Squirt - dlaczego ze mną nie?

[RedBitch 1 788]

I do sedna: TO KWESTIA TECHNIKI.

Oczywiście przy założeniu, że wszystko, co mnie skłania do seksu w tym wypadku działa. Czyli pożądanie, nastrój i samopoczucie, dobry timing (nie za wcześnie i nie za późno) i pewnie jeszcze mnóstwo subtelności.

Gdyż bez tej specyficznej techniki, tego gwałtownego (pardon) pieprzenia palcami sqirtu nie ma. Za to mogą być orgazmy, które wypiętrzają Himalaje, pożary zmysłów i erotyczno-sentymentalne cuda-wianki.

[mywyoni1984✩ 519]

Troszkę wyczyściłem temat.

Proszę o merytoryczne wypowiedzi a polemikę przenieść do PW

[Mr.K✩ 5 977]

No, MWO.. uważam jednak, iż wylałeś z tą kąpielą także, prawdopodobnie, najbardziej merytoryczne podsumowanie całego tematu autorstwa Red. A szkoda.

edit: Pardon. Nie wylałeś. Wykastrowałeś.

[RedBitch 1 788]

No, i teraz już nikt nic nie napisze, bo się wszyscy 16 razy zastanowią, czy nie off topic. Yyyyy...

[Zouza® 29 620]

 Przeczytałem (a raczej przeczołgałem się) przez 22 strony tematu i zauważyłem, że nie licząc kilku odnośników do filmów instruktażowych, nikt się tematu nie trzyma.

 Wróćmy zatem do meritum bo mam kilka techniczynch pytań.

 1. Czy pewne jest, że każda kobieta jest zdolna do squirtu? (nie liczmy tych, które z jakichs powodów nigdy żadnych orgazmów nie miały)

 2. Czy squirtu można nie zauważyc w nawale orgazmów, ilości śluzu itp?

 3. Czy punkt G jest niezbędny do osiągnięcia squirtu?

 Kiedyś zrobiłem ekspetyment. W ciągu 90min. udało się osiągnąc około 25 minetkowych orgazmów, nie zapominając o masowaniu punktu G. (na upartego mozna to uznać orgazmem wielokrotnym), ale pomimo, że nie było miejsca (chyba), którego bym nie pobudził nigdy do squirtu nie doprowadziłem.

 Zauważyłem na filmikach szybki ruch dłonią. Nawet do kilku ruchów na sekunde. Czy Panie, mające już w tym dośw. mogą się w tej kwestii wypowiedzieć?

 P

 

1. Jestem przekonana, że każda, za wyjątkiem tych, które cierpią na anorgazmię. Dlaczego tak  sądzę? Bo wiele razy widziałam, gdy mój Kochanek doprowadzał inną kobietę do squirtu, jej pierwszego w życiu, co nie udało się nigdy ich mężom, partnerom, czy innym kochankom.

2. Nie ma takiej możliwości. To jakbyś nie zauważył, że kobieta się posikała. Ilości bywają różne, tak powiedzmy od. ok. szklanki do... hohoho, ale wątpię, by możliwe było przeoczenie.

3. Jest niezbędny. 

Tak, jak napisała Red, wygląda to dość brutalnie, ale efekty...

[gejzer24 473]

Bo wiele razy widziałam, gdy mój Kochanek doprowadzał inną kobietę do squirtu, jej pierwszego w życiu

 No pamiętam tę własnie Twoją wypowiedź kilka stron wczesniej i mocno mnie to zastanowiło. Co do szybkiego ruchu, tak własnie nigdy nie robiłem - chyba podskórnie bałem się że coś uszkodze...

 Dzięki

P

[Zouza® 29 620]

Nie uszkodzisz, tylko pamiętaj o dobrym opiłowaniu paznokci. Ruchy szybkie, ale i mocne, wręcz brutalne (ale to tylko takie wrażenie).

Podziękujesz, jak wysquirtujesz

[mywyoni1984✩ 519]

No, i teraz już nikt nic nie napisze, bo się wszyscy 16 razy zastanowią, czy nie off topic. Yyyyy...

 

Bardzo dobrze, że się zastanowią może posty będą bardziej merytoryczne i jednocześnie bardziej pomocne.

 

Ruchy szybkie, ale i mocne, wręcz brutalne (ale to tylko takie wrażenie).

 

Dokładnie tak ma być Działa

 

[gejzer24 473]

Kolejne pytanko do Pan: czy wrazenie pelnego pecherza podczas proby doprowadzenia do squirtu to nieodzowny element zabawy, czy raczej nie musi /nie powinno wystapic?

P

[Freyka 821]

Gdyż bez tej specyficznej techniki, tego gwałtownego (pardon) pieprzenia palcami sqirtu nie ma. Za to mogą być orgazmy, które wypiętrzają Himalaje, pożary zmysłów i erotyczno-sentymentalne cuda-wianki.

I w końcu wiem, czemu o squircie czytam jak o yeti. Gwałtwone pieprzenie palcami tylko mnie (pardon) wkurwia... Nie ma innego sposobu...?