Co was wkurza z przeszłości waszego partnera i powoduje

[dobrażona 1 121]

Uwielbiam takie miasteczka i osiedla!!!

[Su. 1 575]

Uwielbiam takie miasteczka i osiedla!!!

 

To przeprowadź sie do mnie Chetnie sie zamienię

[dobrażona 1 121]

wiesz, w starych czasach, to by była zabawa

[Su. 1 575]

wiesz, w starych czasach, to by była zabawa

 

Ja mam taką "zabawę" na codzien Każdy o każdym wszystko wie, albo chciałby wiedzieć

[dobrażona 1 121]

Miej w nosie, bródka do góry. Smutne ludzie bez własnego życia

[Su. 1 575]

Miej w nosie, bródka do góry. Smutne ludzie bez własnego życia

 

Ja to mam w nosie Niech tam sobie gadają...

[dobrażona 1 121]

Tak trzymać

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Przeszłość jest niezmazywalna, ale jeśli któraś ze stron nie trzyma przeszłości na peryferiach pamięci i zbyt często wyciąga, to zazwyczaj z tego jakieś gówno się robi.

[dobrażona 1 121]

Gorzej jeszcze jak nie trzyma na peryferii emocji. Nam nasza przeszłość jest doskonale znana, nabijamy się z siebie w przeszłości, czasem plotkujemy jak straganiary. Generalnie to w dużej mierze odwaga życia jak się chce i nie przejmowania się ludzkimi jęzorami stworzyła nasze małżeństwo. Ą że wspólni znajomi to i wzajemna wiedza duża żeby nie rzec... dobre opnie konsumentów/ek. Sporo wiedziałam, zanim poznałam człowieka i podobało mi się to, co słyszę.

[Su. 1 575]

Przeszłość jest niezmazywalna, ale jeśli któraś ze stron nie trzyma przeszłości na peryferiach pamięci i zbyt często wyciąga, to zazwyczaj z tego jakieś gówno się robi.

 

Przeszłość to przeszłość po prostu.

 

Jak ktos nie potrafi zaakceptować jakichs faktów z mojej przeszlosci i wyciaga je co chwile, wypomina to nie moj problem tylko jego. Ja mowie o swojej przeszlosci, nic nie ukrywam. Było i nie ma.

 

To samo w druga stronę, lubie wiedziec co ktoś kiedyś robił, jak zyl, kim był itd. Nie wypominam.

 

Chyba ze zartujemy oboję, to inna sprawa