Skocz do zawartości
Zouza

BDSM - co lubicie, czego nie?

Rekomendowane odpowiedzi

Artur_On,widzisz tylko ja nie do końca o tym chciałam pisać... wróć jeśli możesz do początku tego tematu...kiedy Zuza zapytała"jak to jest u Was?" ;)

Napisałam bardziej pod kontem tego,czego próbowałam,a na co bym się "nie odważyła"..bo bez urazy ale zaufanie,oddanie,posłuszeństwo to jedno ...jednak blizn na ciele jakoś bym nie chciała mieć;) ,gdybym chciała opisać przygodę z BDSM to napisałabym opowiadanie,a nie pisałabym o akcesoriach... ;)

I jeszcze jedno...ja nie siedzę w BDSM po uszy...dla mnie jest to bardziej element dodający pikanterii .

...myślę ze teraz wyraziłam się jaśniej.. :oops:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pewnie, że można "być trochę w BDSM". Wszystko kwestią akceptacji takich zachowań.

Anet, Ty byś nie powiedziała, ktoś inny by powiedział. ;) Czy to ważne? Grunt to dobra zabawa dla każdego jej uczestnika. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Anet, ja lubię pewne zachowania BDSM w seksie. Ale gdyby mnie mój facet miał prowadzić na smyczy poza seksem - sorry, NIE! Czyli nie BDSM?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wszystkie osoby uczestniczące muszą wiedzieć.

Gotowość u mnie jest, wyłącznie w seksie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

"BDSM - co lubicie, czego nie?"

 

Takie było pytanie:) ..wiec odpowiedziałam..

 

Jedna lubi klapsy ,inna klamerki..itd..

 

Napisałam tez ,ze dla mnie jest to bardziej dodatek do wyuzdanej zabawy...i wielu sie tak bawi nie prowadzając się na smyczy po za seksem...;)

 

"Odrobina BDSM jeszcze nikomu nie zaszkodziła" ;) -tak napisałam na samym początku... ;)

 

Czyli wnioskuje że, jeśli nie siedzę w tym po uszy,a jedynie trochę tego skosztowałam..to nie powinnam się do tego przyznawać..a już wystrzegać się działu BDSM :oops: ?

 

Hmm..albo inaczej podpisać to"pieszczoty nie mające nic wspólnego z BDSM!"żeby nikogo nie urazić:lol:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Aine...."się nie odważyłam " bdsm to nie jest sex z akcesiriami czy nawet z batem slowa"się nie odważyłam " pokazują doklanie ze nie wiesz oczym piszesz ..bez urazy. Wyjaśnie może, weź zaufanie, oddnie , posluszenstwo pomnóż przez nieskonczoność--- wtedy nie sa potrzebne akcesoria , snury klamry --to tylko dodatki bdsm tak jak sex jest w głowie--- tylko głębiej.

Do łez ze śmiechu mnie takie i podobne teksty doprowadzają.

Jest wiele odmian/odcieni bdsm i nikt ale to nikt nie ma prawa mówić rzeczy typu:

- to jest za słabe na bdsm

- jak nie pozwalasz sobie blizn robić to co z Ciebie za uległa

- tylko prawdziwe bdsm się liczy

itd itp

 

Aby akt można było nazwać bdsm'owym musi zaistnieć któryś z elementów wymienionych w nazwie:

 

B - Bondage ( niewola/krępowanie)

D - Domination/Discipline

S - Submission/Sadism

M - Masochism

 

I to wystarczy. Pięknem w bdsm jest to że ma wiele odcieni szarości i każdy w tym znajdzie coś dla siebie. To że stosują akcesoria podlega 1 literze skrótu czyli bondage. Poza tym czy na 1 sesji Pan i uległa muszą odkrywać wszystkie elementy bdsm? No i każdy ma jakieś granice. Owszem piękne jest ich przekraczanie, dla mnie podniecające, ale nie każdy musi.

Nie widzę w wypowiedzi Aine nic dziwnego, osądziłęś ją po kilku słowach. A może jej granice zostały wymienione przed zabawą, by Pan wiedział na co jeszcze nie jest gotowa, jej sprawa czy kiedyś będzie.

 

Nie oceniaj ludzi swoją miarą.

Poza tym to przede wssystkim jest forum zdrady kontrolowanej a nie bdsm.

 

 

Anet, ja lubię pewne zachowania BDSM w seksie. Ale gdyby mnie mój facet miał prowadzić na smyczy poza seksem - sorry, NIE! Czyli nie BDSM?

BDSM jak najbardziej. Chyba większość osób siedzących w bdsm właśnie taki rodzaj zabaw wybiera, ograniczających się do łóżka ;) Ostatnio się trochę terminologii nowej doczytałam i wyszło na to ze jest to relacja Top/bottom. jeżeli nieznacznie wyjdzie poza sferę seksu ( jak w filmie sekretarka) to już relacja Dominant/Submissive a jeśli obie osoby żyją w takiej relacji na co dzień i władza jednej osoby nad drugą jest zupełna to jest to relacja Master/slave. W polskiej terminologii wszystko to jedno i to samo i mieszają sie znaczenia.

 

Jak dla mnie ostatnia forma jest niezrozumiała i nienormalna, ale obrażać nikogo nie będę. Bo ma prawo tyle czerpać z bdsm ile chce.

 

 

Ale na smyczy chciałabym tak ;) na razie tylko po pokoju chodzę ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Anet nie będę Cię też przekonywać ;) Jeśli tak czujesz to tak jest i bardzo dobrze ;) ponadto bondage uznawane jest za nie tyle część bdsm, co czasem odrębny rodzaj sztuki (wiazania). Dla mnie też to zbyt skomplikowane. Nie chodziło mi jednak o klasyfikowanie każdego kto od czasu do czasu wyciągnie z szuflady kajdanki jako bdsm'owca (fajne określenie ;)) a o to by nie skreślać kogoś kto to czuje tylko dlatego że ma pewne granica (pisałam o Aine)

 

Poza tym przychylam sie do zdania mywyoni :oops: Ile jest ludzi praktykujących bdsm tyle jest jego odmian. I czyż nie chodzi o to by robić to co nas kręci i nie wklejać się na siłę w jakieś ramy? To forum jest idealnym przykładem tego że ramy nie obowiazują dla wszystkich i tak jest dobrze, bo jest barwnie i nikogo to jeszcze nie obraziło :lol:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Artur_On

Aine , pisałem pisałem i gdze znikło... generalnie nic mi do tego jak ktos sie bawi w łóżku , generalnie nic mi do tego co dla kogo jest bdsm a co nie jeste.. to sprawa absolutnie indywidualna, tylko czepiam sie tego ze moda na pewne zachowania deprecionuje to .Najwazniesze jest zaufanie i wzajemna cheć do poznawiania i przekraczania , jeli pojawa sie pojęcie krzywdy to znaczy ze dwie osoby nie rozumieja tego samego pod tymi samymi słowami -- i to juz nie jest bdsm a gwalt, bez wzgledu na to czy fizyczny czy psychiczny... Pierwsze to wzajemne poznanie i naprwde trzeba "beczke soli zjesc " razem by w to wchdzic inaczej to tylko "sex z batem w tle"....akcesoria nie sa naważniejsze ...jak juz mówiłem ..bdsm jest jak sex w glowie tylko ze głębiej .. pozdrawiam i bez urazu

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...