieczeństwa całego społeczeństwa czyli moich i Twoich dzieci są nieodpowiednie do omawianego problemu.

 

żeby była ostateczna jasność Nikt  Twój osobisty  wątek wplątałeś dobrowolnie w dyskusję i to może nie tyle po przeciwnej stronie barykady bo takiej w tej dyskusji raczej nie ma ale do grupy głosów które ja odbieram jako próbę stopniowania  oceny zjawiska w zależności od konkretnej sytuacji i konkretnych przypadków, dobre intencje oponentów w dyskusji rozumiem i zapewne obecność biegłych psychologów i armii specjalistów podczas samego procesu ma na celu zbadanie konkretnego przypadku, po to jest możliwość obrony żeby przytaczać  też argumenty i okoliczności łagodzące- jeśli takowe występują,jednak my tu rozmawiamy o  aspekcie społecznej reakcji na taki czyn i tyle.

 

 

prawo jako przepisy co wolno a czego nie jest tworzone dla ochrony, chroni się z reguły tych którzy sami sie ochronić nie potrafią, małoletni są słabsi nie tylko z uwagi na ograniczenia fizyczne, prawne ale i emocjonalne stąd tak wiele rzeczy które stosuje się wobec dorosłych  nie stosuje się wobec nich- zarówno przy ich ochronie jak i karaniu za popełnione czyny, mając na uwadze powyższe jestem za pełnym potępieniem i karaniem takich zachowań- kwestię osądu konkretnych przypadków pozostawiając organom państwa do tego powołanym.Nie ma w tym nic osobistego w stosunku do żadnego z adwersarzy dyskusji, ot stanowisko ogólne wobec tematu.

[kreator✩ 1 973]

ŁaurBałaur i Nikt70 szacun za wasze wypowiedzi są takie hmm normalne

 

Nikt poniżej 16 roku życia nie jest pedofilem zgodnie z literą polskiego prawa i wypowiadający się tutaj w tym temacie zapewne doskonale o tym wiedzą!!! Jeżeli mam 18 lat i posuwam 14 stkę też nikt absolutnie nikt żaden prokurator żaden sędzia nie może mnie nazwać pedofilem. I co poniektórzy o tym wyśmienicie wiedzą. Zastanawiające dla mnie jest tylko to czemu milczą o tym nadal ślepo brnąc w tą "pedofilię"

 

dlatego sprawę sądów pozostawia się osobom bezstronnym

 

No tak z tą bezstronnością to nie przesadzajmy.

 

 

na podstawie przepisów ogólnodostępnych dla społeczeństwa

 

No tak ogólnodostępne  mówisz o spisie treści? czyli kk, kkw, kpk, kc itd to są spisy treści    prawa polskiego!!!!!!!!

Prawo jest w ustawach, a to już nie jest tak ogólnodostępne.

 

Miałem nadzieję wogóle nie zabierać głosu, ale czytając wypowiedzi grzechem byłoby nie napisać żadnego postu

 

 

Wiesz, o pewnych sprawach związanych z seksem należy z dzieckiem rozmawiać zanim zacznie, tak samo o złym dotyku, który może się zdarzyć, o przypadkowej ciąży, na którą może być za wcześnie oraz o chorobach przenoszonych drogą płciową.W związku ze swoją historią najpewniej nie będziesz potępiał swojego potomstwa jeśli i ono pójdzie w Twoje ślady i gdy skończy się ciążą, przyjmiesz na klatę, jednak kosztem jakości przerwanej młodości swojego nastoletniego syna.

 

 

No jak sama piszesz należy z dzieckiem rozmawiać więc nie rozumiem czemu piszesz o ciąży która przerywa młodość??

Zapewne wiesz ile dzieci mam, rozmawiałaś z Anią trochę to pewnie co nieco wyjawiła. Pomimo że mam super luźne podejście do tego tematu nie obawiam się ciąży u któregokolwiek z moich dzieci bo prócz rozmowy uświadamiam jeszcze wiele spraw.

Każdy z dzieciaków wie że ma w mojej osobie oparcie i zawsze może do mnie przyjść i porozmawiać o tym co się wydarzyło lub co może się wydarzyć i o wielu innych sprawach.

Jestem luzak kumpel dla dzieci i moja wiedza jest bardzo bogata o wyczynach pociech, wiem kto z kim kiedy i jak było, ale nigdy nie przyszło mi na myśl żeby robić z tego jakąś aferę bo córka miała mniej lub syn miał mniej a złowił taką która miała więcej  Nie popadam w paranoję. Sam kiedyś byłem w ich wieku i wiem że lepiej mieć oparcie w kimś na kogo można liczyć(czyt. rodzica) niż szukać pomocy i porady u obcych nieco więcej doświadczonych.

Dzieci w wieku 14 lat są niewinne???? hahaha powiedzcie to rodzicom tych którzy nie żyją dzięki takim aniołkom  14letnim.

Jeszcze wspomniałaś o złym dotyku no właśnie tych zboczeńców powinni wieszać. Oczywiście pisząc zboczeńcy mam tu na myśli bandę psychologów którzy w przedszkolu biorą dziecko 4-ro, 5-cio letnie i wypytują się czy tatuś bierze na kolana czy dotyka tu  a tu no sorry ale to jest najgorsze kurestwo. Ta banda w dziecku zostawia największe spustoszenie, bo córka która dwa dni temu kończyła właśnie 14 lat jeszcze teraz wspominała o tym- po 9 latach!!!!!. 

Czy ktoś chce bronić tą bandę?!?!

Skończyło się dopiero jak zorganizowałem spotkanie dyrektor przedszkola, "psycholog" i ja z żoną i mecenasem jako strona. Więcej razy żadne dziecko już nie przyszło z rewelacjami do domu że pani psycholog się pytała czy macam dziecko.

 

No i więcej nie ma co pisać bo to temat rzeka. Ja wyraziłem tylko i wyłącznie swoją opinię i nie spodziewam się że ktokolwiek ją będzie podzielał.  Z takimi rzeczami to tak jak z dziurą w dupie każdy ma swoją.

[greg9012 30]

Bardzo ciekawy temat i zauważyłem, że już w telewizji spore zamieszanie zrobił i myślę, że i tutaj też zrobi(zrobił - nie czytałem wcześniejszych postów, oprócz pierwszego), ale według mnie zawód i funkcja nauczycielki niesie ze sobą jakąś misję, czy powołanie i jednak taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, niezależnie od tego czy to ta kobieta uwiodła jego czy on ją, chociaż według mnie to tak czy siak świadczy o niej i to jest jej wina, bo ten chłopiec to jest czternastoletnie dziecko.

Nikogo nie bronię, a nawet przeciwnie, ale w przypadku nauczyciela mężczyzny i 14 letniej dziewczynki były by zarzuty o pedofilii i publiczny lincz tego człowieka, nie ważne czy on by ją uwiódł, czy ona jego. To są właśnie te 'subtelne' różnice.

A jeżeli chodzi o pytanie w temacie - do więzienia, czy nie - moim zdaniem na tereapię jedno i drugie. Nie widzę nic podniecającego w 14 letnich dziewczynkach, tak samo nie wyobrażam sobie niczego podniecającego patrząc z perspektywy kobiety w stosunku do 14 letniego chłopca... Nie mówiąć już o dziecku i dalszej przyszłości..