Skocz do zawartości
Zouza

O co najtrudniej z kochankiem?

Rekomendowane odpowiedzi

ONA: mnie najtrudniej było się przełamać do seksu analnego. Nie tylko z kochankiem, ale w ogóle. Inne rzeczy akceptowałam i akceptuję (i mąż również): namiętne pocałunki, oral, wystrzały spermy do ust, na twarz i piersi, ale bałam się penetracji "po grecku". I oto któregoś dnia, gdy robiłam mężowi potężnego loda, a kochanek brał mnie od tyłu, nagle kochaś, który przedtem od niechcenia pieścił delikatnie palcem moją drugą dziurkę, wyrwał swego penisa z gościnnego zakamarka i wprowadził tam, gdzie go jeszcze dotychczas nigdy nie było. Byłam tak zaskoczona, że nie zareagowałam na to w żaden sposób, choć lekko mnie ta interwencja zabolała. Kochaś nakręcił się bardzo (to miejsce jest przecież ciaśniejsze) i ja również, choć bardziej jego satysfakcją niż własnymi odczuciami. Jednak brana na sposób tracycyjny odbieram to znacznie intensywniej. :mrgreen:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Semenedarze, niejednokrotnie pisałam, że w seksie, inaczej niż w życiu, jestem uległa. Nie odczuwam potrzeby, czy konieczności "sprawowania władzy" w łóżku.

 

Iko, polubiając tego posta, odgrzebała prehistoriczne zapisy. ;)

I aż się śmieję - jak cholernie, cholernie bardzo mi się wiele pozmieniało... :lach:

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Semenedarze, niejednokrotnie pisałam, że w seksie, inaczej niż w życiu, jestem uległa. Nie odczuwam potrzeby, czy konieczności "sprawowania władzy" w łóżku.

 

A już się bałem :D

Dla mnie ogromnie intymny! Znacznie bardziej niż "klasyka", niż pocałunki.

 

To ja jakiś goopi chyba jestem bo lubię seks oralny :D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A już się bałem :D

 

Nie nooo... nadal uwielbiam być w seksie uległa, ale odkryłam też swoją potrzebę dominacji. Myślę, że ta druga wersja jest bardziej przerażająca :lach:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie nooo... nadal uwielbiam być w seksie uległa, ale odkryłam też swoją potrzebę dominacji. Myślę, że ta druga wersja jest bardziej przerażająca :lach:

 

Ja tam jestem raczej za równouprawnieniem niż za uległością lub dominacją :D:lach: 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Równouprawnienie to zdarza mi się niemal wyłącznie z parami.

Z panami jakoś, no cholera, trudno się powstrzymać :redevil:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Równouprawnienie to zdarza mi się niemal wyłącznie z parami.

Z panami jakoś, no cholera, trudno się powstrzymać :redevil:

 

No 102 % kobiety, no nie dogodzisz,

no nie dogodzisz w sensie konwersacji :) bo zawsze Cię przegada :P:lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ale wracając do tematu - nadal całowanie się w moim wykonaniu (z kochankami) jest wyjątkową rzadkością i staram się unikać.

Co ciekawe - zupełnie nie mam takich oporów z kobietami (w zasadzie z parami).

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

dream powiedział(a) Całowanie w usta wydaje mi się super podniecające. Dwa spotykające się języczki to bardziej fizyczny kontakt niż np. stosunek w prezerwatywie. No i ten element psychicznego oddania kobiety, która pozwala sobie na takie pocałunki. Ale u mnie to tylko fantazje, ciężko przewidzieć jak byłoby w rzeczywistości? Co na to praktykujący? Bardziej fizyczny??? A penetracja, nawet w prezerwatywie, jest "mniej fizyczna"??? A seks oralny, analny ect. No nie żartuj!

 

Raczej nie o fizyczność chodzi, ale o  intensywność emocjonalną. Całując się namiętnie głęboko z kobietą, wchodzę w jej świat, który można nazwać "duszą". Co - po pierwsze - wynika z organicznej siły połączeń nerwów i mięśni ust z mózgiem, oraz ogromnej wrażliwości ust i języka,  po drugie, z bliskości fizycznej, po trzecie - z niezwykle silnego kulturowo poczucia, że twarz, usta są bezpośrednią drogą do wnętrza osoby. Co więcej p- całujac się, zawsze jesteśmy w bezpośredniej bliskości oczu partnerki/partnera. Oczy to zwierciadło duszy, a gdy się całujemy patrząc w swoje oczy, trudno o większą głębię i intensywność doznań.  Może poza jednym - gdy penis jest zanurzony po same dno w cipce, i całujemy się namiętnie patrząc sobie w oczy.

Wtedy jednak sporo osób odczuwa przewagę fizycznej, fizjologicznej strony stosunku, niż głęboko psychicznej.

 

Można próbować się podobnie miziać piętami. Ale to nie to, chociaż niektóre kobiety mają fenomenalnej urody i takiegoż działania, stopy: za daleko do mózgu, nie ta wrażliwość i nie ta kulturowa konotacja.


 

Ja tam jestem raczej za równouprawnieniem

 

co to znaczy: "być za" w seksie? Głosowanie?


 

nadal całowanie się w moim wykonaniu (z kochankami) jest wyjątkową rzadkością i staram się unikać

 

Całkiem możliwe, że w ten sposób, nawet oddając się najdzikszym swawolom, chcesz podświadomie zachować dystans wobec kochanka, dający komfort w seksie  Tobie (i Twojemu mężczyźnie).

A przy tym, na temat tego, co miałoby być dozwolone, a co nie, jest taki syndrom psychologiczny: kobieta rezerwuje pocałunki  tylko  dla męża. Poza tym, może być prostytutką, ale jak się nie całuje, to uważa, że jest "cnotliwa", albo "czysta".

Nawet bywa coś jeszcze: kobieta idzie na cmentarz prosić zmarłego męża o zgodę na ponowne zamążpójście. A jak się da przelecieć mężczyźnie, to czuje, że męża za grobem zdradziła.

Ludzka psyche jest bardzo bogata.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...