Skocz do zawartości
Zouza

BDSM - co lubicie, czego nie?

Rekomendowane odpowiedzi

- Jak więc widać jestem zwolennikiem bardziej soft, niż hard :)

to zależy gdzie jest granica :) Dla mnie nie ma podziału na soft i hard, granica jest zbyt płynna i dla każdego przebiega w innym miejscu, by można było świat bdsm podzielić tak drastycznie.

 

A ja tak strasznie tęsknię za jakąkolwiek sesją :) eh.. niestety zdrowie jest ważniejsze niż fetysze i musimy trochę poczekać :) eeeeh

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zgadzam się do płynności granic, ponadto nie używam słów "nigdy", ani "zawsze" ....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ja też tęsknię za Twoimi nowymi fotkami :)

ale cóż, póki zdrówko nie wróci zostaje oglądanie już zamieszczonych :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Selene

BDSM to według mnie drugi stopień wtajemniczenia

to zabawa raczej dla ludzi którzy posmakowali juz sporo "zwyczajnego" seksu i chcieliby wprowadzić coś innego

do drugiego stopnia wtajemniczenia zaliczam tez swing

chodzi mi o to że nie jest to coś ogólnie uznawane ze normalne i ogólnie przyjęte

jeśli do swingu można mieć niewiele lat to raczej do BDSM trzeba być dojrzalszym

BDSM to odpowiedzialność za drugą osobę

to zabawy dla dorosłych

nie można bawić się w sznurki czy inne żeczy bez odpowiedzialności bo to jest niebezpieczne

BDSM to oddanie sie drugiej osobie - ze strony uległej

BDSM - to też odpowiedzialność że osobę uległą, ona nam wierzy i ufa

i w granicach które wyznaczyliśmy mamy pole działania

 

Co do tego co lubię....

posmakowałam oby rzeczy i w obu się odnajduję

w uległości lubię chęć poddania się, tej takiej wewnętrznej walki kiedy ON mnie prosi o coś

walczę z tym ale z drugiej strony jestem wtedy strasznie podniecona

wiem że i tak wykonam to czego ON chce

 

W dominacji zaś na odwrót

podnieca mnie to że on jest jest mi podległy, że mi się oddaje i mi ufa

 

ON i on to zupełnie różne osoby

nie mogłabym bawić się z nim w jego dominacje bo to nie ta bajka

dla mnie ON musi być dominujący i nie może się później zmienić w niego bo w życiu bym komuś takiemu nie uległa.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

BDSM, moim zdaniem, to raczej określone preferencje, które otrzymaliśmy od natury. Ja w seksie jestem zdecydowanie uległa, jest to dla mnie naturalne, niewymuszone. Owszem, zdarzały się zabawy w dominującą, ale nie potrafiłabym być taką na stałe.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Owszem, zdarzały się zabawy w dominującą, ale nie potrafiłabym być taką na stałe.

Wrr,możesz przybliżyć temat i podzielić się spostrzeżeniami bycia Dominującą ;)
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pan nie ma nic do powiedzenia, a jeśli próbuje, to - mówiąc kolokwialnie - dostaje w pysk.

Może nie będę mówić dalej. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pan nie ma nic do powiedzenia, a jeśli próbuje, to - mówiąc kolokwialnie - dostaje w pysk.

Może nie będę mówić dalej. ;)

To ty jesteś brutal w spódnicy ;)

A może coś pikantnego nam opowiesz ;)

 

Ja jeżeli ty jesteś uległa,to też nie masz nic do powiedzenia,bo jak spróbujesz to....... ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pan nie ma nic do powiedzenia, a jeśli próbuje, to - mówiąc kolokwialnie - dostaje w pysk.

Może nie będę mówić dalej

Nie wierze ze tylko tyle........ Jesteś o wiele bardziej wyrafinowana...

 

Więc prosze bardzo zaspokój mnie i Pioruna

Znaczy chcialem napisać zaspokój moja i Pioruna ciekawośc

Taki mały prezent -noworoczny

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

BDSM to według mnie drugi stopień wtajemniczenia

to zabawa raczej dla ludzi którzy posmakowali juz sporo "zwyczajnego" seksu i chcieliby wprowadzić coś innego

do drugiego stopnia wtajemniczenia zaliczam tez swing

 

A co jeśli to kręci od zawsze? jeżeli nie wynika to z chęci urozmaicenia a z poczucia normalności? Bo z tego co napisałaś wynika, że po bdsm sięga się, w momencie kiedy już wszystkiego się zasmakowało i to jest ostateczność. Brzmi mi teraz jak ostatnia deska ratunku ;) Choć fakt, jakoś dziwnie mi się czyta na forach o tej tematyce, wypowiedzi 18-latków, chcących być masterami. Żalą się że nie mogą znaleźć uległych. Aż mi się ciśnie na usta by napisać, że w wieku 18 lat jeszcze się im pewnie seksualność do końca nie rozwinęła a oni już są zdecydowani, pewni. Że najpierw powinno się poznać swoje ciała a potem szukać granic. Ale z 2 strony, wiem że są osoby dla których jest to oczywista wizja seksu, naturalna. Ludzie którzy mówią, że siedzi w nich to od zawsze, od kiedy zaczęli odkrywać swoją seksualność i już na samym początku podniecające były takie akty, a nie tradycyjne.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...