Dyspozycyjność czasowa Kochanków

[Duszek ripeness]

Postaram się obronić kolegów:) po prostu mają fantazję bycia Kochankiem... tylko szkoda, że oszukują bo zapewne nie są singlami.

Ale takie życie, każdy orze jak może:). Wg mnie solidna rozmowa wszystko wyjaśni:)

Pozdrawiam:)

[Zouza® 29 621]

A to obroniłeś

[Duszek ripeness]

Napisałem przecież, że postaram:) widocznie nie wyszło

[Duszek Gregster]

Nie ma sensu sie czarowac , bede a pozniej mnie nie ma , przeciez to bez sensu , bo dzialamy w tym momencie na wlasna niekorzysc ,jestesmy nieslowni i traktowani nie powaznie .Postarajmy sie tak nie robic Panowie :) W moim przypadku jesli sie oferuje ze bede to jestem :] za dnia :praca ,obowiazki ,sprawy biezace , czasem jakies problemy lub ratowanie świata z opresji a wieczorem i w nocy jestem jak najbardziej dostepny , dyspozycyjny i chetny na wieczorno-nocne wybryki w doborowym towarzystwie :P

[Sylvy 122]

aj,........ gdzie ci dyspozycyjni i słowni kochankowie....?

[Xavery 1 948]

Postaram się obronić kolegów:) po prostu mają fantazję bycia Kochankiem... tylko szkoda, że oszukują bo zapewne nie są singlami.

Ale takie życie, każdy orze jak może:). Wg mnie solidna rozmowa wszystko wyjaśni:)

Pozdrawiam:)

Odpowiem przewrotnie na te herezje:

mam fantazję bycia kosmonautą ... czasem pilotem F16, czasem kobietą ... a czasem niewidzialnym.

Każdy orze jak może .... podobnie jak złodziej czy gwałciciel.

Obroniłeś kolego kochanków, oj mam fantazję że postawią ci pomnik.

#####

W temacie dyspozycyjności wypowiadaliśmy się kiedyś.

Tym razem kilka przykładów z życia:

1. Pierwszy wymiękł ... bo miał trudną sytuację rodzinną ..siiiic

2. Drugiego szukać .. pojawiam się i znikam

3. Inny się zakochał ... i przeszło obok nosa.

itp itd ale ile w tym wszystkim prawdy ? Nikt nie wie.

Madzia czasem zachodzi w głowę .... "A może ja nie jestem atrakcyjna? " 

Tak ... czasem ma halucynacje

[Sylvy 122]

Postaram się obronić kolegów:) po prostu mają fantazję bycia Kochankiem... tylko szkoda, że oszukują bo zapewne nie są singlami.

Ale takie życie, każdy orze jak może:). Wg mnie solidna rozmowa wszystko wyjaśni:)

Pozdrawiam:)

Sądziłam ze to portal dla ludzi realnych , którzy wiedzą czego chcą.Warto mieć fantazje ale po co wpuszczać innych w maliny?!(Chyba są odrębne portale dla fantazjujących)

Dla mnie to irytujące.Również mam fantazje z tym ze staram się je realizować.

[Piorun 931]

 

Sądziłam ze to portal dla ludzi realnych , którzy wiedzą czego chcą.Warto mieć fantazje ale po co wpuszczać innych w maliny?!(Chyba są odrębne portale dla fantazjujących)

Nie pojawiasz się na zlotach,a widzę,że mieszkasz niedaleko miasta Łodzi.Dlaczego o tym piszę,bo wiedziałabyś,że przychodzą na nie ludzie realni,którzy spotkali się już kilkukrotnie

Nawet jeżeli kogoś poznaje na pierwszym spotkaniu,to nie muszę z nim się umówić po raz kolejny.

A czy ja wpuszczam kogoś w maliny??

[Zouza® 29 621]

Pioruniasty, zbyt personalnie chyba odebrałeś.

 

Wszędzie byli, są i będą ludzie realni i fantaści. Nieistotne, czy to forum o seksie, rybkach, czy hodowli kotów.

Nie zawsze owa "nierealność" wynika ze złej woli i li tylko fantazjowania. Po prostu każdy ma jakieś ograniczenia. I ok., rozumiem, sama mam. Chodzi tylko o to, by celowo nie wprowadzać kogoś w błąd. 

[Su. 1 575]

Otóż to Zuza.

 

Każdy z nas ma swoje życie, pracę, rodzinę, znajomych którym raczej nie powiemy " Zoska wiesz co dziś odpada umówiłam się na mały GB" czy inne atrakcje.

Tyle że HW swojemu facetowi o tym powie rzecz jasna, Kochanek żonaty którego żona nie wie już ma wiekszy problem z czasem, tym bardziej jak żonka zazdrosna (coś o tym wiem )

 

Tyle że wypadałoby o tym uprzedzić a nie pierdoły gadać "Jaasne, dla takiej kobiety jak Ty zawsze czas znajdę" - akurat

Strasznie mnie to irytuje.