Płacenie za przyjemności hotki i ogiera?

[MarcelW. 94]

Dokładnie " stara gwardia " tak jak piszesz. Nie rozumiem oburzenia pewnych osób, to była gra między mną a moją kobietą, kochaś w tym wypadku nie miał nic do powiedzenia! Może źle to zrozumieliście, żona nie wchodziła do auta i nie mówiła " masz tankuj" ! To wszystko miało swój smak i najważniejsze że mi rozrywało łeb od środka. Gość nie był wart tej ceny, chłopak jak chłopak akurat padło na niego. To że sobie użył życia za moje stawia mnie w tym samym miejscu jak fetyszystów brudnych majtek, zatwardziałych hetero którzy jednak chcą być bi, czy podwiązujących się za sutki pod sufit i patrzących z góry jak koleś dyma jego panią... Jest to forum otwarte na tego typu akcję więc nie zachowujcie się jakby było typowo poprawne a każde inne zachowanie jak siedzenie w kącie i walenie kapucyna było piętnowane... Pozdrawiam

[zbyszek40 1 839]

Dokładnie " stara gwardia " tak jak piszesz.

hmm rozumię że chodzi o moją wypowiedź??? :)

 

a co do reszty, tych wszystkich których wymieniłeś, jeżeli sprawia im to przyjemność i nikomu przy tym nie robią krzywdy

to jak najbardziej, skoro ich to kręci, to tak

 

wiem że to tak trochę głupio przyznać na równi z .....................fetyszystą brudnych majtek feeee

 

ale tutaj nie chodzi o ocenę, kazdego kręci coś innego

tutaj nie udowadniamy sobie kto jest lepszym.... zboczkiem

[dr.Lecter 2 612]

 

2011 rok, netto ale co to wnosi do dyskusji?

 

Dokładnie tyle samo ile to, że wiemy ile zarabialiście w 2011 roku...

 

Adios i bez odbioru.

[Zouza® 29 620]

 

Jest to forum otwarte na tego typu akcję więc nie zachowujcie się jakby było typowo poprawne a każde inne zachowanie jak siedzenie w kącie i walenie kapucyna było piętnowane...

 

A gdzie Ty zauważyłeś piętnowanie?

Jak ktoś napisze, że DLA NIEGO coś jest nie do przyjęcia to wg Ciebie to "piętnowanie"? 

Czyli jak ja się będę bawiła w sposób, który Tobie by nie odpowiadał, to mam się czuć przez Ciebie napiętnowana?

C'mon! 

[Frodo 1 244]

Powiem Wam szczerze, ze gdyby ktokolwiek  kochanek żony czy moja kochanka , para - zapytał/a kto płaci za hotel to bym podarował sobie spotkanie.

 

U nas zasada jest prosta - przyjeżdża osoba/ para do naszego miasta rezerwuje sobie hotel gdzie chce. Zawsze można odwdzięczyć się kolacją / winem a przede wszystkim fajnym towarzystwem.

 

Jak my wyjeżdżamy na tereny nieznane  a staramy się wyjeżdżać na cały weekend. Zapraszamy do naszego wynajętego mieszkania inne osoby. Jeden wieczór na zabawę w klimacie , następne dni odpoczynek relax zwiedzanie.

 

Temat pieniędzy nie pojawia się w ogóle a jak się pojawi to jest to najlepszy moment do zakończenia rozmowy.

No ale to nasze podejście. Każdy do tematu podchodzi inaczej.

[Zouza® 29 620]

No zgoda, stosunek do płacenia można mieć przeróżny, ale... to nie jest tematem przewodnim wątku.

Tu mówimy o płaceniu, które będzie elementem ultimate. To nieco zmienia optykę.

 

Więc tak pomysł był od początku mój, chociaż moja żona nie patrzyła na to przychylnym okiem bo jesteśmy średnią klasą, nie mamy własnego biznesu, pracujemy w dwóch innych, dużych zakładach przemysłowych, wypłata rzędu 3200 ja , 2500 moja żona...

 

Jeśli miałabym być szczera, to na miejscu Twojej żony nie tylko nie patrzyłabym przychylnym okiem, ale byłabym wręcz wkur...  

[Frodo 1 244]

No zgoda, stosunek do płacenia można mieć przeróżny, ale... to nie jest tematem przewodnim wątku.

Tu mówimy o płaceniu, które będzie elementem ultimate. To nieco zmienia optykę.

 

 

Jeśli miałabym być szczera, to na miejscu Twojej żony nie tylko nie patrzyłabym przychylnym okiem, ale byłabym wręcz wkur...

Zouzo,

wiadomo co klimat to obyczaj. Jeżeli jest to element fantazji to faktycznie trzeba inne okulary założyć.

 

[Corrado 1 306]

Powiem Wam szczerze, ze gdyby ktokolwiek  kochanek żony czy moja kochanka , para - zapytał/a kto płaci za hotel to bym podarował sobie spotkanie.

 

U nas zasada jest prosta - przyjeżdża osoba/ para do naszego miasta rezerwuje sobie hotel gdzie chce. Zawsze można odwdzięczyć się kolacją / winem a przede wszystkim fajnym towarzystwem.

 

Jak my wyjeżdżamy na tereny nieznane  a staramy się wyjeżdżać na cały weekend. Zapraszamy do naszego wynajętego mieszkania inne osoby. Jeden wieczór na zabawę w klimacie , następne dni odpoczynek relax zwiedzanie.

 

Temat pieniędzy nie pojawia się w ogóle a jak się pojawi to jest to najlepszy moment do zakończenia rozmowy.

No ale to nasze podejście. Każdy do tematu podchodzi inaczej.

Jak mówisz szczerze, to jak też powiem szczerze, i będzie nas dwóch takich

Macie po prostu naturalne, fajne podejście do sprawy.   Podoba mi się i podzielam podejście.

O wydatkach można rozmawiać z innymi, ale moim zdaniem, na zasadzie dżentelmeńskiej, o ile ktoś wie, co to takiego: nie jest to żadną kwestią sporną, sprawy w zasadzie w ogóle nie ma; każda ze stron bierze część na siebie i jeśli druga strona pokrywa jakieś koszty, to naturalnym odruchem lojalności, sympatii i dbania o dobry klimat spotkania, jest to, że pierwsza strona stara się o zrównoważenie poniekąd wspólnego budżetu zapłaceniem za coś innego, wg zasady: jak jedna płaci za obiad, druga za kolację jedna kwiaty dla pani A,. druga kwiaty dla pani B.

I macie z tego dodatkowe korzyści: spotkanie w fajnej atmosferze, napięcie, seks i jeszcze turystyka po okolicy. 

Takich zasad powinni uczyć w szkole  :-)

Zouzo,

wiadomo co klimat to obyczaj. Jeżeli jest to element fantazji to faktycznie trzeba inne okulary założyć.

 

Okulary, tak, ale w pewnych sytuacjach - spawalnicze.  Fantazje fantazjami, ale jak się robi coś realnie, jadąc po krawędzi, to bardzo trudno utrzymać równowagę. Wypierniczyć się z trasy i walnąć głową w drzewo - aż się prosi. 

[Frodo 1 244]

@Corrado zgadzam się z Tobą.

Płacenie za mieszkanie jest po prostu słabe - nawet jako fantazja i to przy założeniu jakichkolwiek okularów, nawet spawalniczych.

 

jest tyle innych możliwości wymienienia słowa "Pieniądz" - chociażby:

" Wyciągnę swojego fiuta i dam obciągnąć Twojej żonie pod warunkiem ,że mi zapłacisz".

 

ale...zapłacisz za mieszkanie ... no sorry.

 

No ok powiedzmy, że to jest fantazja.

[Corrado 1 306]

Frodo, to musi być fantazja: że fiut-że obciągnę-że wtedy jak zapłacisz. 

Dla mnie to niedorobiona fantazja. Za mało fantazyjna, za bardzo jarzynowa