pierwsze spotkanie

[Duszek]

mam jesze jedno pytanie do wszystkich , co robicie na spotkaniu zapoznawczym? idziecie na kawę,piwo i rozmawiacie? a może cos innego?

i drugie pytanie jesli bawicie sie w domu co z waszymi pociechami robicie na ten czas?

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Pierwsze spotkanie , zależny od sytuacji niekiedy pierwszy raz jest impulsywny, spontaniczny na jakiegoś rodzaju party wtedy ciężko o planowanie i wieczorki zapoznawcze. Ale jeśli wszystko jest planowane , partner wyszukany z ogłoszenia pierwszym krokiem dobrze by było faktycznie spotkanie przy kawie czy czymś mocniejszym a nie od razu skok do wyra. Takie rzeczy planowane mimo ze z decyzja jest to powinien być czas od momentu poznania tego trzeciego do momentu aż znajdzie się pomiędzy Wami w łóżku, takie pięć minut dla odpowiedzenia sobie czy na pewno tego chcecie, bo jeśli to nie spontan to odpowiedź na to może po tej kawie być zupełnie inna, taka granica pomiędzy fantazją a życiem .

Na zabawy domu nie polecam , szczególnie jeśli nie jest to nikt bliski a np człowiek z ogłoszenia , przede wszystkim dlatego ze nie znacie go więc do domu wpuszczać źle, isć z nieznany dom źle , - niebezpiecznie a dwa ze lepjej żeby nie znal miejsca zamieszkania a Wy jego gdy chcecie aby to była jednorazowa przygoda choćby dlatego ze akurat się zauroczy albo żona się zauroczy ... Polecam jednak neutralne grunty

 

Pociechy - to chyba nie powinno wymagać odpowiedzi jak najdalej od sytuacji , babcia dziadek opiekunka i aby nie pod jednym dachem , po wszystkim jakby nigdy nic tzreba wrócić do życia rodzinnego

[Cuckoldplace✩ 8 598]

My - a dokładniej Ewa - poszliśmy do łóżka!

[Cuckoldplace✩ 8 598]

My - a dokładniej Ewa - poszliśmy do łóżka!

Konkretnie i na temat :devil: tak się to robi

[Duszek nowy1410]

Jeszcze raz witam wszystkich.

 

Chciałbym odświeżyć temat, ale trochę pod innym kątem.

Otóż umówiłem się z parą na zapoznawczą kawę (na której tym razem ma się zakończyć) i zależy mi na tym, żeby wywrzeć pozytywne wrażenie.

Stąd moja prośba o porady od kogoś, kto na takich spotkaniach już bywał.

Jak zachowywać się wobec męża, a jak wobec żony? Na ile można się spoufalać, a na ile trzymać dystans (szczególnie fizyczny)?

Czy skupiać się na rozmowie przede wszystkim z żoną czy zwracać się bardziej do pary, żeby nie urazić męża? 

 

Jeśli macie jakieś inne uwagi, bardzo proszę piszcie. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

[Duszek Focus]

Jeszcze raz witam wszystkich.

 

Chciałbym odświeżyć temat, ale trochę pod innym kątem.

Otóż umówiłem się z parą na zapoznawczą kawę (na której tym razem ma się zakończyć) i zależy mi na tym, żeby wywrzeć pozytywne wrażenie.

Stąd moja prośba o porady od kogoś, kto na takich spotkaniach już bywał.

Jak zachowywać się wobec męża, a jak wobec żony? Na ile można się spoufalać, a na ile trzymać dystans (szczególnie fizyczny)?

Czy skupiać się na rozmowie przede wszystkim z żoną czy zwracać się bardziej do pary, żeby nie urazić męża? 

 

Jeśli macie jakieś inne uwagi, bardzo proszę piszcie. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Podpisuje sie pod postulatem. Jak sie zachowywać? Wiadomo, podmiotem jest jego żona, ale 'ONI' są parą. Czy starać sie nawiązać kontakt głownie z kobietą, czy dbać o nich jako ludzi w związku?

Doswiadczeni, wypowiedzcie sie na ten temat, prosze!

[gentleman 1 123]

Traktujesz

 

Jeszcze raz witam wszystkich.

 

Chciałbym odświeżyć temat, ale trochę pod innym kątem.

Otóż umówiłem się z parą na zapoznawczą kawę (na której tym razem ma się zakończyć) i zależy mi na tym, żeby wywrzeć pozytywne wrażenie.

Stąd moja prośba o porady od kogoś, kto na takich spotkaniach już bywał.

Jak zachowywać się wobec męża, a jak wobec żony? Na ile można się spoufalać, a na ile trzymać dystans (szczególnie fizyczny)?

Czy skupiać się na rozmowie przede wszystkim z żoną czy zwracać się bardziej do pary, żeby nie urazić męża? 

 

Jeśli macie jakieś inne uwagi, bardzo proszę piszcie. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

 

Tak jak byś szedł na spotkanie ze znajomą parą.

Byłeś?

Na pewno.

Traktujesz ludzi po przyjacielsku. Oboje.

Mąż udostępnia ci swoją żonę. Musi się upewnić, że jesteś warty zaufania.

Kobieta ma jeszcze więcej obaw.

 

Dużo zależy od jej doświadczenia w cuckoldzie.

Jeżeli to jej pierwsze przygody to nie nastawiaj się na nic.

Po prostu spotkanie.

 

Jak jest "zawansowana" to (o ile spełniasz jej wymagania) na pierwszym spotkaniu możesz być o wiele śmielszy.

[Atsiv 46]

A może najlepiej by było,a zarazem i najprościej byście byli po prostu sobą? Po co starać się wywrzeć dobre wrażenie? Jeśli jesteście fajni,mili,szarmanccy a do tego potraficie podgrzać atmosferę to na pewno wszystko będzie dobrze. Jeśli nie, to wasza "maska" i tak kiedyś opadnie,a wtedy możecie sprawić komuś zawód,albo wywołać poczucie rozczarowania. 100% siebie i do boju! z entuzjazmem!

[LukeTerry✩ 2 282]

Podpisuje się zarówno pod wypowiedzią Gentelmana jak i Atsiv`a.

 

Parę musisz traktować tak jak Ty chciałbyś być traktowany, jeżeli hipotetycznie byłbyś na ich miejscu. Nigdy nie traktuj męża Hotki z góry. To Twój sprzymierzeniec, bez niego w wielu przypadkach w ogóle nie doszło by do spotkania. No i w końcu dążysz do spotkania z jego zoną.

Chyba, że spotykasz się z parą w klimacie Ultimate, a tam zazwyczaj z góry jest ustalona rola rogacza. Stosuj się do ustaleń przyjętych w korespondencji elektronicznej.

 

Co do bliskości z Hotką, to przede wszystkim zależy od niej, na jak bliski kontakt Ci pozwoli.

Nic na siłę, bo takim zachowaniem osiągniesz efekt odwrotny.

[Corrado 1 306]

W każdej sytuacji - naturalnie.

Jeśli nie masz w sobie seksapilu togo nie wydusisz. Jak kandydatka na hotkę nie podnieca - to bądź neutralny i nie bajeruj. Chyba, że chodzi o kucie na zimno. Wtedy niech wszyscy o tym wiedzą, bo się potem rozczarują. No i pytanie o przyjemność - kto na co liczy.