czy Panowie się boją

[illa 7 824]

Boją się.. boją

[parakk 1 455]

jak każdy, znam wiele kobiet.. Znam Age, drugą Age, Justyne, drugą Justyne, Marzene, Monike, Ole, Edyte,Kamile, Karoline,....... i wiecie co..? wszystkie panie które znam, wypełniają moje życie.. Która z nich jest w której z opisanych gróp? A jakie to ma znaczenie.. Prawda jest taka że nie umiem być tak wyrachowany by wybierać sobie osoby które będe lubić a które nie. To przychodzi samo, podświadomie. Oczywiście istotą tego wyboru jest to, jacy jesteśmy. Kłamstwem było by twierdzenie, że nasza powierzchowność nie ma wpływu na nasze relacje, a można by nawet powiedziec że ten wpływ jest zasadniczy, jednaj zarówno piękni mogą stracić, a brzydcy zyskać.. Tak to jest w życiu.. w seksie, nie ma to wielkiego znaczenia, bo ciągnie swój do swego.. Jeśli szukając samej pani do układu, nie moge znaleźć żadnej, to jakie ma znaczenie co wole..? Jedne szukają absolutnie przystojnych, inne nie żonatych, kasiastych, romantycznych... do diabła.. Romantycznym to mnie być przy żonie, kasiasty nie jestem, na dkdatek żonaty, a i urodą nie grzesze.. ot statystyczny chłop.. i jakie kobiety najbardziej interesują statystycznego faceta..? ..z cipką, cyckami, bom w końcu facet, ale orzede wszystkim takiej która spełni moją fantazje.. a czy to będzie "blond tipsiara" , czy stanowcza, pewna siebie brunetka, to co to za różnica.. szukam kogoś kto szuka kogoś.. jeśli będzie nam po drodze, to nic więcej nie potrzeba. Jeśli oczekiwania są podobne, to już jest coś.. z czasem albo strace, albo zyskam w oczach, ale to już mój problem..

odpowiadając na pytanie kogo więc szukam.. Agi, Beaty, Celiny, Dominiki, Edyty.....Kasi, Justyny.....Uli, Wiolety,Zosi..... (kilka imion pominąłem, bo i miejsca brak)

[Duszek sraczka]

Jeżeli Scarlett i cała reszta liczy na to, że ktoś sie tutaj oficjalnie przyzna do tego, że woli tempe, ładne idiotki to jest kurwa w błędzie. Nikt, się pod tym niepodpisze swoim nickiem, założe się, ze większość facetów wolałoby "podbijać" do tej łatwej, zaliczyć i zapomnieć... niż trudzić się nad mechanizmem kobiecości i nie mieć pewnośći powodzenia...!!

 

Proszę! wiele lat temu jak byłem bardzo bardzo młody i jechałem nad bałtyk wuszumieć się to właśnie takich "ładnych pustych idiotek" szukałem... to były czasy kiedy chciałem pobzykać, bzykać bzykać bzykać ..... za przeproszeniem myślałem chujkiem a nie głową przecież tak było łatwiej...

[aleks5001ziemovit✩ 1 029]

Zależy od charakteru: jak facet ma kompleksy bo doskonale wie że jest "zwykły burak" to będzie unikał myślących stanowczych kobiet i woli "gwiazdorzyć" przed słodkimi idiotkami.

Moim ulubionym cytatem jest "Inteligencja jest pełna wątpliwości głupota zawsze jest pewna siebie" inteligentni ludzie zawsze zastanawiają się nad wszystkim dzięki temu mamy postęp, niestety tacy faceci popełniają błąd marnując czas zamiast podrywać te rozgarnięte dziewczyny w konsekwencji dziewczyny wybierają najbystrzejszego który je podrywał a robili to częściej piwni siebie kretyni ja to najbardziej współczuje inteligentnym dziewczynom o zjawiskowej urodzie bo dodatkowo onieśmielają tych rozgarniętych

[nietypowy30 353]

Idę na żywioł, bo nie czytałem wszystkich wpisów...

Uwielbiam sex, ale "łatwizna" nie jest dla mnie absolutnie satysfakcjonująca a za taką uważam postawę "słodkiej idiotki"...

Bywało, że "szara myszka" była zdecydowanie lepszą partnerką w łóżku niż bardzo (hmmm jakby to ładnie ująć...)  i to też się przekładało na pewność siebie, zachowanie, ubiór itd...

Tak czy inaczej dla mnie sex to nie nie tylko fizyczność. Jest jeszcze to "coś" od czego się zaczyna, coś co podnosi ciśnienie i nie pozwala uspokoić dłoni w oczekiwaniu na spotkanie...

[Piorun 931]

Bywało, że "szara myszka" była zdecydowanie lepszą partnerką w łóżku niż bardzo (hmmm jakby to ładnie ująć...)  i to też się przekładało na pewność siebie, zachowanie, ubiór itd...

 

Czasami kobiety zwykłe o jakiejś nie miażdżącej urodzie,raczej przeciętne,są faktycznie lepszymi kochankami w łóżku od napompowanych lalek,które zadzierają nosek wyżej niż horyzont.

Fakt,że zadzierają też nosa kobiety,które w jakiś tam sposób się dowartościowują,pomimo swoich kiepskich walorów.

Jeżeli widzę kobietę wywyższającą się,to uciekam gdzie pieprz rośnie,obojętnie jaką ma urodę

[ŁaurBałaur 1 332]

(...)

Tak czy inaczej dla mnie sex to nie nie tylko fizyczność. Jest jeszcze to "coś" od czego się zaczyna, coś co podnosi ciśnienie i nie pozwala uspokoić dłoni w oczekiwaniu na spotkanie...

K: Bardzo dojrzała i piękna wypowiedz, wyczuwam wyrafinowanego Kochanka...

[arsize_one✩ 558]

Interesują mnie kobiety tylko konkretne, wiedzące czego chcą, umiejące przekazać swoje oczekiwania w sposób niewerbalny, zmysłowy, powodując wspólna grę zmysłów.

 

[bigboy89 1 924]

Oczywiście jest coś takiego w każdym chyba facecie, że mniej lub bardziej obawia się zdecydowanych i pewnych siebie kobiet, bojąc się, że może zostać przez nią spławiony, wyśmiany, czy co tam jeszcze. Kwestią jest tylko ten lęk przezwyciężyć, bo przecież co mi szkodzi zagadać do pięknej (nie)znajomej, przecież nic nie strace, a mogę tylko zyskać wartościową znajomość :)Ja z natury też jestem lekko nieśmiały, ale często słysze, że to też może być zaletą, że dziewczyny nie lubią zbyt pewnych siebie, nadętych facetów.Ja jak się raz przełamałem dla takiej właśnie dziewczyny, to nie żałuje do dzisiaj, bo choć się rozstaliśmy to nadal utrzymujemy ze sobą kontakt, często dyskutujemy zupełnie jak przyjaciele, a kto wie, może czas pokaże i jeszcze będziemy razem :)A co do słodkich idiotek to nie zawsze wygląd idzie w parze z charakterem i zachowaniem. Zwykle, gdy trafiamy na wlaściwą osobę, gdyt nam na niej zależy, to sami nie wiem kiedy sami staramy się zmieniać swoje nawyki i nie mam na myśli tego,  że przestajemy być sobą. To działa i w przypadku kobiet i w przypadku facetów.Sam przeszedłem taką właśnie przemianę właśnie za sprawą swojej eks-dziewczyny. Nawet nie wiem kiedy przestałem zachowywać się jak dzieciak, a zacząłem myśleć jak naprawdę dorosła osoba i to jest w tym wszystkim piękne

 

Wracając do tematu dyskusji - nie ma reguły tutaj. Taka słodka, naiwna z pozoru idiotka, bo może okazać się w rzeczywistości bardzo wartościową osobą, a niedostępna i bardzo samodzielna kobieta, w głębi duszy cierpi z samotności i jeszcze bardziej zamyka się na nowe znajomości, bo nie wie co z nią jest nie tak.Także zbyt duży strach jest tutaj nieuzasadniony, a taki delikatny stres działa jak najbardziej pozytywnie przy poznawaniu się Jeśli trafimy na tą właściwą osobę, drugą połówkę, to choćby nie wiadomo jakie różnice nie przeszkodzą.

[Nikt70 288]

 

Panowie wręcz uciekają od zdecydowanych, pewnych własnej wartości Pań

 

Zgodzę się z tobą bo w większości tak jest .... ale tak naprawdę zależy to też od mężczyzny.

Nie można uogólniać bo jak zwykle od każdej reguły są wyjątki .