BDSM - co lubicie, czego nie?

[Duszek Selene]

A czego nie lubię... jak ktoś myli bdsm z ostrym seksem. I jak nieinteligentni panowie, chcąc "zagadać" używają obraźliwych określeń już na wstępie, nie widząc w tym nic dziwnego :/

hehehe chanel z ust mi to wyjęłaś

nie ma to jak spalić na początku

kiedyś miałam fajna akcje na polchacie (z resztą nie jedną)

ale koleś napisał do mnie w te słowa "czy interesuje cię poniżenie i dyskomfort psychiczny?"

kurde nooo myślałam że na te słowa opluję komputer ze śmiechu

to był lekki przykład do najcięższych należą takie jak opisujesz

gówniarz myśli że wystarczy kobietą użyć wulgaryzmów i to już podnosi jego masterowość

master - śmaster

żenada

[Małgosia✩ 4 156]

Porównując co napisałaś z tym co ja czasem na zbiorniku czytuję, to ten "twój" jeszcze w miarę delikatny

 

Żenujące jest jak ktoś czyta w profilu ( o ile czyta hahaha nie wzięłam tej opcji pod uwagę ) że w łóżku bawimy się w Pana i sukę i swą wypowiedź zaczyna od : Hey suko XD Hmmm

 

Ale śmasterzy też się pojawiają, choć nie szukam więc w tej dziedzinie moja wiedza ogranicza się do zwierzeń uległych kobiet na innych forach.

 

śmaster - moim zdaniem powinno do słownika trafić ;D

[Duszek Selene]

tia nei ma to jak być chamem

szkoda słów na takich gości

wiadomo że suką jesteś dla Niego a każdy inny dostanie z liścia jak tak do ciebie powie

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Już pisałam o różnych "kwiatkach" w innym wątku. Teksty, zamiast dzień dobry, typu "chcesz się ze mną ruchać?" już nawet przestały mnie dziwić - od razu kasuję.

Ostatnio zaś napisało do mnie pacholę, które mogłoby być mym dziecięciem z propozycją zabawy UWAGA!!! w mamusię i synka!!!!!!!! Wypisywał takie bzdury, że nie mogłam uwierzyć w to, co czytałam!

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Kreskówek dla dorosłych się naoglądał.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Nie dziwię się, chociaż wydawało mi się, że niewiele jest mnie w stanie jeszcze zaskoczyć.

[Duszek Selene]

Uogólniając temat jest mnóstwo facetów którym się wydaje że powie suko i juz jest uważany za domina

jest mnóstwo facetów którym myli się okrucieństwo z subtelnym BDSM

i jest mnóstw innej maści debli co to nawet nie wiedzą co i jak a mimo to im sie coś wydaje

wszystkim powyższym tylko współczuć

[mspanker 3]

BDSM, ale to prawdziwe - jest filozofią. To sztuka w której nie ma miejsca na bezmyślność i zaspokajanie najniższych instynktów …... to pole dla eksperymentów, ale tylko tych, które uwzględniają potrzeby, zarówno Suki jak i Pana, sukces BDSM zależy od dwojga przecież Twórca nie może istnieć bez tworzywa, a „do tanga trzeba dwojga” …......

Tak - w dużym skrócie - pojmuję prawdziwe BDSM

[Duszek Selene]

mspankner super to ująłeś

zgadzam się z tym w 100%

większość ludzi myli BDSM ze zwykłym okrucieństwem, zboczeniem albo jeszcze nie wiem czym innym

to jest po prostu inny stopień zabaw łóżkowych, ubarwiony przez różne elementy

nie musi się koniecznie opierać na pospolitym "pierdolnięciu" - sorki

tu chodzi o coś innego o przełamanie siebie, znalezienie rozkoszy i przyjemności w poddawaniu się komuś lub przyjemności w przyjmowaniu tego daru

to nei jest zabawa dla "gówniarzy"

BDSM to wyrafinowana sztuka dla dojrzałych emocjonalnie i odpowiedzialnych ludzi

[mspanker 3]

Pięknie to ujęłaś Selene, czujemy podobnie