Skocz do zawartości
Zouza

Squirt - dlaczego ze mną nie?

Rekomendowane odpowiedzi

Duszek
35 minut temu, może? napisał:

Tak sobie czytam Was tutaj i naszła mnie konstatacja, że te z Was, które squirtują, traktują niesquirtujące jak niedorozwinięte w jakimś sensie, przyblokowane jakimiś kompleksami, zahamowane. Nigdy nie miałam wytrysku, nie wiem, czy będę miała, ale nie czuję się wybrakowana. Choć fajnie byłoby zobaczyć, jakie to uczucie. 

 

nie przejrzałam wątku, by odszukać potwierdzenie dla Twojej konstatacji, jednak (nie wiem czy na pociechę) lecz powiem, że całkiem od niedawna dołączyłam do grona tychże doświadczających .... i nie wiem czy w tym wątku pisałam czy w innym, już się mogę "mondrzyć", są dwie drogi:

 

- ta techniczna - tylko faktycznie mężczyzna nie może być delikatny (zależy co kto lubi)

- ta z głowy

 

też mi się to jakiś czas temu wydawało niemożliwe (za bardzo chciałam, byłam tuż  tuż, głowę uwolnij, nie próbuj go "łapać" ... zatem i Tobie zdarzyć się może....

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
20 godzin temu, może? napisał:

Tak sobie czytam Was tutaj i naszła mnie konstatacja, że te z Was, które squirtują, traktują niesquirtujące jak niedorozwinięte w jakimś sensie, przyblokowane jakimiś kompleksami, zahamowane. Nigdy nie miałam wytrysku, nie wiem, czy będę miała, ale nie czuję się wybrakowana. Choć fajnie byłoby zobaczyć, jakie to uczucie. 

Moja Droga, to zupełnie nie jest tak. Być może jest faktem, iż nie wszystkie kobiety są zdolne do squirtu, być może. Ale mi jest ciężko w to uwierzyć.

 

Może dlatego tak spektakularnie odbieram squirt, jako przejście na inny level - ponieważ przed moim pierwszym squirtem znałam tylko orgazmy łechtaczkowe. To dopiero po tym pierwszym trzęsieniu ziemi zaczęłam szczytować podczas penetracji pochwowej i analnej, nie zawsze w połączeniu ze squirtem (lecz często). Dopiero wtedy poznałam orgazmy wielokrotne. Dla mnie było więc to przeskoczenie na inny poziom, co nie oznacza, że u wszystkich kobiet musi wyglądać to tak samo.

 

Choć przed tym trzęsieniem ziemi też się nie czułam wybrakowana. Bo taka nie byłam. Po prostu inaczej odbierałam seks. Tak jak i teraz, co rusz odbieram go na nowo i w tym dojrzewam...

 

W końcu nikt z nas nie jest constans.

 

Lula.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No ja należę do grona tych kobiet , które zalewają łóżka podłogi i inne miejsca w których uprawiam sex . 

Dwa razy ostatnio na imprezie koleżanka musiała wyjechać z mopem po moim trysnięciu :facepalm: jednym po drugim i sto pytań jak ja to robię . Zastanawiałam się nad tym. Po prostu to mam . Ale też zauważyłam ,że nie zawsze . Choć ostatnio tych dni bez jest bardzo bardzo mało. 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
46 minut temu, Emma_38 napisał:

No ja należę do grona tych kobiet , które zalewają łóżka podłogi i inne miejsca w których uprawiam sex . 

Dwa razy ostatnio na imprezie koleżanka musiała wyjechać z mopem po moim trysnięciu :facepalm: jednym po drugim i sto pytań jak ja to robię . Zastanawiałam się nad tym. Po prostu to mam . Ale też zauważyłam ,że nie zawsze . Choć ostatnio tych dni bez jest bardzo bardzo mało. 

 

A zawsze tak miałaś? :)

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 1.10.2018 o 00:16, może? napisał:

Tak sobie czytam Was tutaj i naszła mnie konstatacja, że te z Was, które squirtują, traktują niesquirtujące jak niedorozwinięte w jakimś sensie, przyblokowane jakimiś kompleksami, zahamowane. Nigdy nie miałam wytrysku, nie wiem, czy będę miała, ale nie czuję się wybrakowana. Choć fajnie byłoby zobaczyć, jakie to uczucie. 

 @może? rozumiem Cię doskonale, Mnie co prawda zdarza się trysnąć, ale nie jest to zawsze, a raczej powiedziała bym rzadko, i tylko ze stałym partnerem. Mam jednak takie poczucie ze czasami kochanek oczekuje odemnie ze to się wydarzy... a już szczytem wszystkiego jest fakt jak

po słyszę „ zdarza Ci się trysnąć”... 

  • Lubię 5
  • Haha 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
56 minut temu, Sailor&Lula napisał:

A zawsze tak miałaś? :)

 

Lula.

Swój pierwszy przeżyłam  w swingers clubie dawno dawno temu ... wtedy odkryłam swoją naturę :-P 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Emma_38 napisał:

Swój pierwszy przeżyłam  w swingers clubie dawno dawno temu ... wtedy odkryłam swoją naturę :-P 

No ale nie tryskałaś od samego początku swej aktywności seksualnej?

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
29 minut temu, Sailor&Lula napisał:

No ale nie tryskałaś od samego początku swej aktywności seksualnej?

 

Lula.

Nie , dopiero dzięki jednemu z kochanków trysnelam i to w wiekszym gronie podczas zabawy . I tak faktycznie mam do tej pory , że jeśli jest sex party to przy mnie trzeba z mopem chodzić  

  • Lubię 4
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
15 minut temu, Emma_38 napisał:

Nie , dopiero dzięki jednemu z kochanków trysnelam i to w wiekszym gronie podczas zabawy . I tak faktycznie mam do tej pory , że jeśli jest sex party to przy mnie trzeba z mopem chodzić  

Widzisz, czyli "aktywowało" Ci się to przy mocniejszych, nietypowych doznaniach.

 

Aż mi się przypomniał mój szok, gdy też tak miałam. Za pierwszym razem, gdy kochanek po prostu przyjął kontrolę nad moim ciałem, a mój umysł odleciał w kosmos.  A wcześniej wydawało mi się, że to jakieś nadprzyrodzone umiejętności...

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu ‎01‎.‎10‎.‎2018 o 00:16, może? napisał:

Tak sobie czytam Was tutaj i naszła mnie konstatacja, że te z Was, które squirtują, traktują niesquirtujące jak niedorozwinięte w jakimś sensie, przyblokowane jakimiś kompleksami, zahamowane. Nigdy nie miałam wytrysku, nie wiem, czy będę miała, ale nie czuję się wybrakowana. Choć fajnie byłoby zobaczyć, jakie to uczucie. 

Może?, ktoś tak traktuje, czy sama się tak czujesz?

Bo ja, chociaż mam squirty, nawet nie pomyślałam, że ktoś jest gorszy, czy lepszy. 

Jeśli ktoś pyta - podpowiem. Owszem. 

Nie twierdzę jednak, że squirt to jakiś obowiązek. 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...