Dyspozycyjność czasowa Kochanków

[illa 7 824]

Koresponduję z kimś nowym, rozmowa się klei, Kochanek wydaje się być interesującą mnie osobą. Dopytuję o ważną i istotną sprawę, jaką jest dyspozycyjność czasowa, gdyż nie interesują mnie szybkie 30 minutowe spotkania, zwłaszcza w ciągu dnia. 

Wprost mówię, że moja dyspozycyjność czasowa zaczyna się po godz. 20stej.

Otrzymuję odpowiedź, że tak, jest dyspozycyjny i spotkania w porach wieczorno-nocnych jak najbardziej są możliwe.

Umawiamy się na spotkanie zapoznawcze, na kawę. Jest miło, sympatycznie, chemia się kręci.

Obie strony deklarują, że są zainteresowane kontynuacją znajomości.

Korespondencja nadal się rozwija, ustalamy termin, lokum i tu następuje zonk.

Otóż Kochanek informuje, że będzie miał czas od godz. 16stej do 19stej, bo "co ja w domu powiem".

 

Stąd moje pytanie w sondzie, o dyspozycyjność czasową, jak to naprawdę wygląda u Was, Panowie Kochankowie?

 

[LukeTerry✩ 2 282]

Singiel więc spotkania wieczorno - nocne jak najbardziej mozliwe, wręcz konieczne

[Jans✩ 5 320]

 

Otóż Kochanek informuje, że będzie miał czas od godz. 16stej do 19stej, bo "co ja w domu powiem".Stąd moje pytanie w sondzie, o dyspozycyjność czasową, jak to naprawdę wygląda u Was, Panowie Kochankowie?

 

Ogólne zasady brzmią : "Szanuj swój czas i cudzy"  oraz " Czas poświęcony nam przez kobietę jest bezcenny" .

Kochanek który "nie wie co ma powiedzieć w domu"  nie rozumie tego co robi i jest tylko żałosnym miłosnym partaczem.

[LukeTerry✩ 2 282]

Jans zgadzam się z tym co piszesz, niestety nie ma utopii i jest wielu kochanków (nie tylko na Forum), których żony/partnerki nie wiedzą co robi "po godzinach" mąż. Tacy pewnie mają mniejsze pole manewru i muszą kombinować w domu.

 

Ale ja tu nie jestem ich adwokatem

[Jans✩ 5 320]

 

jest wielu kochanków (nie tylko na Forum), których żony/partnerki nie wiedzą co robi "po godzinach" mąż

 

Ale przecież tutaj chodzi tylko o organizacje czasowa (dyspozycyjność) kochanka i nie zrzucanie tego problemu na barki wybranki :

" co ja w domu powiem" ???

Poprzez postawienie takiego pytania kobiecie odechciewa się wszystkiego i wcale Illci się nie dziwie.

[nietypowy30 353]

Ja zawsze stawiam sprawe jasno i nie sciemniam. Po pierwsze nie lezy to w mojej naturze a po drugie przeciez rzeczywistosc wszystko weryfikuje

Illa, brakuje mi dyplomatycznej odpowiedzi "Staram się dostosować do dyspozycyjności Hotki"

[LukeTerry✩ 2 282]

 

Ale przecież tutaj chodzi tylko o organizacje czasowa (dyspozycyjność) kochanka

 

I tym razem się z Tobą zgadzam. No cóż, w takim przypadku to już wychodzi brak organizacji ze strony kochanka.

W takim wypadku delikwent może mieć pretensje tylko do siebie.

[illa 7 824]

 

Illa, brakuje mi dyplomatycznej odpowiedzi "Staram się dostosować do dyspozycyjności Hotki"

 

Nie oczekuję dyplomacji, a określenia się wprost.

[nietypowy30 353]

Nie zawsze można się zadeklarować w 100%

[illa 7 824]

NIetypowy, czytaj proszę uważniej