Skocz do zawartości
Zouza

Czego jeszcze nie robiliście, a chcecie zrobić?

Rekomendowane odpowiedzi

kastracja :)

Z kastracją jest ten problemik, że nie można się już odkastrować gdy Ci zbrzydnie być kastratem.

 

 

Zatem - CHCIAŁABYM SIĘ Z KIMŚ PRZESPAĆ W OPUSZCZONYM BUDYNKU.

 

Uwielbiam tak opowiedziane kawałki historii, choć zacytowałem tylko fragment, to całość "pragnienia" bardzo mi się podoba.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

skoro już tak fantazjujemy to:

1.Gwałt.

2.Lizanie cipki podczas gdy inny moją Panią posuwa oczywiście nie miałbym sprzeciwu gdyby pomylił Jej dziurkę z moimi ustami.

3.Oddanie moczu na twarz kobiety.

4. Zwalenie komuś.

5.Ostry(każdy po około 20min) GB na mojej Pani.

6.Udział w Bukkake.

Piękne fantazje. Prosto w mój gust....

 

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

I jeszcze jedno:

 

Pewnego razu ze znajomym włamałam się do opuszczonego budynku, który obecnie jest odnowiony i zagospodarowany. Budynek, jak się okazało, był kilku piętrowy, miał liczne magazyny, spory ogrodzony teren, a stróż pił kupioną przez nas wódkę w swojej kanciapie i tylko nas ostrzegł przed spróchniałymi deskami, żebyśmy nigdzie się nie połamali.

No i tak chodzimy, zwiedzamy. Było dość późno, nie przygotowaliśmy się zupełnie do takiej wyprawy, która swoją drogą wyszła bardzo spontanicznie - najzwyczajniej na świecie idąc ulicą zatrzymałam się i popatrzyłam na pięknie wyniszczony kompleks budynków i... przerwałam jakąś zaczętą tam rozmowę i od razu skręciłam w tymże kierunku. Było dość późno, nie mieliśmy latarki i jedynie świeciliśmy sobie światłem z telefonu. Parter, piętro, kręte schody, piwnica... aż weszliśmy do wielkiej hali z kolumnami. Oprócz kolumien były tam... manekiny. Wtedy prawie umarłam ze strachu, schowałam się za plecami kolegi, dotknęłam jego ramienia i... nic.

Koleś był zbyt normalny.

 

Zatem - CHCIAŁABYM SIĘ Z KIMŚ PRZESPAĆ W OPUSZCZONYM BUDYNKU.

W momencie kiedy przestaję być ciekawa scenerii, a zaczynam się bać :redevil:

 

PS Nawiasem mówiąc, ten budynek to stara fabryka tytoniu w Krakowie. Obecnie jest już odnowiony i zagospodarowany (niestety), bo miał genialny klimacik.

I jeszcze jedno:

 

Pewnego razu ze znajomym włamałam się do opuszczonego budynku, który obecnie jest odnowiony i zagospodarowany. Budynek, jak się okazało, był kilku piętrowy, miał liczne magazyny, spory ogrodzony teren, a stróż pił kupioną przez nas wódkę w swojej kanciapie i tylko nas ostrzegł przed spróchniałymi deskami, żebyśmy nigdzie się nie połamali.

No i tak chodzimy, zwiedzamy. Było dość późno, nie przygotowaliśmy się zupełnie do takiej wyprawy, która swoją drogą wyszła bardzo spontanicznie - najzwyczajniej na świecie idąc ulicą zatrzymałam się i popatrzyłam na pięknie wyniszczony kompleks budynków i... przerwałam jakąś zaczętą tam rozmowę i od razu skręciłam w tymże kierunku. Było dość późno, nie mieliśmy latarki i jedynie świeciliśmy sobie światłem z telefonu. Parter, piętro, kręte schody, piwnica... aż weszliśmy do wielkiej hali z kolumnami. Oprócz kolumien były tam... manekiny. Wtedy prawie umarłam ze strachu, schowałam się za plecami kolegi, dotknęłam jego ramienia i... nic.

Koleś był zbyt normalny.

 

Zatem - CHCIAŁABYM SIĘ Z KIMŚ PRZESPAĆ W OPUSZCZONYM BUDYNKU.

W momencie kiedy przestaję być ciekawa scenerii, a zaczynam się bać :redevil:

 

PS Nawiasem mówiąc, ten budynek to stara fabryka tytoniu w Krakowie. Obecnie jest już odnowiony i zagospodarowany (niestety), bo miał genialny klimacik. 

Ostatnio w tym miejscu powstały różnorodne knajpki w klimacie hipsterskim, ale tego głównego budynku jeszcze nie ruszyli. Po paru głębszych z kolegami weszliśmy do środka przez okno pozwiedzać to miejsce. Manekiny nadal stoja i straszą ;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To już nie będzie to samo, ale na szczęście jest jeszcze pierdyliard takich budynków w całej Polsce.

Forgotten & UrbanExploration wiecznie żywe ^_^

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W sferze moich fantazji jest double creampie. To jest niestety niebezpieczna zabawa ale pofantazjować można :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Na ja się nieco powtórzę, ale co tam. Mnie marzy się na razie początkowa scena: idę z moja slicznotką do klubu, wypijamy jakieś dobre piwko lub kilka drinków. Zostawiam ja sama na parkiecie, obserwuje jak tańczy z innym, zaczynają się dotykać a potem delikatnie całować, kończąc na namiętny (a może wręcz oblesnym lub ostentacyjnym) lizaniu na parkiecie. Na początek myślę, wystarczy. Na samą myśl robi mi się przyjemnie. To z realnych projektów na najbliższą przyszłość.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Seks z Parą :) Albo dwoma Kobietami ;) ewentualnie ze starszą kobieta :) 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mi się marzy zdominowanie pary. Takie ze kobieta będzie wykonywać wszystko co jej będę kazał zrobić i kiedy będę chciał. A mąż może tylko ją przywozic i zabierać po zabawie. Ewentualnie patrzeć jak ją karze za nieposłuszeństwo i przy okazji też jego. Niestety to bardzo trudne do realizacji.

 

Ponadto jeszcze jedno zboczenie. Spacer po rynku pełnym ludzi z kobietą która ma wsadzony wibrator A ja pilota i ustawiam wibracje

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...