Skocz do zawartości
LukeTerry

Kundel

Rekomendowane odpowiedzi

Opowiadanie dosyć stare, ale może ktoś jeszcze nie czytał. Miłej lektury :)

 

 

Trudno było mi się przyznać Kasi do tego, że ją zdradziłem na wyjeździe. Gryzło mnie to jednak zbyt mocno żeby zatrzymać prawdę tylko dla siebie. To było straszne w skutkach. Nic tak nie boli jak widok ukochanej, zranionej kobiety. Oszczędzę już długich rozmów, płaczu, decyzji o rozstaniu i moich błagań o jeszcze jedną szansę. Skończyło się na tym, że Kasia dobrodusznie wybaczyła mi zdradę.- Ale już nigdy nie dotkniesz innej kobiety psie – zabolało mnie określenie „pies”, ale ostatecznie zasłużyłem sobie na to.Czas mijał, wszystko wróciło do normy, zdawało się że boje już wymazaliśmy z pamięci to co zrobiłem. Do czasu.Pewnego razu zadzwoniłem do Kasi, że wrócę z trasy dzień wcześniej. Kicia zapowiedziała, że przygotuje mi coś specjalnego. Spodziewałem się, że moja żonka przywdzieje coś seksownego i będzie na mnie czekać w sypialni.Kiedy wszedłem do mieszkania, w oczy rzuciły mi się męskie buty. „To nie moje” pomyślałem, „co jest do diabła?”. Wszystkie światła były zgaszone, jedynie w sypialni paliła się lampka.- Kasia? – zawołałem żonę idąc do sypialni. Cisza.Kiedy wszedłem do sypialni omal nie zemdlałem. Moje kochanie leżało w łóżku tylko w koronkowych kabaretkach, a jakiś gość właśnie ją lizał.- Co to do kurwy nędzy ma znaczyć?! – wrzasnąłem osłupiały – Kto to kurwa jest??- Stul pysk psie! – odpowiedziała Kasia stanowczym, tonem – Waruj! Posadź dupę na podłodze.- Ale co...- Drugi raz nie powtórzę.Koleś, który wcześniej nawet nie zwrócił na mnie uwagi, teraz podniósł się i spojrzał na mnie z góry na dół. Ogarnął mnie szał, ale gość był większy ode mnie. Nie wiem dlaczego, ale posłusznie usiadłem na podłodze. Mimo wszystko nie miałbym z nim szans.- Widzisz... tak tu sobie leżę z twoją żonką. Masz coś przeciwko temu złamasie?- N... nie... – tylko tyle byłem w stanie z siebie wydusić. Cała ta sytuacja wywołała dziwne mrowienie w podbrzuszu. Aż wstyd ale poczułem, że zaczyna mi stawać.- Tak myślałem, że jesteś miękkim chujem strugany – gość wyszczerzył zęby w szyderczym uśmiechu. Ważył spokojnie ze stówę jak nie więcej. Był porządnie umięśniony i dość mocno owłosiony. Mimowolnie spojrzałem między jego nogi. Jego pała sterczała napompowana do granic możliwości.- Podoba ci się mój sprzęt? – uśmiechnął się jeszcze bardziej. Zauważył że gapię się w jego krocze – Robi wrażenie co?Nie byłem w stanie nic powiedzieć, skinąłem tylko głową. W głowie mi pulsowało. Siedziałem na podłodze, totalnie poniżony całą tą sytuacją. Nagle odezwała się moja żona.- Nie zapomniałam o tym jak mnie poniżyłeś kilka miesięcy temu, dlatego zaczęłam spotykać się z Rafałem.- A więc nazywasz się Rafał – zacząłem powoli odzyskiwać rezon.- Dla ciebie Pan Rafał, albo po prostu Pan – Mięśniak szybko sprowadził mnie na ziemię – Bardzo lubię Kasię. Jest zajebista w łóżku i mam już dość tego rypania się po kątach i czekania kiedy wyjedziesz. Kasia też już ma chyba dość tego czajenia się, prawda kochanie?- Dokładnie tak – odpowiedź Kasi pozbawiła mnie już resztek godności. Miałem ochotę wybiec z domu i iść przed siebie, ale coś trzymało mnie na podłodze jak magnes. Gość nazywał moją Kasię kochaniem i bzykali się za moimi plecami od dawna.- W zasadzie to mam gdzieś czy tu zostaniesz, czy nie. Kasia jest moją kobietą i tylko to się dla mnie liczy – kontynuował mięśniak – Jednak to ona nalegała żeby zorganizować to w ten sposób, a że liczę się ze zdaniem mojej kochanej dupci, to możesz tu sobie siedzieć. Jednak od tej chwili nic nie będziesz mówił, póki ktoś cię nie zapyta. Masz siedzieć na podłodze, póki nie pozwolę ci się podnieść. Zrozumiałeś cipo?- Zrozumiałem – spojrzałem na swoją żonę, ale ona tylko położyła się z powrotem na wznak i rozchyliła nogi.- Pieść mnie Rafał – Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać. Wsadził bezczelnie głowę między nogi Kasi i zaczął z namaszczeniem ją pieścić. Widziałem jak czubkiem języka kręci kółka wokół jej łechtaczki. Kasia zaczęła z cicha pojękiwać. – Boże, jak ty to dobrze robisz, nie przestawaj, o tak, właśnie tak...- Poczekaj, skoro ten kundel tu jest, to zrobimy to po mojemu – odezwał się nagle mięśniak. Poniżanie mnie sprawiało mu najwyraźniej przyjemność. Usiadł na skraju łóżka, tak że jego kutas sterczał teraz przed moją twarzą. Był imponujący. – Obciągałeś kiedyś facetowi? – spytał.- Nie – szybko przełknąłem ślinę.- Mówi się „nie Panie”.- Nie Panie – zobaczyłem, że Kasia podniosła się i obserwowała z rosnącym zainteresowaniem.- Dobry kundel. Weź go do pyska – Pan złapał palcami trzonek swojej pały i skierował jej czubek prosto w moje usta.Byłem zdruzgotany. Mimo wszystko zamknąłem oczy i otworzyłem usta. Pan złapał mnie mocno za włosy i wbił mi w nie swoją dużą pałę. Wepchnął mi go po sam przełyk, aż targnął mną odruch wymiotny. To mu jednak nie przeszkadzało i bezlitośnie posuwał mnie w usta z całą parą. Dopiero gdy na dobre zacząłem dławić się śliną i krztusić, przestał i uniósł kutasa.- A teraz liż mi jaja – rozkazał. Zacząłem lizać i ssać jego jądra. Pan rozchylił nogi tal żebym lizał go również w kroku. Czułem w ustach smak spoconego krocza, resztki godności zniknęły ustępując miejsca ogromnemu podnieceniu. Naprawdę zacząłem się starać, żeby sprawić mu jak największą przyjemność. Zapragnąłem być jego psem. Kiedy poczułem jego smak, uległem mu całkowicie. Chciałem oddać mu wszystko. Był moim Panem.- Niezły cwel z tego twojego mężusia – zaśmiał się Pan.- Nawet nie wiedziałam, że tak potrafi – usłyszałem głos Kasi. Najwyraźniej bardzo ją to rajcowało. Mąż który obciąga jak posłuszny kundel jej kochankowi.Zaczęli całować się z języczkiem, a ja klęcząc przed nimi wciąż lizałem jego jądra. Nie wiem ile to wszystko trwało, totalnie straciłem poczucie czasu i kontakt z rzeczywistością. Widziałem tylko olbrzymie jaja mojego Pana, które lizałem z całkowitym oddaniem.- Starczy już tego. Zerżnij mnie – Usłyszałem proszący głos Kasi.- Z ochotą. Rozbierz się do majtek kundlu i usiądź w kącie – rozkazał mi Pan. Kiedy wykonywałem posłusznie jego rozkaz, Kasia na czworaka wypięła swoją śliczną pupcię. Pan stanął za nią, splunął jej na cipkę, rozsmarował to i wszedł w moją żonę bez ogródek rżnąc ją tak mocno, że początkowo aż zawyła z bólu. Po chwili jednak zaczęła jęczeć z rozkoszy. Pan brał ją bez prezerwatywy. To mnie ukłuło, ponieważ Kasia nie brała pigułek, to ja się zawsze musiałem zabezpieczać.- Prezerwatywy są w łazience – odezwałem się nieśmiało. Pan przestał posuwać Kasię i podszedł do mnie. Jego wielka pała, lśniąca od soków mojej żony, znów zamajtała mi przed oczami. Nagle wysunął dłoń i sprzedał mi solidnego plaskacza, tak mocnego, że lekko mnie zamroczyło.- Nie pytałem cię o nic. Pierwsza skucha – powiedział cedząc przez zęby – Ja nie używam gumek. A za to że jesteś nieposłuszny, nie będziesz patrzył. Pyskiem do ściany psie!Odwróciłem się posłusznie nie chcąc ponownie oberwać. Nie wiem jak długo to trwało, ale słyszałem odgłosy ostrego rżnięcia, jęki mojej żony, sapanie Pana. Słyszałem plaśnięcia jego wielkich jąder o malutką pupę Kasi. Co jakiś czas Kasia jęczała w orgaźmie, a i dwa albo trzy razy Pan musiał mieć orgazm bo zaczynał częściej i głośniej mruczeć i sapać, kilka razy przerywali i słyszałem jak się całują i rozmawiają czule ze sobą, a potem znów się rżnęli. W jednej z przerw Kasia mówiła mu czule, że jeszcze nikt jej tak porządnie nie zaspokoił. Siedziałem twarzą do ściany słuchając tego wszystkiego i przełykając w milczeniu swoje upokorzenie. Pała stała mi tak mocno, że aż bolało, ale bałem się jej choćby dotknąć.W pewnej chwili Pan mnie zawołał – Chodź tu kundlu!Odwróciłem się i zobaczyłem że leży na plecach, a Kasia ujeżdża go na jeźdźca.- Wyliż jej dupę – rzucił krótko Pan. Posłusznie podszedłem do łóżka i zacząłem lizać odbyt Kasi, która nie przestawała ujeżdżać swojego kochanka – nie zapomnij też o mnie – sapnął Pan.Lizałem więc raz pupę Kasi, raz jego jaja i krocze, to znów jej pupę, a oni bzykali się nieustannie. Widziałem spermę z poprzednich wytrysków na jego kutasie i wokół cipki swojej żony. Jego jaja były nią oblepione, czułem jej słony smak. Nagle Pan zaczął głośniej jęczeć i poprosił Kasię żeby z niego zeszła. Kiedy to zrobiła stanął przede mną, wsadził mi znów kutasa w usta i wytrysnął obfitym strumieniem ciepłej spermy prosto w mój przełyk. Zakrztusiłem się i wyplułem to na podłogę.- Nie marnuj dobrej spermy psie! – krzyknął Pan – zliż to z podłogi!Posłusznie zacząłem zlizywać z podłogi to, co przed chwilą wyplułem, a moi Państwo śmiali się ze mnie. Nie byłem już człowiekiem, byłem szmatą, a co najgorsze, podniecało mnie to do granic szaleństwa.- jak się boisz, że twoja żonka zaciąży to ją porządnie wyczyść. Wyliż ją do czysta.Zacząłem lizać rozklepaną cipkę swojej żony. Była cała zlana jego spermą. połykałem wszystko nie zostawiając ani kropli, ale za każdym razem kiedy myślałem że to już koniec, kolejna partia nasienia wypływała z jej cipki. Kiedy wreszcie skończyłem myślałem że zwymiotuję, tak dużo tego było. Nie czułem już nic innego jak tylko gryzący, słony smak jego spermy.Pan wyszedł na chwilę do kuchni i wrócił z moim piwem w ręku. Rozsiadł się w fotelu i rzucił:- A teraz zwal sobie konia. A ty Kasiu chodź do mnie na kolana.Klęczałem przed nimi i masturbowałem się, a oni znów sobie ze mnie żartowali.- Jak w ogóle mogłaś z nim sypiać kochanie? Robię się zazdrosny – Mówił słodkim głosem do mojej żony.- Naprawdę nie masz o kogo kochanie – odpowiedziała mu Kasia i pocałowała go czule w usta.Jęknąłem. Targnęła mną pierwsza fala potężnego orgazmu. Wiłem się z rozkoszy i ze wstydu spryskując podłogę swoim wytryskiem. Kiedy skończyłem, Pan powiedział:- a teraz zliż to. Nikt nie będzie po tobie sprzątał.Zlizałem ze wstrętem swoją spermę z podłogi.- Idziemy spać kochanie? –spytał moją żonę Pan. Skinęła głową i poszła do łóżka.- Ty śpisz w salonie – rzucił krótko Pan i wlazł do łóżka na moje miejsce – No na co czekasz? Wynocha! 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mocne, chyba nie potrafilbym tak zeszmacić rogacza.

Wybieram zawsze opcje soft

 

Ale klimatyczne i fajnie sie czytało

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...