zlizywanie nasienia z innych części ciała - stóp, piersi, pupy?

[Koci Pazur 180]

Poruszaliśmy też kwestię czyszczenia żony po "innym".. ba nawet wymyśliliśmy zabawę: ja i ten drugi mamy zadanie dojść (ręcznie) na jej nogi gdy siedzi na fotelu, kto dojdzie drugi ma za zadanie posprzątać wszystko.

 

- ja bym zmodyfikował. "Przegrany" się zatrzymuje, a wówczas czar (popęd) działa. Nawet się podkręca.

 

Niestety nie zralizowaliśmy tego gdyż wymiękłem w trakcie, czego obecnie trochę żałuję..

 

 

 

- myślę, że prawie każdy by wymiękł. W ten sposób mądra natura chroni nas przed wyczerpaniem i zejściem.

Wszak nakręcenie pozbawione amplitud, do powyższego by nas niechybnie doprowadziło.

 

[stag 416]

doprecyzuję zatem.. pisząc "wymiękłem" miałem na myśli faktyczny stan "ukrwienia" - po prostu nie poczułem chemii z osobnikiem uczestniczącym w zabawie.. od razu uprzedzam ewentualne komentarze tudzież teorie: moja "biseksualność" kończy się na tym co w "zabawie" ustali moja połowica/Pani i też nie daję gwarancji na realizację. Wymięknięcie nie było spowodowane jakimś szczególnym incydentem/zachowaniem/cechami osobnika, jak najbardziej sprawiał wrażenie pozytywne (chwilę sobie pogadaliśmy)- piszę to bo tchórzostwem by było kogoś "oczerniać" za jego plecami nie dając możliwości reakcji..

ja chyba jakiś taki wybredny jestem albo cós..

[Koci Pazur 180]

doprecyzuję zatem.. pisząc "wymiękłem" miałem na myśli faktyczny stan "ukrwienia" - po prostu nie poczułem chemii z osobnikiem uczestniczącym w zabawie..

- a to chyba bardzo istotne w każdej ludzkiej relacji. Przyciąga (nie chodzi, że seksualnie) dana osoba, lub nie.

od razu uprzedzam ewentualne komentarze tudzież teorie: moja "biseksualność" kończy się na tym co w "zabawie" ustali moja połowica/Pani i też nie daję gwarancji na realizację. 

- to akurat nie powinno nikogo obchodzić, a już na pewno podlegać jakieś ocenie.

Wymięknięcie nie było spowodowane jakimś szczególnym incydentem/zachowaniem/cechami osobnika, jak najbardziej sprawiał wrażenie pozytywne (chwilę sobie pogadaliśmy)- piszę to bo tchórzostwem by było kogoś "oczerniać" za jego plecami nie dając możliwości reakcji..

ja chyba jakiś taki wybredny jestem albo cós..

- bardzo dobrze, że nie próbujesz przerzucać "winy".

Myślę, że było odrobinę za szybko.

Wybredność, to raczej, a nawet na pewno.

 

Sam sobie odpowiedz, czy przed dojściem miałeś ochotę zlizać spermę?

Swoją, czy obie?

To samo pytanie, ale po dojściu?

 

Większość po "zjeździe" jest jakiś czas aseksualne, a wyjątki mogą to jedynie potwierdzać.

[stag 416]

Sam sobie odpowiedz, czy przed dojściem miałeś ochotę zlizać spermę?

Swoją, czy obie?

To samo pytanie, ale po dojściu?

 

Większość po "zjeździe" jest jakiś czas aseksualne, a wyjątki mogą to jedynie potwierdzać.

 

Wydaję się iż już odpowiedziałem.. sobie po cichutku dużo wcześniej  a na tutejszym forum też odpowiedziałem.. chyba w poprzednim swoim poście i wciąż podtrzymuję.

[Koci Pazur 180]

Wybredność, to raczej, a nawet na pewno.

- teraz dopiero zauważyłem, że nie dopisałem, a zamierzałem - zaleta. 

[Jackus411 12]

Ja zlizywałem z pupci brzuszka, cipeczki, piersi, plecków. Nie tylko moją i lubię to. Fajne jest.

[artiyy 15]

z 3

Tak trzymać :-)

[discret69 1]

Mi się marzy szaleć z jakąś dupiastą kobietką w 69 w czasie, gdy jakiś ogier będzie ją od tyłu ruchał ostro w tę jej cipkę.

Od czasu do czasu może on też przekładkę robić z niej w moje usta na parę chwil.

W chwili po tym zaś, kiedy skończy w niej obfitym wytryskiem chciałbym, aby ona ostry facesitting mi zrobiła dociskając swoją cipkę ostro do ust moich, tak abym nie miał żadnego pola manewru aż.

I tak do czasu wypłynięcia z niej tej obcej spermy aż do ostatniej kropelki w moich ustach.

[Jackus411 12]

No, fajniutkie masz marzenie, życzę spełnienia i realizacji. 

[MarcinMerida 149]

Myślę, że to zaszczyt i obowiązek każdego rogacza, żeby wylizywać spermę kochanka ze swojej żony. Jest to kwintesencja cuckoldu. Jest to też wyraz pełnej aprobaty i szacunku męża do tego co robi jego żona z innymi facetami.

Moje doświadczenia to wylizywanie cipki, zlizywanie z brzuszka i ud oraz głębokie pocałunki w usta pełne spermy, oczywiście nie mojej.

aż nie mogę się doczekać.