BDSM - co lubicie, czego nie?

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Mogę właściwie powiedzieć, że w BDSM raczkuję, chociaż od wielu lat. Do życia intymnego udało mi się wprowadzić kilka elementów. Właściwie wszystkie, jak do tej pory, mi się podobały i podniecały mnie. Ale domyślam się, że będą i takie, których nie zaakceptuję.

 

Lubię: klapsy, uderzenia, także pejczem, ciągnięcie za włosy, wulgaryzmy, podduszanie (nawet dosyć mocne), wiązanie.

 

Co prawda nie próbowałam, ale wiem, że żadne klamerki na sutki by nie przeszły.

 

A u Was?

 

 

Na wielki odzew nie liczę, ale może ktoś jednak się wypowie.

[Małgosia✩ 4 156]

Krótko i na temat

 

jeśli chodzi o sferę psychiczną, bo to w bdsm najciekawsze to:

 

wszelkie wulgarne określenia, szczególnie te, które poniżają bo nazwanie mnie suką to zaszczyt i nie czuje się z tym upokorzona .

Polecenia które choć bolesne nie są to ukazują mnie w takiej sytuacji, w której normalnie spłonęłabym rumieńcem i wymuszanie na mnie tego, karanie za niewykonanie.

Zadania. Lubie usługiwać, czegokolwiek nie zażyczyłby sobie mój Pan.

Tresowanie lubię czuć że z dnia na dzień staję się Jego własnością, jego suczką, którą tresuje jak swojego psa

prowadzenie na smyczy

zabawy niekoniecznie w domu taki public disgrace

 

 

A w sferze fizycznej:

klapsy niekoniecznie związane z seksem, raczej za karę

wymuszanie orgazmów jak również niepozwalanie mi na dojscie po wielokrotnym doprowadzaniu tuż przed

wiązanie, kneblowanie, wszelkie unieruchamianie

branie mnie kiedy ma On ma ochotę

lubię jak czasem wchodzi we mnie jak jest sucho i te pierwsze ruchy bolą a potem jest jednoczesny ból i przyjemność ale nie zawsze

ogólnie pojęty ostry seks

gryzienie ;D i sinaki

jak skutą w metalowe kajdanki ciąga mnie po pokoju, czuję jak rozrywa mi nadgarstki ale chętnie powtórzę

ciąganie za włosy

 

Najciekawsze jest jednak to że u nas też cuckold podciągnięty jest pod bdsm trochę Jako że Deagostiino jest Panem, to On mnie oddaje i każe mi oddać swoje ciało innemu.. Na psychikę działa to dość ciekawie bo z 1 strony mnie to kręci, bo to lubię, a z 2 strony świadomość że robię to na rozkaz, świadomość jak powszechnie ten temat jest widziany, działa upokarzająco i jeszcze bardziej nakręca ;D

I oczywiście te wszystkie ślady po zabawie które zostają na dłoniach, pupie.. włosy które po ciąganiu za nie w zdwojonej ilosci wypadaja podczas czesania:) mmmm

 

Klamerek próbowaliśmy ale to nie ten ból jaki lubię

[Cuckoldplace✩ 8 598]

W znaczącej części się zgadzamy. Z tym, że ja tylko "domowo", "hotelowo", publiczne sytuacje są dla mnie wykluczone. Poza sytuacjami czysto seksualnymi tego typu sytuacje odpadają, a kochanka by dyskwalifikowały. Wspomniany, w innym wątku, dualizm.

[Małgosia✩ 4 156]

http://www.markiz71.i8p.eu/joomla/faq-b ... =component

 

 

przed chwilą znalazłam kwestionariusz preferencji bdsm

[roxis 2]

roxis (ona): Szkoda, że ten kwestionariusz preferencji nie jest z jakimś wynikiem i bardziej przyjazny (klikalny itp.) Ja jakoś szybko zaczęłam lubić mocniejsze doznania. Sama nie wiem w jakim momencie zdałam sprawę sobie z tego, co to BDSM. Na pewnym etapie naszego związku się działo, miałam fundowany czysty spanking, itp. itd., ale to musi kręcić obie strony w równym stopniu.

 

Czasami wydaje mi się, że jestem masochistką. Lubię ból, zawsze zwiększa doznania. Lubię klapsy w różne części ciała (pupa, piersi, uda, cipka), pejcz też posiadamy i czasami idzie w ruch, ale i podnieca mnie zwykły pasek. Ciągnięcie za włosy. Podduszanie raczej nie, chyba że mowa o "słodkim ciężarze" Wiązanie - tak, ale ciągle czekam aż mnie zwiąże takich dwóch i... uznajmy, że wykorzysta. Ogólnie podnieca mnie klimat poniżenia, wydawanie poleceń, wykorzystywania seksualnego, bycia rodzajem sex toy .

 

Wielu rzeczy bym spróbowała jeszcze. Np. intryguje mnie świeczka i skapujący wosk, zastanawiam się jakie to uczucie... Klamerek w domu brak, bo ich nie używamy, ale też bym spróbowała. W ogóle lubię przekraczać granice i do pasji doprowadzają mnie tematyczne filmy, które oglądam jedynie w samotności

 

Tyczy się to wszystko tylko i wyłącznie łóżka, bo poza nim jestem wojującą feministką No i czasami sama lubię dominować, ale głównie nad kobietami, ew. mężczyznami, którzy są słabi i nie radzą sobie ze mną.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Roxis :devil:

[Małgosia✩ 4 156]

Jak dobrze że jest nas tu coraz więcej Jeszcze parę miesięcy temu prawie nikt do działu bdsm nie zaglądał a tu proszę Może powinnyśmy zacząć dzielić się fantazjami? i wprowadzać nowe pomysły do zabaw?

[roxis 2]

roxis (ona):

 

Zuza, przywołujesz mnie do porządku, czy dopingujesz?

Chanel_no5, nie mam nic przeciwko, a im nas więcej tym lepiej. Na razie mamy trójkącik na granicy soft Może jakoś zwabimy resztę, ale wtedy będzie mniej intymnie. Za to jeszcze więcej pojawi się pomysłów :devil:

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Dopinguję

Zadzwiająco podobne mamy spostrzeżenia

Chanel, chyba tylko my 3 Innych jak na lekarstwo...

[Małgosia✩ 4 156]

Zuzo AŻ 3 wystarczy by wymienić się fantazjami Tym bardziej że wszystkie w podobnym kierunku idziemy