Dyskretny82
Grupa Preferencji: Zbanowany-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystkie posty dodane przez Dyskretny82
-
Kilka razy kończyłem kobietom na stopy. Nawet mam chyba gdzieś zdjęcie. Jak znajdę, podeślę.
-
Dzień dobry wieczór (i popołudnie) wszystkim.
Dyskretny82 odpowiada Gregovski → na temat → Dział Powitań
Trójmiasto się nam "rozrasta" Witajcie -
Jak my wszyscy (również czwkamy) Witaj "sąsiadko"
-
Jednak lepiej bez dźwięku to oglądać haha... finiszujący faceci to jakiś dramat
-
Witam sąsiadów
-
O! Przeoczyłem przywitanie "sąsiadki". Witaj
-
Będę musiał podjechać tam raz jeszcze i sprawdzić. Mój motocykl nie nadaje się na jazdy szutrami, nie mówiąc już o piasku - niestety bądź stety, to motocykl typowo szosowy. Ale podjadę, sprawdzę. Nie mam zamiaru łazić po plaży i zaglądać nikomu między nogi. Chciałem po prostu wyskoczyć całkiem z ciuchów i poleżeć na plaży, zobaczyć, co w tym takiego fajnego i czy mi się spodoba No a niestety takie "łazęgi" robią opinię singlom na plaży, tak jak gówniarze bez mózgu na ścigaczach reszcie motocyklistów. No cóż. Trzeba z tym jakoś żyć
-
Byłem wczoraj na małym rekonesansie w Dębkach, przy okazji przejażdżki na o2o. Mam w sumie nie daleko, a zawsze chciałem zobaczyć jak to wszystko wygląda. Lubię swobodę i chciałem sprawdzić, jak czułbym się nago wśród innych ludzi na plaży. Nie przeczytałem jednak wcześniej tego tematu i po wjeździe do samej miejscowości deptakiem pojechałem w prawo (wschód), ale ogólny ogląd samej miejscowości już chyba mam. Tak czy inaczej widzę przynajmniej dwa problemy jeśli chodzi o mnie. 1. Jak już ktoś wcześniej wspomniał, na plaży jest sporo "samotnych facetów", ja niestety byłbym jednym z nich. Nie wiem, czy chcę być tak postrzegany, z przypiętą łatką... 2. Jeszcze daleko do sezonu, a już ruch tam niemiłosierny. Parkowanie to na pewno wielki problem. Dodatkowo, bałbym się chyba zostawić motocykl gdzieś w krzakach... Następnym razem muszę przejechać się we właściwą stronę i sprawdzić jak to tam wygląda.
-
Miło widzieć kolejnych forumowiczów "z sąsiedztwa" Witajcie i miłej zabawy
-
Ciekawa opcja. Pierwszy film bardziej mi się podoba. Nie dlatego, że są to dwie kobiety Chodzi o to, że zachowana jest relacja masażysta - masowany. Masowany poddaje się temu, co robi masażysta. On decyduje i kieruje tym, co się dzieje. Nie potrzeba "przewodnika dla jego ręki". To jego zadaniem (jej w tym wypadku) jest obserwowanie zachowań masowanej osoby i prowadzenie masażu tak, żeby był on jak najbardziej przyjemny. Bardzo chętnie podjąłbym się takiego wyzwania, nawet jeśli miałoby się skończyć tylko na samym masowaniu Starałbym się jednak rozpalić panią tak, by miała ochotę na wiele więcej, niż sam masaż
-
zbyszek40, oczywiście wszystko budzi wątpliwości i wiele rzeczy trzeba by było dobrze przemyśleć. Napisałem tylko, że kiedyś myślałem o czymś takim. Wiem, że są podobne miejsca w kraju (podobno) i nie odkryłem niczego nowego. Sam w takowym nie byłem, nie wiem jak to funkcjonuje. Ot takie przemyślenie miałem kiedyś, a teraz przy tym temacie się nim po prostu podzieliłem. Jestem wielkim przeciwnikiem bezstresowego wychowania i tego co się teraz dzieje. Troszczenie się tylko i wyłącznie o siebie, nie patrząc na innych. Czy to na drodze, czy w takim miejscu jak opisane przeze mnie. Tacy ludzie, nie biorący pod uwagę innych, dostawaliby kopa+bana na wjazd i po sprawie. Do imprezowania miejsca wyznaczone. A z domkami chodziło mi raczej o to, że nikt nie patrzyłby krzywo, gdyby w jednym domku spało kilku panów z Hotką i odwrotnie (czy jakie tam sobie układy wymyślisz) Wszystko w ramach ogólnie panujących zasad dobrego wychowania = nie przeszkadzania innym, nachalności itd.
-
Jest opcja nad którą też myślałem. Wewnątrz takiego "kompleksu" strefa dla chcących czegoś więcej niż nagość. Ogół dla wszystkich, nawet całych rodzin, a część wydzielona, osłonięta dodatkowo od reszty kompleksu, dla ludzi szukających czegoś więcej. Może pół na pół, bez konieczności deklarowania po której połowie chce się spędzać czas. No a po za tym wszędzie - "wolnoć Tomku w swoim domku" na całym terenie przecież.
-
Druhu, wiem wiem, czytałem o tym. W końcu niemal po sąsiedzku to mam.
-
Budowa osiedla całego? Hmmm słyszałem o osiedlach dla nudystów w stanach, więc pomysł nie do końca taki nowatorski. Obawiam się, że niestety "taki mamy klimat", że by to nie przeszło. I nie chodzi mi tu do końca o sytuację pogodową. Zaraz banda oszołomów, wymyśliłaby kolejną ustawę, zakazującą wszystkiego. Zrobiliby plakaty, transparenty i pielgrzymowali pod bramy osiedla, rżnąc się po okolicznych stodołach z kim popadnie, nie widząc w tym hipokryzji i niczego złego... Ja kiedyś mocno myślałem nad wykupieniem kawałka terenu najlepiej gdzieś daleko od "cywilizacji", z dostępem do jeziora/wody, ogrodzeniem go - nie koniecznie fosą ze smołą, ale być może pomysł niezły - i stworzeniem miejsca dla ludzi, którzy chcą się oderwać na jakiś czas od rzeczywistości. Przyjechać tam, wynająć domek/pokój lub miejsce kempingowe i czuć się swobodnie. Nie przejmować się tym, że ktokolwiek będzie ich oceniał. Miejsce całkowicie samowystarczalne, bez konieczności opuszczania go - sklep, miejsce do rozrywki itd. Wchodzisz za bramę, robisz co chcesz, z kim chcesz i przez cały okres wypoczynku niczym się nie przejmujesz. Miało by to ten plus w odróżnieniu od osiedla, że uniknęło by się synchronizacji PMSu, starości w pampersach i innych opisanych niedogodności. Wejście tylko dla wtajemniczonych, więc swoboda pełna.
-
Kompleksy. Zawsze były i będą się pojawiały. Czy to u kobiet, czy u mężczyzn. A tak na prawdę, wszytko to kwestia gustu. Dla jednych więcej ciałka tu i ówdzie, to nie przeszkoda a wręcz zachęta. Każdy kształt, ma swojego amatora. Nie ma chyba piękna uniwersalnego, choć jest na pewno coś blisko tego. Ostatnio miałem okazję spotkać właśnie taką Hotkę. IDEAŁ , a o dziwo usłyszałem od niej, że ma jakieś kompleksy. Po spotkaniu, całą drogę powrotną próbowałem wymyślić, co mogłoby jej podsunąć taki pomysł. Ale nic z tego. Moje Panie, akceptujcie siebie takimi, jakie jesteście. W większości przypadków, to czego się obawiacie i czego się wstydzicie, wymyślacie sobie same, a kochankom pewnie nie przyszłoby to do głowy. Oczywiście nie znaczy to, że macie się nie starać i ładnie dla nas wyglądać
-
Witajcie, myślę że trafiliście w odpowiednie miejsce. Bawcie się dobrze A zdjęcie, bardzo kuszące. Aż chciałoby się zobaczyć resztę
-
Trochę off-top ze względu na to że to nie na południu, ale w saunach w Aquaparku w Sopocie, chyba wtorek jest dla pań z wyłącznie damską obsługą. Więc pewnie takie rozwiązania gdzie indziej funkcjonują.
-
Widzę, że w naszym kraju, niestety bez względu czy to na południu czy na północy kultura "saunowania" jest podobna i brakuje jej jeszcze wiele do swobody znanej z Czech, Niemiec, Holandii czy innych krajów, w których nagość jest po prostu naturalna. Wszędzie pełno napaleńców, którzy biegają od pomieszczenia do pomieszczenia zaglądając do środka czy przypadkiem nie widać tam "kawałka cycka". Albo osób pocących się w strojach kąpielowych zrobionych w większości ze sztucznych materiałów, patrzących z oburzeniem i pretensjami, kiedy ktoś "saunuje" nago. Żenujące... To z kolei deprymuje panie które czasem chcą kusić, a czasem po prostu odpocząć nago. Po za tym przyjemność z "kuszenia" takich małolatów jest chyba znikoma? Nie chodzi tu o wiek, ale o samo podejście do tematu. Nie jestem kobietą, ale wydaje mi się, że bardziej przyjemne jest kiedy przypadkowy pan, który akurat odpoczywa zwróci uwagę na jej ciało, niż kiedy robi to koleś, którego podnieca widok "czegokolwiek"...
-
Mam nadzieję, że znajdziecie to, czego szukacie Witajcie
-
Istotne jest to, czy ona też odczuwa lęk, czy nadal po uniesieniu ma te same fantazje i to samo podejście do tematu. Często w uniesieniu mówi się różne rzeczy, tak na prawdę w życiu realnym codziennym nie myśląc do końca tak samo. Po za tym, jakie konsekwencje masz na myśli?
-
Jak dla mnie to te dwie "rzeczy" są nierozłączne i wzajemnie się uzupełniają. Uwielbiam pośladki, pieścić, masować, podgryzać, ale kiedy mój sprzęt jest między nimi, wypieścić piękne piersi to jest to Piękne nie koniecznie wielkie. W każdych piersiach jest to coś
-
Witajcie
-
Witam sąsiadów Miło że ktoś z okolic do nas dołącza Może będzie okazja poznać również po za forum.
-
Ja czasem bywam na saunie w Sopocie. W ciągu dnia można się tam spokojnie zrelaksować, ale znajdzie się też miejsce do delikatnych "igraszek" jeśli kogoś najdzie ochota. Klimat przez większość czasu jest fajny. Obowiązuje zakaz wchodzenia do saun w strojach kąpielowych. Jest kilka różnych pomieszczeń z różnymi temperaturami. Sauny suche, parowe, tak że każdy znajdzie coś dla siebie. Czasem tylko brak miłego towarzystwa No i jak to w takich miejscach, czasem trafiają się pryszczaci napaleńcy, którzy krążą tylko między saunami, zaglądając przez szklane drzwi i szukając kobiet, żeby "pokazać jacy to są męscy". Na szczęście nie jest ich wielu.
Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024
Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.
Cookies
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.
Polityka Wewnętrzna
Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!