Skocz do zawartości
Zouza

Seks analny - przygotowania, obawy, itd.

Rekomendowane odpowiedzi

Arrio, dużo zmienia się z wiekiem (ja też kiedyś nie znosiłam), chociaż pewnie nie u wszystkich. Najważniejsze to czerpać radość i przyjemność z seksu, jakąkolwiek formę by przybierał.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fakt wiek ma naczenie ale chyba bardziej u osób które mają znaczący staż partnerski i szukają nowinek. Generalnie wiele zacowań w seksie przychodzi z wiekiem ale z analem jest też tak że do tego trzeba być przekonanym a potem chyba albo sie go lubi albo nie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

roxis (ona): Moim zdaniem, to się lubi albo się tego nie lubi. Nie przygotowuję się specjalnie, po prostu wiem, kiedy tego chcę, kiedy mam na to ochotę i kiedy mogę. A wtedy niewiele potrzeba, oprócz nawilżenia (metody dowolne) i można się bawić. Na pewno trzeba być podnieconym i rozluźnionych (ale tak po prostu, nie myśląc o tym specjalnie).

 

Podnieca mnie to zawsze niesamowicie, chociaż przyjemność jest na pewno inna. Lubię dołączać do tego masturbację (orgazm przechodzi ludzkie pojęcie), bo odczucia są wtedy mocniejsze. Irytują mnie jedynie palce wcześniej i wolę od razu przejść do konkretów :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

my polecamy jak najbardziej anal... :devil: lubimy urozmaicać sobie sex w ten właśnie sposób. Czasami w dwie dziurki jednocześnie, podczas spotkań w tójkąciku czasami też ale to zależy od stopnia podniecenia i potrzeby danej chwili... :)

A przygotowania... no cóż wspomniana lewatywa, żel i... atmosfera... :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

roxis (ona): Moim zdaniem, to się lubi albo się tego nie lubi.

No cóż, jeszcze parę lat temu powiedziałabym, że nie lubię. A teraz uwielbiam. Stąd moje "zastanawianie" się na ile u mnie rolę odegrał wiek.

Ja raczej bez lewatywy, chyba, że mam wrażenie, że coś jest "nie tak". :) Ale wtedy min. 2 godziny przed, bo skutek może być odwrotny od zamierzonego, przynajmniej ja bym się tego obawiała. :) No i niedawno znalazłam niezłą receptę na lewatywę - zdjęcie rączki od prysznica, tak by pozostał sam wąż i... :devil:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

...system dłuższy ale zapewniający większy komfort, lewatywka z wyciągu siemienia lnianego ...może powiedzieć że gładziej nie będzie :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Do seksu analnego należy się przygotować, trochę wstydliwy temat ale grunt to defekacje na parę godzin przed. Po kilku godzinach od defekacji w bańce odbytu(sorry za dosłowność) jest już czysto wiec drogie panie nie musicie się obawiać wtedy o nic. Jeżeli pomimo to macie obawy można zrobić delikatna lewatywę.

 

Polecam też na początku prezerwatywy nie będziecie myślały że partner się ubrudzi co ułatwia wyluzowanie się, poza tym każdy wie że mogą zdarzyć się podczas takich zabaw nieprzyjemne przypadki, wiec jeśli partner jest odpowiedzialny to ewentualna niekomfortowa sytuacja nie będzie niczym złym.

 

Jeżeli chodzi o brak bólu to przede wszystkim trzeba zaczynać od pieszczot, i penetracji palcami co pomoże rozciągnąć mięśnie, jeżeli zaczynacie to lubrykant jest wskazany napewno oszczędzi to dużo bólu. Partner też powinien mieć dobrą edukację przy pierwszym razie musi powoli i delikatnie wprowadzać członka, dobra jest pozycja kolankowo - łokciowa.

 

Dla ułatwienia drogie panie możecie same panować nad szybkością i głębokością penetracji, partner niech zadba tylko o dobre ukierunkowanie a wy ruchem bioder delikatnie i powoli wprowadzajcie członka.

 

Nie starajcie się od razu za pierwszym podejściem zmieścić całego członka, dobrze jest wprowadzić na niewielką głębokość wycofać i znów ta sama głębokość parę razy powtórzcie i potem centymetr po centymetrze co raz głębiej.

 

Sposób bardzo żmudny wymagający dużo cierpliwości od obojga partnerów ale jeżeli za pierwszym podejściem partnerka się nie zrazi to chętniej podejdzie do drugiego a z każdym podejściem będzie coraz lepiej i przyjemniej. Mam nadzieje że komuś mój monolog pomoże. Przytoczone powyżej fakty to moje doświadczenie z moją byłą partnerką. Jeżeli jakaś pani ma jakieś pytania chętnie pomogę albo tu w temacie albo na pw.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Anal tylko jako dodatek a nie podstawowa część stosunku - przynajmniej tak jest u nas. Mój facet nie nalega to częściej jest moja decyzja ,że mam ochotę na coś innego :)

Czy lubię - jak jestem bardzo podniecona to tak..

Czy się przygotowuję - zdecydowanie nie zrobiłabym tego z marszu albo po np najedzeniu się fasolki po bretońsku ;P (chyba wszyscy wiedzą o co chodzi :) ))

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Powiem trywialną prawdę. Analu to przede wszystkim powinien nauczyć się partner.

o to to! Ideałem jest partner który robił to już wcześniej :-D

Mnie nauczył tego jeden z pierwszych... I w bardzo prosty sposób, bez mojego stresu i kompletnie bez przygotowania. Było to podczas pieszczot w wannie gorącej wody. Na wierzchu duuużo piany, więc nie widziałam nic co by mnie wpędzało w zawstydzenie :D I ten sposób bardzo polecam.

Obecnego partnera nauczyłam ja. Z tym, że na tyle to lubię, że w zasadzie nigdy nie używaliśmy lubrykantów, naśliniony palec wystarczał. A jeśli już to ja preferuję oliwkę (w żelu, dla dzieci z Body Shop, bo nie ścieka), ale oliwka gumki psuje ;)

Mój sposób na udany anal to duuuże podniecenie przed, a potem ciut poślinić i już :D Ważne żeby nauczyć partnera by po przebrnięciu przez zwieracz na chwilę sie zatrzymał. Gdy poczujemy że opór mija, może zacząć się poruszać. I na początek lubrykant na pewno wskazany.

Osobiście bardzo kręci mnie spuszczanie się w mój tyłeczek :D

Co do lewatywy - ona jest konieczna gdy nie dostosowuje sie seksu do wypróżnienia. A i tak wtedy nie mamy 100% pewności, że obędzie sie bez wpadek. Szczególnie gdy sex dość intensywny lub długi. I z tym partner powinien się liczyć. Lewatywa jest fajna też innego powodu - ciepły płyn bardzo rozluźnia i potem to już w ogóle bólu nie ma :D

Podwójna penetracja... faaajna :D ale na pewno nie z partnerem/kochankiem, który robi to (anal) po raz pierwszy. I w ogóle wolałabym wcześniej znać obu od strony łóżkowego temperamentu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...