Czytaj pomiędzy liniami,czyli Hotka w wersji la donna mobile

[Kendra 407]

Dziewczyny!Dolaczajac do Waszej poniekąd lekko zboczonej społeczności postanowiłam sumiennie zapoznać sie z zasadami tu panujacymi bo chciałabym uniknąć zmasowanego ataku na moja osobę lub poglądy jako ze czasami bywają one dość kontrowersyjne...

Ale do brzegu:zastanawia mnie kwestia czy powinnam zakwalifikować sie sie jako Hot Wife...

Skad te wątpliwości?

Ponieważ z jednej strony dążę do poznawania przygodnych bądź stałych kochanków i niesamowicie kręci mnie to kiedy rozkladam nóżki przed obcym facetem a moj Pan poprostu patrzy jak jego dziwka sie puszcza a innym razem marze o totalnej uległości i poniżeniu moze nawet lekkim bólu w kierunku mojej osoby.Świadomosc tego powoduje,ze cały dzień chodzę nakręcana a jak tylko dotknę palcem tej pulsujacej rozkoszy natychmiast odpływam...

Stąd moje pytanie czy będąc HF mam prawo porzadac bycia poniżaną dziwką?

Czy to jakaś sexualna schizofrenia?

(K)

[arsize_one✩ 558]

Dziewczyny!Dolaczajac do Waszej poniekąd lekko zboczonej społeczności postanowiłam sumiennie zapoznać sie z zasadami tu panujacymi bo chciałabym uniknąć zmasowanego ataku na moja osobę lub poglądy jako ze czasami bywają one dość kontrowersyjne...Ale do brzegu:zastanawia mnie kwestia czy powinnam zakwalifikować sie sie jako Hot Wife...Skad te wątpliwości?Ponieważ z jednej strony dążę do poznawania przygodnych bądź stałych kochanków i niesamowicie kręci mnie to kiedy rozkladam nóżki przed obcym facetem a moj Pan poprostu patrzy jak jego dziwka sie puszcza a innym razem marze o totalnej uległości i poniżeniu moze nawet lekkim bólu w kierunku mojej osoby.Świadomosc tego powoduje,ze cały dzień chodzę nakręcana a jak tylko dotknę palcem tej pulsujacej rozkoszy natychmiast odpływam...Stąd moje pytanie czy będąc HW mam prawo porzadac bycia poniżaną dziwką?Czy to jakaś sexualna schizofrenia?(K)

 

Nie jestem dziewczyną ale zabiorę głos

 

HW ma szeroki wachlarz doznań - chcesz rzadzic -OK

                                                   - chcesz ulegać - OK

 

Wobec tego mozesz wszystko co sprawia Ci przyjemność

[greg9012 30]

Była kiedyś na forum użytkowniczka, która była taka sama jak Ty, miała nick Channel bodajże i właśnie była uległą suczką swojego faceta - rogacza.

 

Moim zdaniem nic złego w tym, że hotka jest uległa, wręcz przeciwnie. Najlepiej jak jest uległa w stosunku do kochanków, a nie męża, ale i takie się zdarzają.

[Druh.©® 7 791]

 

Najlepiej jak jest uległa w stosunku do kochanków, a nie męża

 

czemu ?

[Kendra 407]

Właśnie czemu?

[SouthM 153]

Stereotypy, stereotypy...

Z góry przepraszam za to że absolutnie nie będzie to 'damski punkt widzenia", ale rzecz weszła poniekąd na moje poletko zainteresowań, więc coś dorzucę...

 

Pamiętam Chanelkę i jej faceta. Bardzo akurat podobała mi się taka ich forma układu, a obecnie takie podejście do tematyki ZK jest mi bardzo, bardzo bliskie. Nie rozumiem tylko dlaczego kolega pisze o tym jak o jakimś ewenemencie, bo w ten akurat sposób 'otwartych" związków jest przecież całkiem sporo... Trochę rażą uproszczenia, krytyka bez zrozumienia specyfiki takiego układu... Nie można na takie relacje patrzeć przez pryzmat typowego "cukoldu", operując jego schematami, bo to coś odrobinę innego.

 

Wiadomo, że w typowym układzie cukold - żona/partnerka się puszcza, ma z tego frajdę,a rogacz odczuwa przyjemność z faktu, że jest niejako upokarzany przez żonę/parnerkę jej puszczalstwem i tym, że "posiadają" ją inni faceci (ergo - upokarzaniem przez nich). A dodatkowo kobieta często odczuwa przyjemność z takiej formy "poniżania" swojego partnera... Toteż - logicznym ciągiem rzeczy - przejmuje w związku pozycje "dominy", rogacz stawia się w pozycji ofiary...

 

Jeśli ktoś realizuje się i spełnia w ten sposób - OK. i naprawdę spoko, ale takie podejście (i rola) jest obce np. dla mnie, mimo iż maksymalnie kręci mnie od dawna sam pomysł kurwienia się mojej żonki na wszelkie sposoby i we wszelakich możliwych układach z innymi facetami... Myślałem nad tym wiele razy i absolutnie jakiekolwiek upokorzenie nie jest tym, co w takim temacie mnie podnieca... Przeciwnie, podnieca mnie też kontrola tego wszystkiego... 

Podnieca ona sama, podniecają same te wyuzdane klimaty seksu z innymi, sam fakt posiadania (może i nota bene ) takiej "niegrzecznej" (z punktu widzenia tzw. norm społecznych), puszczalskiej suczki-żonki, właśnie - bardzo uległej, i dla mnie i dla innych facetów. Takiej, którą np. można ukarać za puszczalskie ciągotki ostrym dymaniem w tyłek albo np. nagrodzić za posłuszeństwo możliwością poczucia w sobie kutasa kolejnego, obcego faceta czy kilku kutasów na raz. Myślę, że dla niej to może być też super sprawa - mieć zdecydowanie dominującego faceta, który jednocześnie rozumie jej potrzebę poczucia się jak dziwka i puszczalska uległa suczka...

 

 

Ponieważ z jednej strony dążę do poznawania przygodnych bądź stałych kochanków i niesamowicie kręci mnie to kiedy rozkladam nóżki przed obcym facetem a moj Pan poprostu patrzy jak jego dziwka sie puszcza

 

Ależ świetnie i smacznie napisane! Oj, podobałyby mi się takie słowa w ustach mojej żonki, podobały

Nacisk na "Pan" też bym zdecydowanie położył...

[jennifer✩ 3 623]

Dziewczyny!Dolaczajac do Waszej poniekąd lekko zboczonej społeczności postanowiłam sumiennie zapoznać sie z zasadami tu panujacymi bo chciałabym uniknąć zmasowanego ataku na moja osobę lub poglądy jako ze czasami bywają one dość kontrowersyjne...Ale do brzegu:zastanawia mnie kwestia czy powinnam zakwalifikować sie sie jako Hot Wife...Skad te wątpliwości?Ponieważ z jednej strony dążę do poznawania przygodnych bądź stałych kochanków i niesamowicie kręci mnie to kiedy rozkladam nóżki przed obcym facetem a moj Pan poprostu patrzy jak jego dziwka sie puszcza a innym razem marze o totalnej uległości i poniżeniu moze nawet lekkim bólu w kierunku mojej osoby.Świadomosc tego powoduje,ze cały dzień chodzę nakręcana a jak tylko dotknę palcem tej pulsujacej rozkoszy natychmiast odpływam...Stąd moje pytanie czy będąc HF mam prawo porzadac bycia poniżaną dziwką?Czy to jakaś sexualna schizofrenia?(K)

Brawo, mnie kręci to samo, lecz nie umiałabym jeszcze tak szczerze i otwarcie o tym mówić/pisać. Najważniejsze jednak, że mój mąż wie

[Kendra 407]

" Takiej, którą np. można ukarać za puszczalskie ciągotki ostrym dymaniem w tyłek albo np. nagrodzić za posłuszeństwo"

Właśnie ostre dymanie w tyłek puszczalskiej żonki za karę jest boskie...i wogole to napalenie które towarzyszy kiedy powroce z udanych łowow...eh cudownie!

[inti 326]

nie jestem rogaczem...ale i tak chetnie bym Cie tak ukaral

[Fryne 105]

Ja Cię rozumiem, Kendra, mam dokładnie tak samo.

Z jednej strony mam czasem ochotę przeżuć i wypluć swojego faceta, upokorzyć, stłuc i tak dalej, a czasem najchętniej oddałabym się komuś bez mrugnięcia okiem, jak dziwka, i żeby ten ktoś mnie miał, tak po męsku. Ktoś powiedział, że każda kobieta jest z natury biseksualna - ja powiedziałabym, że jesteśmy jednocześnie dominujące i uległe.